Borussia Dortmund rozgromiła Hannover 96 5:1 w spotkaniu 19. kolejki niemieckiej Bundesligi. Dla podopiecznych Luciena Favre'a było to drugie zwycięstwo w drugim spotkaniu 2019 roku.
Dzięki wygranej, ekipa z Westfalii ma na swoim koncie już 48 punktów. Jeżeli Bayern Monachium nie wygra w niedzielę ze Stuttgartem, będzie mieć na swoim koncie 39 oczek ? tyle samo co Borussia M'gladbach i będą tracić do BVB 9 punktów.
BORUSSIA DORTMUND ? HANNOVER 96 5:1 (1:0)
Borussia Dortmund: Bürki ? Piszczek (70. Schmelzer), Weigl, Diallo, Hakimi ? Witsel, Delaney (79. Dahoud) ? Sancho, Reus, Guerreiro ? Götze (66. Alcácer)
Hannover 96: Esser ? Akpoguma, Anton, Wimmer ? Albornoz, Bakalorz, Fossum, Ostrzolek ? Müller (75. Dierßen) ? Bazee (42. Asano), Weydandt (84. Hadzic)
Bank: Hitz, Pulisic, Bruun Larsen, Toprak ? Sahin-Radlinger, Schwegler, Walace, Jonathas
Gole: 1:0 Hakimi (24. Guerreiro), 2:0 Reus (60., Hakimi), 3:0 Götze (62., Sancho), 4:0 Guerreiro (67., Reus), 4:1 Bakalorz (86., Hadzic), 5:1 Witsel (90., Sancho)
Eckstöße: 6:2(Halbzeit 2:2), Chancenverhältnis: 9:2 (4:1)
Sędzia: Gräfe (Berlin), Żółte kartki: Hakimi ? Akpoguma
Widzów: 81.365
A no dlatego,że w pierwszej dużo lepszą skutecznością powinien wykazać się zarówno Marco Reus (miał dwie setki, ale kapitan BVB lubi strzelać z trudniejszych pozycji niż te dwie sytuacje) oraz Guerreiro, a wyręczył ich tak na dobrą sprawę Hakimi trafiając pięknego gola, ale też nie ustrzegł się głupich błędów jak np niepotrzebny drybling w środku pola (sic). Bo jakby nie patrzeć Hannover gdyby zagrał skuteczniej to wynik końcowy mógł być inny niż tak się to zakończyło.
W drugiej połowie zdecydowana poprawa gry oraz skuteczności zaowocowała w ostatecznym rozrachunku 4 trafieniami BVB (Reus, gyce, Guerreiro oraz Witsel) i tym samym trzy punkty zostały w Dortmundzie. Czyli zwycięstwo odniesione zgodnie z planem. Teraz przed BVB czeka tak mi się wydaje dużo trudniejszy rywal w postaci Eintrachtu Frankfurt na wyjeździe, gdzie wcale łatwo nie będzie i mam duże obawy, że to spotkanie będzie wyglądać jak pierwszy mecz z Lipskiem czyli dużo kopaniny i kto przetrwa ten wygra lub będzie remis.
Rozczarowują mnie ostatnio zmiany chociaż tym razem fajnie, że swoją szanse otrzymał Dahoud, któremu brakuje po prostu ogrania, aby zaczął grać tak jak w Gladbach.
Aha i to niestety coraz bardziej rzuca się w oczy to brak typowej 9 w ataku, niby jest gyce (ok trafił gola, ale poza tym bardzo przeciętny mecz w jego wykonaniu zresztą nie pierwszy i nie ostatni w tym sezonie) czy Paco Alcacer, który kiedy wszedł z H96 był kompletnie zagubiony tak jakby brakowało mu zgrania z resztą drużyny przez ostatnią kontuzje, po której brakuje hiszpanowi takiego luzu jaki miał do zdobywania goli w rundzie jesiennej. Podsumowując uważa, że ta pozycja czyli atak jest po prostu najsłabiej obsadzą w BVB i wymaga wzmocnień szczególnie piłkarzem o zbliżonych parametrach do np Batshuayi'go, gdyż zawodnik o takich parametrach dałby więcej możliwości z takimi jak ten rywalami.
On na skrzydło się już kompletnie nie nadaje. Nie ma już tej szybkości ani dynamiki. Sam o tym mówił w jednym z wywiadów.