Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Świetny comeback Borussii! Dortmund wygrywa z Interem!

5 listopada 2019, 22:59, FilipBVB
Świetny comeback Borussii! Dortmund wygrywa z Interem!

Borussia Dortmund pokazała charakter w drugiej połowie starcia z Interem. Mimo że mediolańczycy prowadzili do przerwy 2:0, to gospodarze mogą cieszyć się ze zwycięstwa 3:2. Gole dla BVB strzelili Achraf Hakimi (2) oraz Julian Brandt.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla drużyny gości. Już w 5. minucie Lautaro Martínez wykorzystał nieporadność obrony BVB z Akanjim na czele i dał swojemu zespołowi prowadzenie. Próby Dortmundu nie stanowiły większego problemu dla bramkarza Nerazzurrich, Samira Handanovicia. Krótko przed przerwą prowadzenie Interu powiększył Matias Vecino.

Na drugą połowę wyszła zupełnie inna Borussia. Wysoki pressing, dominacja w środku pola, zdecydowanie większa liczba akcji podbramkowych niż w pierwszej odsłonie. Taki styl musiał przynieść zamierzony efekt. Bramka Achrafa Hakimiego z 51. minuty jeszcze bardziej napędziła zespół Luciena Favre'a. Minęło kolejne 13 minut, a na tablicy widniał już remis. Tym razem na listę strzelców wpisał się Julian Brandt, któremu asystował wprowadzony kilkadziesiąt sekund wcześniej z ławki rezerwowych Paco Alcácer. Zawodnicy z Mediolanu nie wiedzieli, co się dzieje, a huragan o nazwie Borussia Dortmund nie zamierzał tracić swojej siły. W 77. minucie Czarno-Żółci dopięli swego. Hakimi zanotował doppelpacka, a kilkanaście minut później prowadzący spotkanie Danny Makkelie zakończył mecz. Comeback i tym samym zwycięstwo BVB stało się faktem!

Niestety, w 82. minucie boisko z urazem opuścił Jadon Sancho. Anglik schodząc z murawy trzymał się za udo. W tym momencie nie wiadomo, czy jest to poważna kontuzja.

Borussia Dortmund z dorobkiem 7 punktów znajduje się obecnie na drugim miejscu w tabeli grupy F. Liderem jest Barcelona (8 punktów), trzeci Inter (4), a tabelę zamyka Slavia Praga (2 oczka).

BORUSSIA DORTMUND ? INTER MEDIOLAN 3:2 (0:2)

BVB: Bürki ? Hakimi, Akanji, Hummels, Schulz ? Witsel, Weigl ? Sancho (82. Piszczek), Brandt, Hazard (88. Guerreiro) ? Götze (64. Alcácer)
Rezerwa: Oelschlägel, Zagadou, Delaney, Dahoud

Inter: Handanovic ? Godin, de Vrij, Skriniar ? Brozovic ? Candreva, Vecino (68. Sensi), Barella, Biraghi (66. Lazaro) ? Lukaku (73. Politano), Martínez
Rezerwa: Padelli, Valero, Esposito, Bastoni

Gole: 0:1 Martínez (5., Candreva), 0:2 Vecino (40., Candreva), 1:2 Hakimi (51., Götze), 2:2 Brandt (64., Alcácer), 3:2 Hakimi (77., Sancho)

Sędzia: Danny Makkelie (Holandia)
Żółte kartki: Hazard ? Biraghi, Skriniar, Candreva
Stadion: Signal Iduna Park (Dortmund)
Widzów: 66.099 (komplet)

Źródło: www.borussia.com.pl / Foto: www.bvb.de / Foto:
29 komentarzy ODŚWIEŻ
5 listopada 2019, 23:03
Będę pamiętał ten mecz chyba na zawsze. Coś pięknego. Pierwsza połowa słaba i taki comeback.
Hakimi za żadne skarby nie może wrócić do Realu:)
0 0
5 listopada 2019, 23:08
Co za mecz, co za emocje.

Pierwsze 45 minut to jest porażka - żenująca postawa, dreptanie, brak chęci i spanie. Podeszli w sposób żenujący do tego meczu i zasłużenie przegrywali 0:2.

Druga połowa to zupełnie inna drużyna - jeszcze lepsza niż ta z Wolfsburgiem. Agresywna, szybka, zacięta, o to chodzi w grze. Zasłużone zwycięstwo.

