Przed nami 15. kolejka Bundesligi, w której lider Bundesligi podejmie przed własną publicznością ósmy zespół tabeli ? Borussia Dortmund zmierzy się z Werderem Brema.
Podopieczni Luciena Favre'a wciąż pozostają niepokonani, choć za nimi już 14 rozegranych spotkań. Piłkarze BVB wytrzymują takie próby charakteru, jak odrabianie strat w tak prestiżowym meczu jak ten z Bayernem Monachium (3:2), a także Revierderby, w których przed tygodniem pokonali na wyjeździe FC Schalke 04 2:1. Czarno-Żółci rozsiedli się w fotelu lidera i z pewnością chcieliby utrzymać siedmiopunktową przewagę nad resztą stawki najpierw do wiosny, a potem do maja, ale do końca roku nie czeka ich wcale spacerek.
Werder Brema po zaskakująco dobrym starcie rozgrywek znajdował się nawet na podium. Piłkarze dowodzeni przez Floriana Kohfeldta nie poradzili sobie jednak zbyt dobrze w starciach z drużynami, które aspirują do bycia na pudle. Zarówno z Bayernem Monachium (1:2), jak i z Borussią Mönchengladbach (1:3) zmuszeni byli przełknąć porażkę. Pokonali za to Eintracht Frankfurt (2:1), jednak miało to miejsce w drugiej kolejce, kiedy to Orły zaliczyły falstart.
Westfalenstadion nie słynie w tym sezonie z gościnności. Tylko druga Borussia Mönchengladbach zdobyła więcej punktów na własnym boisku (21) niż Borussia Dortmund (19). W poprzednim sezonie zawodnicy Werderu poznali jednak smak zwycięstwa na dortmundzkim obiekcie. Grudniowe starcie wygrali 2:1, czego efektem z posadą pożegnał się ówczesny trener BVB, Peter Bosz.
Podobnie jak Schalke 04, tak i Werder w poprzednich rozgrywkach w meczach z Borussią zdobył 4 punkty. Na Weserstadion padł remis 1:1, choć był to raczej pech drużyny przyjezdnych, niż zasłużony podział punktami. W tamtym spotkaniu fenomenalnymi interwencjami ratował swój zespół Jiri Pavlenka, a gola na swoje konto zapisał Thomas Delaney. Tym razem Duńczyk, stanowiący dotychczas żelazne płuca drużyny z Bremy, stanie po przeciwnej stronie barykady.
Przegląd kadr dokonany przez Luciena Favre'a we wtorkowym starciu z AS Monaco (2:0) mógł napawać optymizmem. Choć nie wszyscy piłkarze byli w najlepszej dyspozycji, to tacy gracze jak Raphaël Guerreiro, Ömer Toprak czy Mario Götze pokazali, że są w każdym momencie w stanie stać się członkami wyjściowej jedenastki. Również postawa powracającego po kontuzji Marcela Schmelzera zrobiła dobre wrażenie.
Werder Floriana Kohfeldta to zespół chcący i potrafiący grać w piłkę. Kreatywni i błyskotliwi zawodnicy w środku pola, tacy jak Davy Klaassen czy Maximilian Eggestein ułatwiają zespołowi granie kombinacyjne, a doświadczenie Claudia Pizarra oraz przebojowość Milota Rashicy z przodu sprawiają, że drużyna bynajmniej nie jest bezzębna ? w każdym z dotychczasowych spotkań zdobywali co najmniej jedną bramkę. Przepis na pokonanie gości z Bremy może okazać się więc identyczny, jak ten, który Michael Zorc podał przed pokonaniem Bayernu Monachium ? wystarczy strzelić jedną bramkę więcej.
Bundesliga, 15. kolejka
BORUSSIA DORTMUND ? WERDER BREMA
Sobota, 15.12.2018, 18:30 (SIGNAL IDUNA PARK)
Borussia Dortmund: Bürki ? Piszczek, Akanji, Diallo, Hakimi ? Dahoud, Witsel ? Sancho, Reus, Guerreiro ? Götze
Ławka rezerwowych: Hitz, Schmelzer, Toprak, Gómez, Weigl, Alcácer, Pulisic
Pod znakiem zapytania: Delaney, Bruun Larsen, Zagadou
Nie zagrają: Brak
Trener: Lucien Favre
Werder Bremen: Pavlenka ? Gebre Selassie, Langkamp, Sahin, Moisander, Augustinsson ? M. Eggestein ? Osako, Klaassen ? Kruse, Rashica
Ławka rezerwowych: Plogmann, Beijmo, Möhwald, J. Eggestein, Harnik, Kainz, Pizarro
Pod znakiem zapytania: Brak
Nie zagrają: Veljkovic, Bargfrede, Bartels, Johannsson, Kapino, Jacobsen
Trener: Florian Kohfeldt
Arbiter: Guido Winkmann (Kerken)
To chyba oglądałeś mecz w rzeczywistości równoległej, gdzie pewnie zagrał bardzo dobrze, ale w tej tak jak napisali aguero82 oraz RickenZMazowsza zagrał po prostu słabo i tyle. A skoro już dwie osoby (trzy wliczając mnie) o tym wspominają tzn, że wcale tak świetnie nie grał.