Kai Havertz bez wątpienia jest łakomym kąskiem na rynku transferowym. Dotychczas zainteresowanie 20-latkiem wykazywał Bayern Monachium, jednak kapitan Borussii Dortmund, Marco Reus, w wywiadzie dla Sport1 dał do zrozumienia, że chętnie zobaczyłby Niemca w barwach dortmundzkiego klubu. Przed kilkoma miesiącami namówił na dołączenie do Borussii Juliana Brandta, teraz podobne środki chce podjąć w przypadku piłkarza Bayeru Leverkusen:
- Spróbuję wszystkiego, by ściągnąć go do Dortmundu. Nie wiem, jak wysoka będzie opłata za transfer - być może okaże się zbyt wysoka dla Dortmundu - ale dam z siebie wszystko tak, jak zrobiłem to w przypadku Juliana (Brandta - przyp. red.). Teraz mam w osobie Juliana sprzymierzeńca, który zna go bardzo dobrze. Poczekajmy i zobaczmy, co się wydarzy.
- Chłopak ma potencjał, co można łatwo zobaczyć. Jeśli zachowa spokój i będzie otaczany przez odpowiednich ludzi, może stać się jednym z najlepszych. Jest piłkarzem, którego chcesz mieć w swojej drużynie.
Zapędy kapitana BVB szybko zahamował dyrektor sportowy Borussii, Michael Zorc, który dla Kickera udzielił krótkiego komentarza:
- Wszystkim zaangażowanym zaleca się skupienie się na bieżącym sezonie.
Kai Havertz prawdopodobnie opuści Bayer Leverkusen po zakończeniu obecnego sezonu. Zdaniem mediów, opłata transferowa powinna wynieść około 100 milionów euro.
BTW przez takie "falstarty" FCB było w tym roku pośmiewiskiem mediów w zakresie polityki transferowej. Lepiej nie kroczyć tą samą drogą...
ps
Kto wie może Rues w nie dalekiej przyszłości zastapi Zorca na jego stanowisku.
Panie Marcu, mniej arogancji a więcej dobrej gry poprosimy.