Borussia Dortmund pokonała na własnym stadionie Slavię Praga 2:1. Bramki dla gospodarzy strzelili Jadon Sancho oraz Julian Brandt. W równolegle toczonym spotkaniu Inter przegrał z Barceloną 1:2, co oznacza, że dortmundczycy zajmują drugie miejsce w grupie F i awansują do 1/8 finału Ligi Mistrzów!
Borussia udanie rozpoczęła ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów. Już w 10. minucie po świetnym podaniu Juliana Brandta, Marco Reus i Jadon Sancho znaleźli się przed bramką Ondreja Kolara. Niemiec zagrał do Anglika, a ten otworzył wynik spotkania. Z każdą kolejną minutą gospodarze słabli, a Slavia zaczęła dochodzić do głosu. Przyjezdni dopięli swego w 43. minucie, gdy Tomas Soucek pokonał świetnie dysponowanego dzisiejszego wieczoru Romana Bürkiego.
Po zmianie stron dortmundczycy starali się wyjść na prowadzenie, ale drużyna ze stolicy Czech dzielnie walczyła. Szczęśliwa dla BVB okazała się 61. minuta. Sancho zagrał do wychodzącego na dobrą pozycję Brandta, a ten strzałem przy bliższym słupku pokonał Kolara. Prażanie nie zamierzali się poddawać. W 77. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Julian Weigl. Od tego zajścia na boisku dominowała Slavia. Mimo licznych ataków piłka nie wpadła do bramki gospodarzy, którzy ostatecznie pokonali swoich rywali 2:1. Do zwycięstwa znacząco przyczynił się Roman Bürki. Szwajcarski bramkarz BVB wielokrotnie ratował swój zespół przed stratą bramki, a kilka z interwencji 29-latka można śmiało określić popularnym w Niemczech określeniem Weltklasse (niem. klasa światowa).
Dzięki zwycięstwu Barcelony nad Interem to Borussia Dortmund zajęła drugie miejsce w grupie F i awansowała do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
BORUSSIA DORTMUND ? SLAVIA PRAGA 2:1 (1:1)
BVB: Bürki ? Akanji, Hummels, Zagadou ? Hakimi (83. Balerdi), Brandt, Weigl, Guerreiro ? Reus, Sancho (87. Dahoud) ? Hazard (82. Piszczek)
Rezerwa: Hitz, Alcácer, Götze, Schulz
Slavia: Kolar ? Coufal, Kudela, Takacs (83. Husbauer), Boril ? Soucek, Sevcik ? Masopust (72. Traoré), Stanciu, Olayinka ? Skoda (65. Helal)
Rezerwa: Kovar, van Buren, Frydrych
Gole: 1:0 Sancho (10., Reus), 1:1 Soucek (43., Skoda), 2:1 Brandt (61., Sancho)
Sędzia: Sergei Demeshko (Rosja)
Żółte kartki: Brandt, Zagadou ? Boril, Coufal
Czerwona kartka: Weigl (77., konsekwencja 2. żółtej)
Stadion: Signal Iduna Park (Dortmund)
Widzów: 65 079
Gra - dramat jak to w zwyczaju z Favre. Już się szykowałem na LE, ale frajerstwo Interu powoduje, że udaje im się awansować. Jednak z taką grą trzeba ratować się przed kompromitacją bo niezależnie na kogo trafią to odpadną.
Weigl to jest człowiek do deptania kapusty. Nie dość że gra słabo, to jeszcze osłabia drużynę. Sprzedać jak najszybciej, póki da się parę groszy za niego wyciągnąć.
Reus, Hummels jak zwykle rozczarowują. Reus o mało co nie "wprowadził" BVB do LE, na szczęście skończyło się happy endem.
Dzień konia Burkiego - fantastyczny mecz i jeżeli dzięki komuś z BVB mamy ten awans, to właśnie dzięki niemu. To co dziś robił to klasa światowa. Szkoda, że nie trzyma takiego poziomu zawsze, tylko raz na pół roku.
Dużo pracy przed nimi. Awansujemy z 2 miejsca po słabych meczach. Jeżeli coś się radykalnie nie zmieni to obojętnie na kogo nie trafią - odpadną.
Dokładnie chociaż w zasięgu BVB jako tako może być Valencia reszta z których wymieniłeś z taką grą jak ze Slavią ograć będzie niezwykle ciężko.
Tak po dłuższym zastanowieniu to również p$g wydaje się mimo wszystko być w zasięgu BVB podobnie jak Valencia.