Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Powrót do przyszłości - projekt Borussii, problemy Bayernu i przyszłość rywalizacji w Bundeslidze

12 listopada 2018, 20:57, Volverin
Powrót do przyszłości - projekt Borussii, problemy Bayernu i przyszłość rywalizacji w Bundeslidze

Po 11. kolejkach nowego sezonu Borussia Dortmund jest liderem Bundesligi z siedmioma punktami przewagi nad Bayernem. Naturalną koleją rzeczy jest pojawienie się pytań o mistrzostwo, a wielu dostrzega podobieństwa z sytuacją z 2010 roku, gdy młody, energiczny zespół Jürgena Kloppa zdetronizował uśpiony Bayern Monachium. I choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że mamy do czynienia z podobną sytuacją, to jednak różnic jest wiele, a co najważniejsze, pozwalają one pozytywnie patrzeć w przyszłość kibicom czarno-żółtych.

Przenieśmy się do roku 2010. Borussia Dortmund rozpoczyna trzeci sezon pod wodzą Jürgena Kloppa. Klub powoli wychodzi na prostą po kryzysie finansowym, a nowa, poniekąd wymuszona wizja oparta na stawianiu na młodzież zaczyna przynosić owoce - po dwóch bardzo przyzwoitych sezonach zespół czarno-żółtych rozpoczyna trzecią kampanię, która okazuje się być początkiem złotego okresu w historii klubu. Nawet najwięksi optymiści nie sądzili, że to co ma wydarzyć się w następnych kilku latach może mieć miejsce w innej rzeczywistości niż Football Manager. I słusznie, bo historia Borussii jest pewną anomalią. W świecie piłki rządzonym przez wielkie pieniądze i wielkie transfery swoje piętno odcisnęła nieopierzona i mocno ograniczona finansowo drużyna. Jak mocno? W corocznym sprawozdaniu finansowym z lata 2010 roku możemy przeczytać, że przychód klubu w sezonie 2009/2010 wyniósł 103 miliony euro. Dla szybkiego porównania przychód Bayernu Monachium za tamten sezon szacuje się na 312 milionów euro, czyli trzykrotnie więcej. Finansowo Bayern był, jest i pewnie będzie przed wszystkimi w Bundeslidze.

Jednak sporo zmieniło się przez osiem lat. Ogromny sportowy sukces Borussii, na który złożyły się dwa mistrzostwa Niemiec, dotarcie do finału Ligi Mistrzów oraz zdobycie dwóch Pucharów Niemiec, pozwolił zarządowi Borussii myśleć szerzej i skutecznie rozwijać klubową markę:

- Co roku pobijamy swoje rekordy finansowe, zwiększamy budżet płacowy, a klub rozwija się wzorowo - co roku powtarzał dumnie z mównicy Hans-Joachim Watzke, dyrektor generalny klubu.

watzkemowi.jpg

Dość szybko jednak te słowa i liczby stały się jego przekleństwem gdy zniecierpliwieni, głodni sukcesów kibice zderzyli się z rzeczywistością - od sezonu 2012/2013 Bayern ponownie zdominował ligę, zabierając przy tym Borussii kilku kluczowych piłkarzy. Nagle wielu nie chciało już słuchać o finansowym i strukturalnym rozwoju klubu, gdyż BVB rzekomo wywieszało białą flagę w walce o mistrzostwo już w okolicach listopada. Zarząd Borussii pozostawał jednak cierpliwy, rozumiejąc, że dotrzymanie kroku Bayernowi w latach 2013-2017 było zwyczajnie niemożliwe. Podrażniony gigant z Monachium zrobił mocne, wielomilionowe transfery, a po przejściu na emeryturę Juppa Heynckesa Bawarczycy zatrudnili na stanowisko trenera Pepa Guardiolę. Borussia żyła z kolei w nieco innej rzeczywistości - wciąż z ograniczonymi środkami, zarząd musiał przystosować się do tego, że "biznes is biznes" i do zatrzymania zawodników w klubie nie wystarczy rodzinna atmosfera, fantastyczny stadion i kibice. Piłkarze aktywowali swoje klauzule odejścia, bądź nie przedłużali kontraktów, gdyż chcieli szukać większych sukcesów w większych klubach. Drużyna była więc w ciągłej przebudowie, również przez zmiany na ławce trenerskiej. Zarząd uczył się i robił co mógł w wymagającej sytuacji. I chociaż działacze Borussii niewątpliwie popełnili niejeden błąd, to ostatecznie nie zeszli z obranej ścieżki, a klub cały czas rozwijał się czekając na odpowiedni moment by znowu uderzyć.

zorcwatzke123.jpg

Ten moment nadszedł w 2018 roku, kiedy wydarzyło się kilka kluczowych rzeczy dla przyszłej rywalizacji w Bundeslidze. Bayern przespał moment, w którym konieczna była przebudowa zespołu, zostawiając w kadrze podstarzałe i trudne w zarządzaniu gwiazdy. Nie udało im się przez to między innymi zatrudnić Thomasa Tuchela, który według doniesień mediów domagał się pożegnania duetu Robbery i stworzenia w Monachium nowego projektu. Bayern jednak, może żyjący jeszcze ostatnimi bardzo udanymi latami, nie przystał na to i poszedł konserwatywną drogą zatrudniając niedoświadczonego Niko Kovaca. Chorwat nie stawiał warunków i wydawał się być zadowolony z samej możliwości prowadzenia klubu wielkości Bayernu.

W Dortmundzie poczyniono natomiast konkretne kroki by jak najlepiej przygotować się na nadchodzący okres. Klub zatrudnił świetnych fachowców na różnych pozycjach. Począwszy od trenera Luciena Favre, poprzez współpracę z takimi osobami jak Sebastian Kehl czy Matthias Sammer, którzy mieli między innymi pomóc klubowi odzyskać zwycięską mentalność i pazur, którego zabrakło klubowi w ostatnich kilku sezonach. Dokonano też koniecznych transferów, wzmacniając każdą formację. Ale najważniejszy fundament został położony już dekadę wcześniej. Owoce tych działań najlepiej przedstawią liczby z raportu finansowego Borussii Dortmund z lipca 2018 roku. 103 miliony przychodu sprzed ośmiu lat zastąpiło 498 milionów (prawie 5 razy więcej!), a budżet płacowy z 43 milionów wzrósł do 169 milionów (4 razy więcej). Bayern Monachium może pochwalić się natomiast przychodami w wysokości 640 milionów, a budżet płacowy szacuje się na około 270 milionów. Borussia znacząco zmniejszyła więc dystans i finansowo stała się poważniejszym rywalem dla giganta z Monachium. Co to wszystko oznacza dla przyszłej rywalizacji obu klubów?

lucienfavre123.jpg

Przede wszystkim, kibic BVB może mieć nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja z sezonu 2012/2013, gdy Bayern szybko wrócił do kompletnej dominacji krajowego podwórka. Już w 2012 roku Bayern wiele rzeczy robił bardzo dobrze, zabrakło im jedynie "kropki nad i", którą postawili rok później, nie odpuszczając przez kolejne pięć lat. Obecnie Bawarczycy mierzą się z poważniejszymi problemami, których naprawienie będzie wymagało czegoś więcej niż zatrudnienie dobrego trenera czy dokonania kilku kosmetycznych zmian. Bawarczycy potrzebują sporych korekt w personelu i przede wszystkim zmiany sposobu myślenia. A nim wszystko w Bayernie znów zacznie funkcjonować może minąć trochę czasu. 

Borussia Dortmund również jest w zupełnie innym momencie niż osiem lat temu. Gotowa przeprowadzać wielomilionowe transfery, gotowa płacić odpowiednie wynagrodzenia piłkarzom i będąca twardszym zawodnikiem w negocjacjach. Z odpowiednim człowiekiem na stanowisku trenera, wsparta analitycznym okiem Matthiasa Sammera. 

watzkesammer.jpg

Borussia ponownie doczekała się słabszego Bayernu, a sezon 2018/2019 wydaje się być niepowtarzalną okazją do sięgnięcia po tytuł mistrzowski. Lecz co równie ważne, w najbliższych latach może okazać się, że Bayern nie jest już tak nietykalny jak wcześniej, a Borussia może pokusić się o więcej niż bycie partyzantem, wychylającym się raz na kilka lat by ugrać co może nim znowu schowa się w wyczekiwaniu na kolejny słabszy moment przeciwnika. I choć pewnie nie nadejdzie moment, kiedy przed sezonem eksperci stwierdzą, że faworytem do mistrzostwa jest ktoś inny niż Bawarczycy, to można liczyć na jedno - rywalizacja obu drużyn ma sporą szansę przerodzić się w coś długotrwałego i bardziej wyrównanego niż bywało to w ostatnim dziesięcioleciu.

Źródło: www.borussia.com.pl / Foto: www.bvb.de / Foto:
24 komentarzy ODŚWIEŻ
12 listopada 2018, 21:11
Dzięki Volv, czekałem na taki materiał od miesięcy. Może wreszcie niektórzy fachowcy od prowadzenia i zarządzania takim klubem jak Borussia Dortmund choć w niewielkim stopniu zrozumieją jakie niekiedy bzdury wypisują na tej stronie.
0 0
12 listopada 2018, 21:15
Dziękuję Volvo.
Donpedro nikt lepiej nie zarządza klubem jak nasi Fachowcy, menagerowie, trenerzy ze strony.
0 0
12 listopada 2018, 21:42
Podpisuję się pod komentarzami poprzedników.

Świetny tekst!!!
0 0
12 listopada 2018, 21:45
Kuwa własnie piszę na forum coś podobnego... No cóż :D
0 0
12 listopada 2018, 21:45
Świetny tekst
0 0
12 listopada 2018, 22:53
Tekst ciekawy aczkolwiek z zachwytami itp tezami i tak radzę wstrzymać się do końca sezonu bo na razie nie ma jeszcze nawet końca rundy jesiennej oraz cała wiosna. Futbol nie raz nie dwa uczy przede wszystkim chłodnego spojrzenia przed końcem ostatecznej rozgrywki. Zresztą jak mawia klasyk pożyjemy zobaczymy co się z tego narodzi.
0 0
12 listopada 2018, 23:06
Tekst jasno puentuję tym, że Bayern pozostanie faworytem w rywalizacji z BVB, bo niestety taka jest rzeczywistość. Natomiast uważam, że będziemy w stanie im zagrozić. A to czy uda nam się w czasie tego "zagrażania" wygrać dwa mistrzostwa, jedno bądź żadnego? O tym już zadecydują detale. Ale myślę, że będziemy w walce i czekają nas emocjonujące sezony, z wyścigami o tytuł dłuższymi niż do przerwy świątecznej.
0 0
12 listopada 2018, 23:13
Żeby zdobyć tytuł trzeba być konsekwentnym - co na razie się udaje. Ale poczekajmy do 34 kolejki.

Żeby pozostać na szczycie, to trzeba odpowiednio zastępować piłkarzy, którzy chcą odejść - a nie robić to okazjonalnie.

To okienko transferowe było jednym z najlepszych od wielu lat. I to procentuje. Ale to musi być powtarzalne co roku, a nie raz na kilka lat. Piłkarze którzy są na szczycie i odchodzą muszą być godnie zastępowani. Tak jak Witsel zastąpił Gundogana czy Alcacer Aubameyanga.
Teraz trzeba pomyśleć o zastępstwie dla Piszczka i Schmelzera i ew. Pullisicia, jeżeli będzie chciał odejść.
0 0
12 listopada 2018, 23:15
Volverin szacun chłopie. Wprawdzie takie osoby jak Ty, Mila, Zizu, Donpedro czy choćby ja nie dorównują geniuszom tej strony, ale cóż- dla osób którzy maja czarno/ żółte serce Twój tekst jest puenta naszych skromnych myśli o tym, ze w tym roku może być inaczej.
Dzięki
0 0
12 listopada 2018, 23:27
Dargos, to o czym piszesz to utopia. Nie da się co okienko, co sezon czy co koniec czyjegoś kontraktu zastąpić topowego piłkarza 1/1. Nie da się również powtarzać takich transferów jakie nasi zrobili w tym roku. To nie zakup określonej ilości towaru, czy urządzeń o określonych parametrach. To praca na żywym organizmie, której nie sposób perfekcyjnie zaplanować i w spokoju oczekiwać wspaniałych efektów.
Volv, moim zdaniem, chciał nam pokazać co udało się zrobić w aspekcie stabilizacji finansowej klubu będącego jeszcze nie tak dawno na krawędzi. Gdzie byliśmy i gdzie jesteśmy. Co mogliśmy i co możemy. To było główne założenie jego pracy. A Wy (z Pawelinho) spłycacie to do patery...nie samą paterą ten klub oddycha. Choć w pełni się zgadzam, że byłoby to wspaniałe ukoronowanie kolejnego okresu prosperity w Dortmundzie.
0 0
12 listopada 2018, 23:42
Dokładnie o to mi chodziło donpedro.
Wszyscy wierzymy w paterę, szczególnie po sobocie, ale chciałem dać również szersze spojrzenie na sytuację. Klub wykonał świetną pracę w ostatnich 10 latach i znacząco urósł. Oby efektem tej pracy było mistrzostwo już w tym sezonie. Natomiast patrząc na obecną stabilność klubu na wszystkich płaszczyznach można powiedzieć, że nie jesteśmy już tym samym kopciuszkiem sprzed 8 lat, tą samą anomalią. Nie będzie nas tak łatwo rozsprzedać i sprowadzić na ziemię. A to pozwala wierzyć w dobre wyniki i bardziej wytrwałą rywalizację z Bayernem również w kolejnych latach. I to moim zdaniem jest najbardziej budujące.
0 0
13 listopada 2018, 01:58
donpedro

Skoro już mnie wywołałeś do tablicy....

Dlaczego sprowadzam to do sukcesów? Bo Borussia Dortmund to nie jest jakieś tam Leverkusen czy schaisse, aby być wiecznie przegranym klubem jak to one mają w zwyczaju. Dortmund ma zbyt bogatą w trofea historię, aby godzić się z minimalizmem czy brakiem ambicji lub zadowalaniem się samym awansem do CL jak to miało miejsce od czasu finału CL pod wodzą Kloppa z bayernem. Owszem stabilizacja czy zdrowe fundamenty (inaczej zdrowe zarządzanie klubem piłkarskim) są ważne, ale o renomie klubu świadczy też jego gablota z trofeami 8 tytułów mistrza Niemiec, 4 krajowe Pokale, 1 LM oraz 1 Puchar Interkontynentalny mówi samo za siebie jak wielkim klubem jest Borussia Dortmund.
0 0
13 listopada 2018, 08:25
Mocno naciagany tekst.

Owszem, finansowo wzroslismy, ale to jest tylko pol sezonu super gry i na tej podstawie wyciagac wniosek, ze jestesmy blisko Bayernu to naduzycie. Duzo nam brakuje i rownie dobrze ten sezon moze skonczyc sie tak, jak poprzednio - odejdzie kilku zawodnikow i znow bedzie kryzys na 2-3 lata. Rownie dobrze moze sie stac to co wiesci wielu - ze drugi sezon Favre juz nie bedzie tak dobry.

Naszym wlodarzom nadal brakuje sporo doswiadczenia, podobnie zreszta pilkarzom. Mam wrazenie ze troche polaczyles kropki po swojemu, tak zeby wyszla fajna historia, ale to jest bardzo optymistyczna interpretacja wydarzen.

