Borussia Dortmund udanie zainaugurowała zmagania w nowym sezonie Bundesligi, mimo że mecz z Lipskiem rozpoczęła od straty bramki już na samym początku spotkania.
Podopieczni Luciena Favre'a nie załamali się i konsekwentnie starali się realizować swoją filozofię gry, pokonując ostatecznie drużynę z Lipska 4:1.
Dzięki wygranej, Borussia Dortmund z najlepszym bilansem bramkowym zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Bundesligi.
BORUSSIA DORTMUND ? RASENBALLSPORT LEIPZIG 4:1 (3:1)
Borussia Dortmund: Bürki ? Piszczek, Akanji, Diallo, Schmelzer (87. Guerreiro) ? Witsel ? Dahoud, Delaney ? Pulisic (77. Sancho), Philipp (70. Wolf), Reus
RB Lipsk: Gulacsi ? Klostermann, Konaté, Upamecano, Saracchi ? Sabitzer (46. Werner), Demme (85. Bruma), Kampl, Forsberg ? Poulsen, Augustin (72. Cunha)
Rezerwa: Hitz, Zagadou, Hakimi, Götze ? Müller, Laimer, Orban, Ilsanker
Gole: 0:1 Augustin (1., Poulsen), 1:1 Dahoud (21., Schmelzer), 2:1 Sabitzer (40., sam.), 3:1 Witsel (43., Delaney), 4:1 Reus (90.+1, Sancho)
Sędzia: Aytekin (Oberasbach), Żółte kartki: Diallo, Dahoud ? Upamecano, Saracchi
Widzów 80.000
Po golu lipska na 0:1 miałem spore obawy czy ten mecz nie skończy się tak jak mecze w poprzednich latach, ale BVB wyciągnęło na 1:1 i dobiło rywali strzelając kolejne bramki.
Cieszy w końcu to iż drużyna potrafi w końcu wrócić mimo, że dostaje gola w pierwszej minucie. Takie mecze budują, ale trzeba też pamiętać, że w dalszym ciągu defensywa nie jest monolitem, zaś o braku napastniku nie będę wspominał bo o tym wie każdy nawet najmniej rozgarnięty kibic BVB.
Najlepszy mecz kolejki. Lipsk i BVB pokazały fajną piłkę, zwłaszcza Lipsk który był wyśmiewany po meczu LE przez niektórych :)
Delaney, Witsel, stałe fragmenty gry i Burki wygrały nam ten mecz.
Dużo jest do poprawy ale widać że drużyna jest na dobrej drodze i w lidze nam nikt raczej nie zagrozi.
Pytanie tylko czy my zagrozimy Bayernowi.
Witsel i Reus - dwa transfery które pokazują, jak powinna wyglądać polityka transferowa BVB. Świetni piłkarze za 20 mln.
Nie było dzisiaj słabych punktów, może Diallo trochę odstawał, ale musi się chłopak zgrać i nauczyć grać na najwyższym poziomie.
Oby tak co tydzień. Podoba mi się ta nowa BVB.
Witsel i Reus??? Czegoś nie łapie.
Witsel, Dahoud - bdb
środek obrony bardzo niestabilnie i nerwowo, trzeba czasu, mimo wszystko doświadczony toprak bedzie potrzebny
Prawa strona dno totalne: Piszczek, chłop którego cenią i szanuję, ale wiek robi swoje. Czekam na Hakimiego lub Tolljana na prawej obronie.
Pulisic po prostu słaby mecz, ale bundesliga już zna jego możliwości, więc lekko nie bedzie miał.
Najsłabsze ogniwo Philipp, ale co on mógł zrobić przy rosłych obrońcach
Trzymajmy kciuki! za wygrane!
Na takie wojny jak z Lipskiem to Witsel i Delaney są jak znalazł;)
Gdyby Sancho miał gaz Puliego albo Puli technikę i wizję Sancho to mielibyśmy drugiego Reusa;)
Na razie trzeba brać pod uwagę obecny stan personalny, a na dzień dzisiejszy Alcacer cały czas jest piłkarzem katalońskiego nad klubu.
Przechodząc do pozytywów - Schmelle. Dawno nie widziałem go aż tak pewnego. Liczę na to, że w tym sezonie pokaże wszystkim hejterom ile znaczy dla tego zespołu, i że stanie się jest z ważniejszych elementów układanki Favre'a. Kontynuując środek pola Dahoud - Witsel - Delaney może roznieść BL. Na przestrzeni dwóch oficjalnych meczów widzieliśmy dwóch innych zawodników (chodzi oczywiście o Mo). Dahoud robił dokładnie to co Lucien mówił na konferencji prasowej. Jeśli będą ich omijały kontuzje to może być dla nich bardzo udany sezon. Marco Reus. On jest człowiekiem sukcesu. Marco gra, Borussia gra. Na koniec tego i tak już za długiego komentarza zacytuję wpis Pawelinho - "za Noszą byśmy tego nie wygrali"- co idealnie opisuje ostatnie dwa mecze.
Pozdrawiam
HEJA BVB
Na szczęście coś zaskoczyło i mamy bardzo ważne 3pkt. Nie ma się co oszukiwać że zagraliśmy wybitny mecz. Widać sporo mankamentów w grze obronnej ale z czasem powinno być coraz lepiej. Zadecydowała lepsza skuteczność i kilka świetnych parad Burkiego, który też popełnił błąd w jednej z sytuacji nabijając rywala przy wykopywaniu piłki.