W pierwszej połowie byłem gotów na kolanach iść do Dortmundu kląć i zwalniać Favre, w drugiej skakałem jak opętany i cieszyłem się móc oglądać taką Borussię. Pytanie tylko dlaczego tak późno? CZy nie można tak przez 90 minut. Nawet ten Favre jakoś tak odżył i zaczął żyć na tej ławce w drugiej połowie.

Zagrali jednak fantastyczny comeback, pytanie co dalej. Bilans z Interem mimo wszystko niekorzystny (bramki wyjazdowe) a Barcelona jak wygra z nami to ostatni mecz odpuści w przeciwieństwie do Interu. Pozostaje pytanie czy uda nam się ugrać co najmniej 1 pkt na Camp Nou. Jeżeli to zrobią, to mają duże szanse na awans. Obecnie wszystko w naszych rękach i nogach. Szansę na awans oceniam na jakieś 50-60 %. Byle zagrać z takim polotem i pasją jak w drugich połowach w starciu z Wolfsburgiem i dzisiaj.

Jak wkurza mnie przywiązanie Hakimiego do Realu i nie byłem jego zwolennikiem, tak trzeba przyznać, że robi robotę w Dortmundzie i obecnie jest najlepszym piłkarzem w szeregach BVB. To co on wyprawia i z jakim zaangażowaniem walczy o każdą piłkę i w każdej akcji powinno się puszczać nie tylko młodym, a przede wszystkim pozostałym piłkarzom BVB. Właśnie tak wyobrażam sobie pressing i walkę BVB. Stanowi pewnego rodzaju wzór.

Jeszcze długo po tym meczu emocje u mnie nie opadną. Dawno już nie widziałem tak dobrego meczu (45 minut), takiego udanego i pięknego powrotu. Dla takich chwil warto żyć.

Jeszcze tylko żeby mogli tak grać 90 minut i równie dobrze w meczach wyjazdowych.
0 0
5 listopada 2019, 23:10
Najlepsza połowa meczu w wykonaniu Borussii w tym sezonie. Piękna, szybka gra, gole I cały czas natarcie do przodu, ambicja i wsparcie fantastycznych kibiców, a przede wszystkim żółtej ścianie, dla której to nasza drużyna finalizowała świetne akcje. Pełne dominacja BVB w drugiej połowie nad totalnie cienkim Interem. W pierwszej połowie Borussia tragicznie nie grała, ale Inter zrealizował w pełni założenia taktyczne i w dodatku był piekielnie skuteczny i w ten sposób po 1 połowie ciężko było patrzeć z optymizmem na kolejną połówkę. Ale coś mi mówiła, że nasze chłopaki są w stanie wykonać niesamowity comeback i chwała im za dokonanie tego. To był naprawdę wspaniały spektakl i takie mecze powinno być obliczem Ligi Mistrzów, a taką BVB jak w drugiej połowie zyczyłbym sobie oglądać o wiele częściej, najlepiej to już w najbliższy weekend w Der Klassiker. Heja BVB!
0 0
5 listopada 2019, 23:11
Aż dziw bierze, ze to były te same dwie jedenastki BVB. Pierwsza połowa to kompromitacja naszej drużyny. Druga zaczęła się tak samo do bramki na 1:2. Nagle okazało się, ze można, ze 3:2 to najniższy wymiar kary dla Interu. A ostatnie 5 minut i doliczony to znów nerwówka.
Nic nie rozumiem z tego meczu ale widać tak miało być. Faza pucharowa na wyciągnięcie ręki ale bez lekceważenia Slavii
0 0
5 listopada 2019, 23:12
Dargos, my mamy 3 punkty więcej od Interu :-)
0 0
5 listopada 2019, 23:23
Podobny mecz jak z Wolfsburgiem tylko nie było Hitza żeby obronił strzały tych leszczy :)
0 0
5 listopada 2019, 23:26
I oby ten pozytywny impuls wzieli z soba na weekend. Heja BVB
0 0
6 listopada 2019, 00:48
Zgadza się Artur ale jeżeli my przegramy z Barca a później wygramy i my i Inter że Slavią to mamy taką samą ilość punktów i wtedy liczy się bilans bezpośredni który mamy gorszy z Interem. Aby być pewnym awansu musimy ugrać Conajmniej jeszcze 4 pkt.
0 0
6 listopada 2019, 05:07
I znowu jest pięknie. Teraz Bayern ...
0 0
6 listopada 2019, 06:28
Niesamowity comeback, ale rodził się w ból z dwoma poważnymi ranami zadanymi do przerwy przez Inter, który w drugiej połowie grał tak jak Borussia w pierwszej czyli słabo bez pomysłu charakteru czy ambicji. Naprawdę nie wiem co się wydarzyło w szatni w czasie przerwy, ale druga połowa w wykonaniu BVB dużo lepsza przede wszystkim jeśli chodzi o ten skład, który rozpoczął to spotkanie beznadziejnie słabo tracą gole po frajerskich stratach defensywy, która po raz kolejny pokazała, że monolitem bez względu na personalia wyglądają jak dzieci zagubione przez mgłę i niestety w porównaniu do zeszłego sezonu wygląda to jeszcze gorzej niż wyglądało.