0 0
13 listopada 2018, 08:55
Jednak to już norma, że co by tu nie było napisane to będzie stękanie.
0 0
13 listopada 2018, 09:16
Pawelinho i Toomek słusznie studzą emocje związane z mistrzostwem. Nasz skład nie jest jeszcze tak doświadczony i zgrany by oczekiwać od nich równego grania przez 34 kolejki na 3 frontach. Poza tym wciąż nie na wszystkich pozycjach mamy zastępstwo 1:1 tak jak to niektórzy myślą. Mamy braki na skrajach obrony, oraz na 8, 9 i 10. Nie mówiąc o okropnie słabym Pulisiciu, który dla mnie od zawsze był jedynie drugim Hoffmanem, który w BVB nigdy się nie pokazał. Goetze lepszy w tym klubie nie będzie prócz paru przebłysków, Kagawa nie zdziwie sie jak opuści nas już zimą. Dahoud gra nie równo. Te rzeczy decydują o mistrzostwie. Aczkolwiek sam bardzo się cieszę i oglądam każdy mecz z ogniem i nadzieją w oczach by ten moment był teraz, bo BVB zacząłem kibicować i oglądać dopiero od sezonu 13/14.

Swoją drogą komentuje tu rzadko ale komentarze czytam zawsze i nie mogę uwierzyć jak szybko zmieniliście zdanie na temat Watzke i Zorca. Jeszcze w wakacje wszyscy chcieliście ich zwalniać. A nagonka zaczęła się już rok temu, kiedy poprostu dali D z trenerem, transferami, brakiem konsekwencji i przywiązaniem do drewna. Zaledwie 3 miesiące dobrej gry i nikt nie pamięta o ogromnych wpadkach zarządu, które miały w głównej mierze wpływ na brak sukcesów chociażby w BL.

Reasumując- tekst fajny i bardzo dobrze napisany, czytałem go z zapartym tchem wierząc w to co autor ale zacząłem sobie przypominać Wolfa, Rode, Schmelzera, Weigla, tego osamotnionego Paco na szpicy z Philipem lub Goetze jako alternatywe, albo Christiana ?Drewno? Pulisicia. Bayern musi byc naprawde słaby w tym sezonie by nam się udało, a 7 pkt jest do odrobienia szybko.
0 0
13 listopada 2018, 09:36
Toomek tak jak napisał autor, sytuacja kontraktowa jest na tyle dobra i płacimy o wiele lepiej, żeby taka sytuacja jak w poprzednich sezonach z rozkupowaniem zawodników się nie powtórzyła. Z trzonu kadry kto ma odejść? Reus? Witsel po roku? Czy Delaney? Piszczek? Jeszcze nie kupiony Paco? To nie są dzieci, żeby wymuszać transfer.
Detoxic zwalnianie Watzke i Zorca było zabawne, ale krytyka jak najbardziej była uzasadniona. Zapraszam na forum, bo napisałem dokładnie czemu im się należało i czemu teraz należą im się brawa. I wpływ na nasz brak sukcesu w BL była po prostu przepaść między nami a Bayernem. Oni po prostu byli za mocni, my nawet bez wyprzedaży nie dali byśmy rady z nimi walczyć. Teraz się to zaciera, bo hegemonia nie trwa wiecznie i każde pokolenie zawodników w dużych klubach się kończy i klub musi stawić czoła przebudowie. Bayern ten moment bardzo przedłuża i odbije się to czkawką, a my ? My właśnie teraz idziemy w górę. Dodam jeszcze, że najbardziej po Kloppie bałem się karuzeli ze złymi wyborami trenerów. Udało się z Tuchelem choć hmm w 75 %, nie udało się z Boszem, a Favre to doświadczony gość i gwarant poziomu.
0 0
13 listopada 2018, 10:31
Tekst napisany świetnie. Zaciera sie przepaść między nami a Bayernem. Jak kiedyś dzieliło nas 8 pięter, teraz dzieli nas powiedzmy 2,moze 1.5 piętra. Po prostu gonimy Bayern i ekonomicznie, i sportowo. Prędko ich nie dogonimy, ale różnica sie zaciera. I to mial autor na myśli a nie to ze jestesmy lepsi od Bayernu czy cos. Mamy perspektywiczny sklad, młodych głodnych chłopaków, mamy zdecydownie większe szanse na utrzymanie ich w klubie jak choćby wtedy jak odchodził Król IV RP Lewandowski, czy Hummels czy wcześniej Gotze. Zrobiliśmy ogromny krok na przód, raczej sytuacja ze jesteśmy Biedronka Bayernu juz sie nie powtórzy, bo klub stać na utrzymanie Topowych graczy, nie ważne ile jakis klub za gracza X zaoferuje. Kiedys ogromne oferty musieliśmy przyjmować, teraz możemy, ale nie musimy. Zresztą same łiczby, ule wzrósł budżet pałacowy, transferowy, mówi sam za siebie jak sie rozwinelismy. Amen
0 0
13 listopada 2018, 12:26
Bardzo fajny teks. Takie troszke przypomnienie jak to było i z jakiej podróży wracamy :-) Ciesze się, że ktoś w końcu napisał to, bo to jak niektórzy krytykowali Watzke i Zorca tego lata to było żenujące.
Borussia ma mądrego prezesa i sprawnego managera. Przytrafiają się błędy czy nietrafione decyzje ale piłka to jest rynek, który cały czas się zmienia i rozwija, a zarządzanie wielkim klubem piłkarskim nie jest proste. Zresztą, niech ktoś pokaże 3 kluby o podobnym budzecie do BVB, które robią mądrzejsze transfery i utrzymują się na topie przez tyle lat.
Fajnie czyta się takie analizy i szkoda, że nie ma ich więcej na tej stronie.
0 0
13 listopada 2018, 12:39
Zobaczymy co przyniesie przyszłość. Na razie dużo rzeczy się udaje i rzeczywiście porównywane liczby robią wrażenie. Są jednak pomysły na zniesienie zasady 50+1, sprowadzanie różnych sponsorów i w takim przypadku wszystko może stanąć na głowie. Swoją drogą to dlatego Watzke jest takim zagorzałym zwolennikiem pozostania przy tej zasadzie.

Płace i finanse to jednak nie wszystko. Przykładem są Włochy, gdzie Juventus potrafi skutecznie postawić ścianę, o którą obijają się inne kluby. Mam nadzieję, że w Bawarii nie mają takich umiejętności i będzie można ich kiedyś dogonić. Szansą na to jest kwestia marketingowa. Tutaj niemiecka liga zawsze będzie w tyle względem innych topowych lig.

Volvo żyje! ;)
0 0
13 listopada 2018, 18:07
Bayern przespał moment przeprowadzenia zmian pokoleniowych w kadrze.Uważali,że skoro Bundesligę mają wygraną jeszcze przed jej startem to po co zmieniać coś co działa doskonale.A teraz ponoszą tego konsekwencje.
0 0
1  2    >

sklep z częściami samochodowymi online – iParts.pl

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 34 25 7 2 82
2. Bayer Leverkusen 34 19 12 3 69
3. Eintracht Frankfurt 34 17 9 8 60
4. Borussia Dortmund 34 17 6 11 57
5. SC Freiburg 34 16 7 11 55
6. FSV Mainz 34 14 10 10 52
7. RB Lipsk 34 13 12 9 51
8. Werder Brema 34 14 9 11 51
9. VfB Stuttgart 34 14 8 12 50
10. Borussia Mönchengladbach 34 13 6 15 45
11. VfL Wolfsburg 34 11 10 13 43
12. FC Augsburg 34 11 10 13 43
13. Union Berlin 34 10 11 13 41
14. FC St. Pauli 34 8 8 18 32
15. TSG 1899 Hoffenheim 34 7 11 16 32
16. 1. FC Heidenheim 34 8 5 21 29
17. Holstein Kiel 34 7 6 21 27
18. VfL Bochum 34 5 7 22 22
cała tabela
Partnerzy: Portal rolniczy, Portal ogrodniczy, Portal motoryzacyjny, Portal o zwierzętach, Portal lifestyle, Portal dla nastolatek, Portal dla kobiet, Konin portal mieszkańców
shoutbox
Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 20 minut temu

Nie jest postacią anonimową co nie znaczy że jest gotowy na pierwszy skład City, zwłaszcza po transferze Cherkiego

HatariBvB
HatariBvB 34 minut temu

Jasiu nie wiem czy wiesz ale są kanały na YouTube, które zajmują się skautingiem młodych zdolnych zawodników na całym świecie. Pokazują ich zagrania z meczów i statystyki. Dla kogoś zainteresowanego w tym temacie, Nypan nie jest postacią anonimową od jakiegoś roku ;)

jasiu85
jasiu85 5 godzin temu

Wooow Nypan w MC!!!!! Co to będzie? Chyba drużyna B bądź głęboka ławka. Na pewno większość a może i wszyscy go tutaj znali i ślinka leciała, w końcu z zamiłowaniem ogląda się poczynania drużyny z Trondheim.

HatariBvB
HatariBvB Wczoraj, 21:54

Jak tu poważnie kibicować takiemu tworowi jakim obecnie jest BVB? Ciężko jest się przywiązać do tej drużyny, bo co chwilę są zmiany. Piłkarze odchodzą i przychodzą w zbyt szybkim tempie. Status legendy dla piłkarza w BVB to już coś nieosiągalnego. Takie mamy czasy...

HatariBvB
HatariBvB Wczoraj, 21:50

Niestety ten klub nie ma od dawna żadnych ambicji. Stał się maszynką do zarabiania pieniędzy i nie zmieni się to, dopóki dalej będą rządzić tym klubem ci sami pazerni ludzie.

HatariBvB
HatariBvB Wczoraj, 21:45

Nypan świetny potencjał, a nawet się o niego nie staraliśmy. My w końcu szukamy tych talentów do oszlifowania? Bo mam wrażenie, że bvb zaczął obchodzić tylko rynek angielski, ponieważ tamtejsi piłkarze sprzedają się z największym profitem. Reszta kierunków poszła w odstawkę.

piotrullo
piotrullo Wczoraj, 21:39

Nypan w City

piotrullo
piotrullo Wczoraj, 12:31

Widzę, że nie zrozumieliście aluzji - dwie wspomniane przeze mnie postacie nadawałyby się znakomicie do naszego zarządu, który słynie z ospałości, znikomego działania i notorycznego podejmowania złych decyzji, o kolesiostwie (jak w PZPN-ie) nie wspomnę

Danzig
Danzig Wczoraj, 09:02

kot13 i piotrullo Aby unikać nieporozumień, nie angażujmy się w jakieś polityczne niedwuznaczności. Łączy nas BVB, a nie P:ZPN-owska Łączy Nas Piłka.

Kot13
Kot13 Wczoraj, 08:25

Danzig I Bąkiewicz jako szefa klubu kibica, który stałby przed wejściem na Sud i mówił "Kolego ale z kebabem to ty nie wejdziesz na stadion ponieważ BVB reprezentuje europejskie wartości a nie muzułmańskie"

Danzig
Danzig Wczoraj, 06:55

piotrullo Powinno być: w Naszym (prawackim) zarządzie brakuje : Czarka Kuleszy (on jest twój) i Dudy.PS.Borussia to europejski klub obcy prawakom!

Adam76
Adam76 1 dni temu, 2025-07-16

Może się niektórym nie podobać co piotryllo tutaj pisze ale ma rację

piotrullo
piotrullo 1 dni temu, 2025-07-16

Prawda jest taka, że Lipsk ściągnął trzech piłkarzy, którymi się interesowalismy - Bakayoko, Banzuziego i Maksimovica. W naszym zarządzie brakuje już tylko Czarka Kuleszy i Donalda Tuska?

piotrullo
piotrullo 1 dni temu, 2025-07-16

To komentarz jednego z niemieckich kibow BVB na portalu X (jak dobrze wiemy Niemcy są bardziej cierpliwym narodem od Polski, ale tamtejsi kibice tez już nie wytrzymują)

piotrullo
piotrullo 1 dni temu, 2025-07-16

?? Baturina, Sucic, McAtee, Bakayoko, Maza, Jander, Nypan, Sancho, Jashari, Hutchinson, Froholdt - 30 milionów za Bellinghama i wszelkie wysiłki włożone w pozyskanie zawodnika, który nigdy nie zagra 90 minut - Nasze własne talenty odchodzą Haha, po co się martwić?

elaveiro
elaveiro 1 dni temu, 2025-07-16

Zbieramy na leczenie syna przyjaciół. Wystawiłem swoją najcenniejszą pamiątkę na licytację, koszulkę z sezonu 2017/2018 z podpisami całej drużyny, która wtedy grała. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to tutaj zostawiam link: facebook.com/groups/1234069294841231/permalink/1271370881111072/

piotrullo
piotrullo 1 dni temu, 2025-07-16

*2/3 sezonach miało być

piotrullo
piotrullo 1 dni temu, 2025-07-16

Na marginesie, wg portalu Transfermarkt Borussia jest dopiero piątą drużyną Bundesligi pod względem wartości rynkowej kadry, jest to bardzo znamienne. Odkąd pamiętam, BVB było zawsze na 2 miejscu, za Bayernem. To niesamowite jak ten klub, tfu - spółka akcyjna nastawiona wyłącznie na zysk, zeszmaciła się w ostatnich 23 sezonach

piotrullo
piotrullo 1 dni temu, 2025-07-16

Borussia, jak na razie, w tym okienku +20mln, natomiast RB Lipsk -67mln. Teraz zagadka, który klub grał w KMŚ i wywalczył awans do LM???

fanatyk88
fanatyk88 1 dni temu, 2025-07-16

Też nie mam zdania. Repra jest mi obojętna. Tylko Borussia i Widzew ;) Wśród Polaków raczej wielkiego wyboru nie ma. Papszun? Skorża ponoć odmówił. Urban to też trener z tej polskiej ligowej karuzeli tak samo jak Probierz, Brzęczek czy Fornalik. W ogóle od kilku dobrych lat dość często zmieniają się ci selekcjonerzy.

Adam76
Adam76 1 dni temu, 2025-07-16

Fajnie jakby coś dobrego ulepił z tych naszych piłkarzy

Adam76
Adam76 1 dni temu, 2025-07-16

Selekcjoner nie mam zdania życzę mu dobrze

Alex3110_
Alex3110_ 1 dni temu, 2025-07-16

Co powiecie na nowego selekcjonera?

Adam76
Adam76 1 dni temu, 2025-07-16

Podobnie jest z Mcatee szkoda go odpuścić trochę go oglądałem ma dryg do gry

T-Mac
T-Mac 1 dni temu, 2025-07-16

Ciekawy grajek z tego Maksimovica. W miejsce coraz bardziej kaleczącego i irytującego Brandta byłby idealny, ale w BVB są przecież ważniejsze sprawy od transferów i wzmacniania kadry...

piotrullo
piotrullo 1 dni temu, 2025-07-16

My się nim czasem zimą nie interesowaliśmy?

piotrullo
piotrullo 1 dni temu, 2025-07-16

Andrija Maksimović przeniesie się lada chwila w ramach transferu definitywnego z Crvenej zvezdy do RB Lipsk - poinformował Florian Plettenberg ze Sky. Młody reprezentant Serbii trafi do klubu z Bundesligi za 14 milionów euro podstawy i bonusy sięgające 500 tysięcy euro. Ponadto Crvena zvezda może liczyć w przyszłości na zainkasowanie dziesięciu procent z przyszłej sprzedaży wychowanka.

Alex3110_
Alex3110_ 1 dni temu, 2025-07-16

Dla paru euro*

Alex3110_
Alex3110_ 1 dni temu, 2025-07-16

Watzke sprzeda nawet własne gacie za parę euro

piotrullo
piotrullo 1 dni temu, 2025-07-16

My w razie braku awansu sprzedalibyśmy za frytki z pewnością Kobela, Schlotterbecka, Adeyemiego, Nmeche i może nawet Guirassy?ego

statystyki
Użytkownicy online: KP
Gości online: 36
Zarejestrowanych użytkowników: 10295
Ostatnio zarejestrowany: michalbek@poczta.fm
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem