Po pozyskaniu Jadona Sancha z Manchesteru City w 2017 roku, Borussia Dortmund planuje zakontraktowanie kolejnego utalentowanego Anglika.
Zdaniem angielskich mediów, aktualny lider Bundesligi wnikliwie obserwuje sytuacje niedawnego klubowego kolegi Sancha, 18-letniego Phila Fodena z Manchesteru City.
Foden razem z Sanchem sięgnęli w 2017 roku wraz z reprezentacją Anglii U-17 po tytuł mistrzów świata. Od tego momentu kariera Sancha zaczęła rozwijać się znacznie szybciej.
Foden wciąż ma jednak szansę na zrobienie ogromnej kariery, ale w Manchesterze City ma ku temu ograniczone możliwości. Umowa pomocnika z zespołem Obywateli obowiązuje do 2020 roku, a klub pracuje obecnie nad rozszerzeniem porozumienia z utalentowanym piłkarzem.
W tym momencie nie wiadomo jednak, na jakiej zasadzie miałoby dojść do porozumienia i jakie jest stanowisko samego zawodnika.
Oprócz BVB, sytuację Anglika monitoruje RB Lipsk i Paris Saint-Germain.
Jednakże coraz bardziej martwi fakt iż w kadrze brak młodych utalentowanych niemców, którzy zostaliby następcami Piszczka, Reusa, Kagawy czy innych zawodników z pola. Owszem w kadrze BVB roi się od młodych piłkarzy, ale nie są to piłkarze, których wyszkoliła Borussia Dortmund tylko współwyszkoliła z innymi klubami i tak jest w przypadku Larsena, Pulisić'ia, Zagadou oraz Sancho(a), który wg przepisów uefa zyska status wychowanka do 21 roku życia.
Niestety wydaje mi się, że problem jest głębszy bo jakoś w schaisse czy innych klubach nie mają problemu z prowadzaniem młodych niemców do pierwszej drużyny czego przykładem może być chociażby Bayer 04 (np. Kravetz i tak dalej).
Chciałbym, aby ten trend również zapanował w BVB, ale z drugiej strony zadaje sobie pytanie czy młodzież szkolona przez Dortmund jest tak słaba, że odstaje od Sancho, Larsena, Pulisic'ia oraz Sergio Gomeza czy Zagadou czy też problem leży zupełnie w innym miejscu.
Po pierwsze Foden na Mistrzostwach Swiata U17 pokazal ze bedzie z niego w przyszlosci kawal kopacza. Z racji konkurencji natomiast na chwile obecna nie ma szans przebicia sie do pierwszej jedenastki, ale w meczu Pucharu Carabao zagral zajefajne spotkanie za co byl komplementowany na kazdym kroku.Strzelil brame i mogl dolozyc jeszcze ze dwie. Teraz widzac to, taki Pep nauczony z przeszlosci co Sancho mu za numer wiwina (na nasza korzysc hehe) bedzie robil wszystko zeby tylko Phil zosta.
Sancho dawali ?30k tygodniowki, Pepcio probowal naklonic jego ojca zeby przemowil mlodemu do glowy ale sie nie udalo.
I co najlepsze, jak nasi zaczeli na powaznie interesowac sie anglikiem to ten nie pojawil sie na zadnym treningu w przeciagu dwuch czy trzech tygodni, a takie przypadki u nas tez sie juz zdarzaly w przeciagu ostatnich paru lat.
To tak na marginesie :-P
Peace
Wydaje mi sie iz wprowadzenie do skladu przynajmniej jednego wychowanka co sezon do skladu jest juz sporym osiagnieciem w dzisiejszej pilce tym bardziej jesli odpali. W pierwszym mistrzowskim sezonie Kloppa niesamowcie wprowadzil sie Gotze Sahin, ba nawet Kevin sppro pokazal, ale jednak gra opierala sie w wiekszosci na transferach utalentowych badz co badz relatywnie mlodych pilkarzy np. Hummels Kagawa barszoej doswiadczony Piszczek czy Barrios pozniej doszedl do formy Lewy. Dlatego jestem spokojny poki co poniewaz widze analogie jesli chodzi o tranfery mlodych jak Sancho Zagadou(ktory jeszcze soe rozwinie) Akanji czy Paco. Zgadzam sie jednak ze poki co zaden z wychowankow nie odpalil jak za Kloppa.