Najważniejsze jednak jest to, że drużyna jednak pokazała charakter i ambicje co przełożyło się bramki oraz zwycięstwo i bardzo ważne trzy punkty, które zostały w Dortmundzie. Jednakże cały czas mam wrażanie, że problemem nie jest trener tylko brak odpowiedzialności po piłkarzy, którzy w niewytłumaczalny sposób z fatalnej postawy nagle jednak grać potrafią.

W kwestii piłkarz to niekwestionowanym MON jak dla mnie został Hakimi, którego gole dały bardzo istotne zwycięstwo, później wyróżniłbym Brandta to on dał impuls do odrobienia strat golem kontaktowym i Hazarda, który widać, że z meczu na mecz będzie grał jeszcze lepiej. Najgorszym na boisku moim zdaniem był totalnie niewidoczny goetze, który powinien zostać zmieniony już w przerwie, a po pierwszych 15 minutach.
0 0
6 listopada 2019, 07:00
Zachodnie agencje prasowe donoszą że Favre dostał w przerwie meczu wiadomość od pana Watzke że Niko Kovac czeka na niego na wyspach Bahama. To dlatego Inter wyglądał w 2 połowie jak rezerwy Arminii Bielefeld
0 0
6 listopada 2019, 08:18
Mecz pełen emocji. Standard w naszym wykonaniu. Nie potrafię tylko zrozumieć ostatnich pierwszych połówek, chłopaki kopią się po głowie, nie mogą wymienić kilku celnych podań, wygląda to strasznie. Po czym wychodzą na drugą połowę i przypominają sobie co to jest dokładność, granie w trojkącie, Sancho przestaje tracić piłki, są decyzje o strzałach. Może sudtribune tak na nich działa? Inter był słaby w pierwszym meczu tak samo jak i wczoraj. To my oddaliśmy im pole, wystarczyło tylko chcieć.
0 0
6 listopada 2019, 09:19
Takiej druzyny jak w drugiej polowie to jeszcze w tym sezonie ie widzialem. Walecznosc, jaja i chec wygrania za wszelka cene.
Zycze sobie i wam zeby to nie byl jednorazowy wybryk.
0 0
6 listopada 2019, 09:26
Niesamowity comeback BVB! Pierwsza połowa była tragiczna, już od pierwszych minut widać było, że Inter gra wysokim pressingiem wymuszając granie długich piłek na bezradnego wśród rosłych obrońców Goetze. Obrona BVB na początku meczu grała gorzej niż źle, zwłaszcza Szulc, który na LO zostawiał wręcz autostradę graczom Interu. Przy pierwszej bramce Martinez ośmieszył cały nasz blok obronny na czele z bramkarzem. Bramka na 0:2 to podobna sytuacja, tyle że tym razem z pierwszej piłki zagrało kilku zawodników Interu a nasi tylko stali i patrzyli jak piłka wpada do naszej bramki.
Mimo wszystko nie graliśmy źle, były strzały, ale miałem wrażenie, że nasi chcą wejść z tą piłką do bramki. Brakowało strzałów z dystansu.
Po przerwie zobaczyliśmy zupełnie inny zespół. Nie wiem co działo się w szatni ale nastawienie naszych piłkarzy zmieniło się o 180 stopni. Szybka, dokładna gra, doskok do przeciwnika i momentalnie drużyna Interu zniknęła z boiska. Świetną robotę wykonał Hakimi, który biegał od obrony do ataku. Jak dla mnie aktualnie Marokańczyk jest w najlepszej dyspozycji wśród graczy BVB. Na plus też Hazard i Brandt. Wejście Paco też przyniosło zmianę, w końcu mieliśmy piłkarza w 16tce Interu.

Oby Hiszpan był jak najdłużej dostępny. Goetze nie będzie takim napastnikiem jak Paco, jego ciągnie do rozegrania, a potem nie ma komu podać/dośrodkować w pole karne. Mam nadzieję, że zarząd przejrzał na oczy i postara się o angaż drugiego napastnika już zimą. Para Martinez/Lukaku pokazała jak powinien grać napastnik na 9. Takiego gracza nam brakuje.

Co do Hakimiego. Wysoka forma na pewno przykuje uwagę Realu, do którego wróci w lato. Nasi powinni postarać się o wykup Marokańczyka. U nas już wie, że ma szansę na regularną grę. W Realu, dopóki trenerem jest Zizu, może nie dostawać tyłu szans co u nas. W jego wieku istotne jest jednak bycie w rytmie mevzkeym, czego u królewskich może mu zabraknąć.

W sobotę mecz na AA. Liczę, że nasi pokażą pazur ze słabym i zdziesiątkowanym na obronie Bayernem. Jeśli zagramy tak jak wczoraj w 2 połowie to jest na to spora szansa.
W LM czeka nas wyjazd na Camp Nou. Wczoraj Slavia pokazała, że wcale Barcelona silna w tym roku nie jest i można z nimi ugrać jakieś punkty. Dodatkowo nie zagra Pique, który się wczoraj wykartkował. Awans jest realny, ale trzeba w tym meczu zapunktować.
0 0
6 listopada 2019, 10:02
BVB wygrywa swietny mecz a pod newsem 14 postow. Na polskiej stronie Interu kilkadziesiat a Bayernu kilkaset.

Czy nasz klub jest naprawde tak malo atrakcyjny dlas polskich kibicow?
0 0
6 listopada 2019, 10:52
Fantastyczny comeback! Pierwsza połowa nie była taka najgorsza jak niektórzy opisują. Owszem, nie było takiego nacisku na Inter, trochę gra na chodzonego, ale stwarzaliśmy sytuacje. A Inter? Dwie akcje (jedna piękna, a druga to mega babol Akanjiego) i dwa gole w pierwszej połowie.

W drugiej to już była BVB, którą chcemy oglądać. Trzymająca za gardło, grająca szybko, energicznie, dokładnie, z pazurem. Oby takie same zaangażowanie było podczas meczu z Bayernem.

@christianlalek
Moim zdaniem fanów i kibiców BVB w Polsce jest dużo. A mała liczba komentarzy. Może to ze względu na stronę internetową? Przydałoby się jej odświeżenie.
0 0
6 listopada 2019, 10:56
Druga połowa meczu z Interem to było to co kibice BVB chcieliby oglądać jak najczęściej. Zdecydowanie najlepsza tego sezonu. Inter nie istniał a mina Conte w 80 minucie meczu to widok bezcenny ;). Hakimi zdecydowanie piłkarzem meczu. Fajnie by było gdyby został u nas na dłużej. Burki przy bramkach nie miał żadnych szans więc nie wiem po co przywolywac nazwisko Hitza.
Christianlalek, jeżeli chcesz więcej komentarzy na tym forum to musisz poczekać na porażkę BVB
0 0
6 listopada 2019, 11:27
Nie musicie dziękować za wygraną...Czemu jak nie oglądam meczów to wtedy wygrywają?!!!! aghrrr
0 0
6 listopada 2019, 11:49
I właśnie takie mecze kochamy. Emocje jakich mało. Może w tym sezonie szarpniemy jakieś tytuły. Marzyć o TRIPPLE to niby dużo. Ale nigdy nie wiadomo. Jednak sezon bez jakiegokolwiek z 3 trofeum... byłbym zawiedziony.
0 0
6 listopada 2019, 11:58
Po remisie Barcelony ze Slavią Praga rewanżowy mecz BVB z Interem urósł do rangi najważniejszego pojedynku w grupie F tegorocznej Ligi Mistrzów. Przed pierwszym gwizdkiem było jasne, że podział punktów będzie rozstrzygnięciem typowo kompromisowym ? obie strony będą jednakowo głęboko niezadowolone. Mimo tej świadomości nawet w marzeniach nie przypuszczałem, że będziemy świadkami tak emocjonującego i pełnego zwrotów akcji widowiska. Najlepiej chyba podsumowali je w tym względzie komentatorzy Polsatu mówiąc, że wybierając do oglądania to spotkanie widzowie otrzymali w cenie? dwa mecze i cztery różne drużyny. W zasadzie to tyle jeśli chodzi o warstwę emocjonalną. Dla mnie dużo ważniejsza jest płaszczyzna sportowa, a na tej działo się wczoraj równie wiele, a może nawet najwięcej.

Z perspektywy całych 90 minut można stwierdzić, że umiejętnościami gracze BVB przewyższali rywali co najmniej o klasę, ale nie przełożyło się to na bardziej jednoznaczny wynik z powodu zaproponowanej przez Luciena Favre?a taktyki. W związku z tym, że ten mecz nie różnił się niczym specjalnym od poprzednich (poza swoją dramaturgią, rzecz jasna), pozwolę sobie na kilka uwag ogólnych.

Mam nieodparte wrażenie, że wszelkie zwycięstwa odniesione w tym sezonie (może poza pierwszymi meczami ligowymi i pucharowym z KFC) miały miejsce nie dzięki, a pomimo tego, czego od zawodników oczekuje trener. Na pewno nasza taktyka ma sens, ale od jakiegoś czasu bardzo kuleje wykonanie. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że nasze schematy taktyczne gry ofensywnej zostały rozpracowane. Wczoraj zdobyliśmy trzy gole, ale efektem wykonywania ćwiczonych zagrań wydaje się być tylko ten na 1:2. Gol wyrównujący padł bowiem po sytuacyjnym zagraniu wprowadzonego kilka sekund wcześniej Alcacera, a dający nam prowadzenie już w ogóle był skutkiem wyłamania się z utartego schematu i maksymalnego uproszczenia gry ? zredukowania jej do szybkości Jadona i Achrafa oraz zaskoczenia przeciwnika.

Schemat, o którym mówię wygląda mniej więcej tak: po przejęciu piłki w dowolnym miejscu boiska zawodnik, który ją odzyskał szybko podaje ją do kolegi lub holuje w pobliże pola karnego i odgrywa do skrzydłowego. Ten z kolei stara się dotrzeć do linii końcowej, a następnie wycofać do wbiegającego za akcją partnera. W 9 z 10 przypadków tak adresowana futbolówka zostanie wybita prze obrońcę lub złapana przez bramkarza, ale ta dziesiąta próba zakończy się golem. Cały ból polega na tym, że taka gra wymaga mnóstwa dokładności zarówno ze strony skrzydłowego, jak i podążających za akcją ?napastników?, o co ? w połączeniu z nieraz zawrotnym tempem prowadzenia akcji oraz dobrym ustawieniem defensywy przeciwnika ? wcale nie jest łatwo. Tutaj wraca temat braku typowego napastnika, ?lisa pola karnego?, wiedzącego jak ustawić się w oczekiwaniu na piłkę, jak wymanewrować obrońców i znaleźć się w czystej sytuacji do strzału. Ani Gotze, ani żadna z innych ?fałszywych dziewiątek? w tej taktyce sobie nie poradzi, bo albo podejdzie zbyt blisko bramki i minie się z piłką, albo wplącze się w bezsensowne kiwki z przeciwnikami.

Istnieją oczywiście różne warianty tego wzorca, np. taki, w którym defensor odcina naszemu skrzydłowemu kierunek, czym zmusza go do ustawienia się tyłem do bramki i szukania partnera przed polem karnym. Pół biedy, jeśli po otrzymaniu takiej wycofanej piłki zawodnik próbuje strzelać z dystansu lub kontynuuje rozgrywanie akcji po obwodzie. Gorzej gdy umyśli sobie wchodzić dryblingiem w gąszcz obrońców czy też grę na jeden kontakt po trójkącie na przestrzeni nie większej niż jego własny but. Opiera się to chyba na myśleniu magicznym, bo nie przypominam sobie, żeby skończyło się inaczej niż stratą piłki i narażeniem się na kontrę. Zresztą kilka razy zostaliśmy w ten sposób skarceni, nie tylko przez Inter.

Taki model gry wydaje się być wtłukiwany naszym graczom co najmniej od początku okresu przygotowawczego, bo w zasadzie nie garną się oni do wychodzenia poza narzucone ramy, choć jak wspominałem, wiele razy przynosiło to pozytywne rezultaty. Jest to z mojej strony kamyk do ogródka Szwajcara, ponieważ mamy w drużynie piłkarzy z inklinacjami do podejmowania ryzyka, a on sam często wygląda na zaskoczonego tym, co robią jego zawodnicy?

Nie ulega dla mnie jednak wątpliwości, że zdobywane bramki były dla nas paliwem do dobrej gry i pozwalały utrzymać odpowiednio wysoki mental. Nie przeceniałbym tu szczególnie czynnika motywacyjnego i nie doszukiwał się natchnienia ze strony Favre?a w przerwie. Zawodnicy pozytywnie nakręcali się sami, bo zobaczyli, że defensywa Interu, choć dowodzona przez autentyczną gwiazdę, jaką w dalszym ciągu jest Diego Godin, nie jest dla nich niczym szczególnym i niejednokrotnie ligowi przeciętniacy potrafili lepiej i sprawniej przemieszczać się autobusem po własnym polu karnym.

To tyle jeśli chodzi o ofensywę.

W obronie natomiast trudno doszukiwać się aż tak ?zaawansowanych? mechanizmów. Najczęściej bronimy prostą strefą, chwilami zapominając o asekuracji. Do tego zdarza się nam wiele indywidualnych wpadek, jak m.in. ?wielbłąd? zaprezentowany wczoraj przez Akanjiego?

O pomstę do nieba woła drugi stracony wczoraj gol. Inter, wyprowadzając piłkę z własnej połowy nie napotkał żadnego oporu. Mogli robić wszystko, cokolwiek sobie założyli w tej akcji, a nasza defensywa przyglądała się temu jakby znajdowała się na trybunach, a nie na murawie. Po prostu kryminał! Dobrze, że wygraliśmy, bo w przeciwnym wypadku pod adresem defensywy i trenera padłoby wiele sformułowań ciężkiego kalibru. Trochę natomiast poprawiło się ostatnimi czasy w rozgrywaniu końcówek spotkań i nie mamy już takich trudności z oddaleniem gry od własnej bramki, jak miało to miejsce, gdy kompromitowaliśmy się w meczach z Eintrachtem i Freiburgiem.

Suma summarum, znakomicie, że żaden kompromis się nie wydarzył i to my zgarnęliśmy pełną pulę, wypracowując sobie handicap przed dwiema ostatnimi seriami gier. O naszym zwycięstwie zadecydowała większa indywidualna jakość poszczególnych zawodników, ?nos? trenera do zmian (Paco de facto jednym kontaktem z piłką sprawił, że cały mecz zaczął się od początku), a dopiero w dalszej kolejności kwestie mentalne. Zresztą w końcówce, gdy sędzia techniczny musiał interweniować, bo Favre zapędził się na boisko, przeszło mi przez myśl, że dobra gra drużyny bardziej skłoniła trenera do ekspresyjnych reakcji niż on miał wpływ na postawę piłkarzy.

Czynniki psychologiczne wagi nabierają dopiero teraz, gdy spotkanie z Interem mamy już za sobą, a drużyna rozpoczyna kluczową fazę przygotowań do Klassikiera. Wiele jeszcze wyjaśni się dziś wieczorem, gdy zobaczymy jak po trzęsieniu ziemi wygląda Bayern, ale w tej chwili to my mamy więcej argumentów przemawiających za sukcesem w nadchodzącym szlagierze. Bylebyśmy tylko nie padli ofiarą przeświadczenia o niepodważalności własnej taktyki?
0 0
1  2    >

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 21 17 3 1 54
2. Bayer Leverkusen 21 13 7 1 46
3. Eintracht Frankfurt 21 11 6 4 39
4. RB Lipsk 21 10 6 5 36
5. VfB Stuttgart 21 10 5 6 35
6. SC Freiburg 21 10 3 8 33
7. FSV Mainz 21 9 5 7 32
8. Borussia Mönchengladbach 21 9 4 8 31
9. VfL Wolfsburg 21 8 6 7 30
10. Werder Brema 21 8 6 7 30
11. Borussia Dortmund 21 8 5 8 29
12. FC Augsburg 21 7 6 8 27
13. Union Berlin 21 6 6 9 24
14. FC St. Pauli 21 6 3 12 21
15. TSG 1899 Hoffenheim 21 4 6 11 18
16. Holstein Kiel 21 4 3 14 15
17. 1. FC Heidenheim 21 4 2 15 14
18. VfL Bochum 21 2 4 15 10
cała tabela
shoutbox
dawid2468
dawid2468 Wczoraj, 17:52

Ja osobiście postawiłbym na Reyne jako ofensywny. Tylko jest to dość kontuzjogenny zawodnik

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 Wczoraj, 16:14

Piszą że młodzi są zbyt często przesuwani między drużynami i wygląda to chaotycznie Kabar już sobie nie pogra na lewej obronie. Jednocześnie Campbella na skrzydło i Watjena do środka można dołączyć na stałe

flammen
flammen Wczoraj, 11:59

FilipSantana - niestety brutalne ale prawdziwe to co napisałeś... :(((

Marco Reus
Marco Reus Wczoraj, 07:17

Guirassy piłkarzem tygodnia CL

Danzig
Danzig 1 dni temu, 2025-02-13

Podsłuchane w markecie.Kuzyn ze wsi mi powiedział.Hollerbach z Unionu na horyzoncie..

mixdx
mixdx 1 dni temu, 2025-02-13

Svensson z Guirassym w jedenastce kolejki ligi mistrzow

FilipSantana
FilipSantana 1 dni temu, 2025-02-13

na 99% nie sprzedamy niestety Cana, Sulego i Grossa. Jest bardzo mala szansa, że uda się sprzedać Sabitzera i Brandta (bardzo bym tego chcial ale raczej bez formy nikt ich nie weźmie). Antona nie ma sensu sprzedawać poza tym zarząd tego na pewno nie zrobi. A ktoś z trójki Kobel, Adeyemi i Gittens latem odejdzie na 100pro bo następny sezon bez LM. No i jeszcze zostaje kwestia Ozcana, Reyny, Hallera i Moukoko. Cala 4 ma kontrakt do 2026 roku a nie odgrywają żadnej roli w klubie. Haller nie zrezygnuje z wysokiej pensji więc u niego tylko wypożyczenie. Moukoko też zarabia sporo a po aferze z kręconym licznikiem, nikt go już nie weźmie. Ozcana da radę sprzedać ale za jakies marne grosze, Reyna zaś myślę, że pójdzie spokojnie za 15-20mln

Le0n
Le0n 1 dni temu, 2025-02-13

Krótko czy długo. Krótko to tak, mamy dużo podań, bo Kovac tak lubi jak Pep. Teraz to dało efekt bo przeciwnik wymiękł ale czas pokaże.

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 1 dni temu, 2025-02-13

W tabeli dość ciasno, 4 pkt do 6 miejsca. A później? Eintracht, Bayer i Bayern pewnie będą punktować dalej. Nie ma co się łudzić na top3 Freiburg i Mainz nie grają niczego specjalnego. Najprawdopodobniej o puchary będziemy walczyć z Lipskiem i Stuttgartem

deblin12@onet.pl
deblin12@onet.pl 1 dni temu, 2025-02-13

Ja tam czekam, aż Beier się obudzi przecież skąś te 16 goli strzelił...

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 1 dni temu, 2025-02-13

Skrzydła działały słabo więc Kovac zmienił ustawienie, tu zaplusował Cieszy dobre spotkanie Sabitzera, oby to utrzymał. Svenssona jeszcze trudno ocenić ale zrobił dobre pierwsze wrażenie

wola
wola 1 dni temu, 2025-02-13

Zobaczymy teraz, co dalej. Teoretycznie mamy kilka łatwych spotkań do punktowania. Trzeba iść za ciosem!!!

ryś
ryś 1 dni temu, 2025-02-13

To jest właśnie reakcja na grę "tu i teraz".

ryś
ryś 1 dni temu, 2025-02-13

wola Wyglądało tak, że Sporting mocno spuchł. Nie bez znaczenia na dalszy przebieg meczu miały też dość szybko strzelone przez nas dwie bramki. Ale tak naprawdę jak było wiedza sami zawodnicy. Fakt mocno rzucający się w oczy był dla mnie taki, że w pierwszej połowie Sporting grał bardzo intensywnie tj. pierwsze 40 minut ,bo pod koniec pierwszej połowy już my dochodziliśmy do głosu. Te przetasowania pozycji naszych atakujących w drugiej połowie temu dopomogły bo przy stojącym tylko w polu karnym Guirassim i tylko sporadycznych wejściach do środka naszych skrzydłowych były marne szanse na końcowy sukces. Jeżeli stał za tym Kovac to dobrze to wróży na przyszłość.

artur1973
artur1973 1 dni temu, 2025-02-13

Myron Boadu - podobniez gwiazda napadu Bochum nie zagra z nami w derbach?. Jest nadzieja ze ugramy jakiś punkt :-)

Kapolini76
Kapolini76 2 dni temu, 2025-02-13

Dzięki panowie za info oby tak dalej heja BVB

fanatyk88
fanatyk88 2 dni temu, 2025-02-12

No faktycznie, niektórzy tu pisali ze jednostronny będzie mecz Bayernu. Bardzo był jednostronny. Jeszcze w rewanżu im się mordy zapalą.

Alex3110_
Alex3110_ 2 dni temu, 2025-02-12

Dzięki

Kot13
Kot13 2 dni temu, 2025-02-12

Na kogoś z pary Aston Villa - Lille a jak przejdziemy dalej to Liverpool albo Barcelona

Alex3110_
Alex3110_ 2 dni temu, 2025-02-12

Jak to dalej jest, na kogo możemy trafić w następnej rundzie CL?

dawid2468
dawid2468 2 dni temu, 2025-02-12

Czyli rewolucje w szatni w czasie przerwy zaczyna działać, a to dobrze rokuje

wola
wola 2 dni temu, 2025-02-12

ryś to było raczej zamierzone, bo zauważyłem takie próby z Grossem już w pierwszej połowie :-) Nie wiem tylko, co wczoraj się stało, czy to Sporting spuchł, a może to my zagraliśmy perfekcyjną połówkę... ??? Najważniejsze, że wreszcie oglądało się BVB jak kiedyś!!!

Kot13
Kot13 2 dni temu, 2025-02-12

Serhou Guirassy strzelił wczoraj 10 bramkę w tej edycji LM , tym samym wyrównał rekord strzelonych goli LM dla BVB przez pojedyńczego gracza. Wcześniej podobną liczbę bramek zdobyli jedynie Robert Lewandowski w sezonie 2012/2013 oraz Erling Haaland w sezonie 2020/2021. Jeżeli Gwinejczyk zdobędzie w rewanżu kolejnego gola zostanie samodzielnym liderem.

deblin12@onet.pl
deblin12@onet.pl 2 dni temu, 2025-02-12

Bo brakuje nam kogoś takiego jak Rocco Reitz który będzie latał od pola karnego do pola karnego

ryś
ryś 2 dni temu, 2025-02-12

Panowie na razie trudno o jakiś huraoptymizm . Wczoraj odmienił nasza grę i dał sygnał do ataku nie kto inny tylko Guirassy, który zaczął się gdzieś ok. 50 minuty cofać i rozgrywać, a w jego miejsce zaczął wchodzić Beyer i Gross !. Obrona Lizbonczyków "zwariowała" , a cały ich zespół "siadł" fizycznie i zostawiali nam bardzo dużo miejsca. Czy to był pomysł na grę Kovaca czy tez samoistna inicjatywa tego nie wiem ale przyniosło to piorunujący skutek. Czy to już tak będzie zawsze przekonamy sie w najbliższym czasie.

fanatyk88
fanatyk88 2 dni temu, 2025-02-12

Pofantazjować przecież można, ja im w każdym meczu życzę porażki.

Mattii
Mattii 2 dni temu, 2025-02-12

Bądźmy poważni, w aktualnej formie Bayernu to będzie jednostronne spotkanie.

Rebe Jankiel
Rebe Jankiel 2 dni temu, 2025-02-12

Bajki z mchu i paproci. Rozłożą przed Bayernem nóżki tak jak przed nami.

fanatyk88
fanatyk88 2 dni temu, 2025-02-12

Żeby tak Celtic pokusił się o niespodziankę i walnął tych wieśniaków.

wola
wola 2 dni temu, 2025-02-12

Kapolini76 w pierwszej połowie szybka gra Sportingu i wiele sytuacji pod naszą bramką. Wszystkie strzały w Kobela i jeden w poprzeczkę. W drugiej można było przecierać oczy za zdziwienia. Tym razem szybka gra ale BVB. Często na jeden kontakt. Nagle w drużynie coś zaskoczyło. Zaczęli tworzyć sytuacje i strzelać bramki jak w najlepszych czasach. W sobotę zobaczymy, czy to potwierdzą w Bochum... czy jesteśmy na huśtawce.

statystyki
Użytkownicy online:
Gości online: 91
Zarejestrowanych użytkowników: 10244
Ostatnio zarejestrowany: miszczakj@o2.pl
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem