Hans-Joachim Watzke nie może się doczekać sezonu 18/19. Podczas ostatniego meczu w Wiedniu, szef Borussii rozmawiał z redakcją Ruhr Nachrichten na temat Lucienia Favre'a, Petra Stögera i niemieckiej drużyny narodowej.
Hans-Joachim Watzke o spotkaniu Peterem Stögerem: ? Byłem bardzo szczęśliwy z tego spotkania. Peter stał się moim przyjacielem, mimo że nasze drogi ponownie się rozeszły. Peter miał trudne zadanie, wyprowadził nas z 8 na 4 miejsce. Takie były nasze oczekiwania, ale to nie było łatwe zadanie.
Hans-Joachim Watzke o pracy Favre'a: ? Wyciągnięcie wniosków po tygodniu, nawet tych pierwszych jest niemożliwe, podobnie jak porównywanie pracy Luciena z Peterem Stögerem.
Hans-Joachim Watzke o różnych typach trenerskich: ? Kiedy Lucien był w Borussii M'gladbach, miałem wrażenie, że fani bardzo doceniali jego pracę. Dwóch trenerów, którzy z powodzeniem pracowali w Dortmundzie - Ottmar Hitzfeld i Jürgen Klopp byli zupełnie różni od siebie. Czasami dobrze, kiedy trener potrafi zrobić wokół siebie show. Przykładowo Jürgen potrafił wyjaśnić porażkę w taki sposób, że odczuwałeś dumę. Myślę jednak, że ostatecznie najważniejsze jest nadanie drużynie stylu i odniesienie sukcesu.
Hans-Joachim Watzke o rozwoju europejskiej piłki i pozycji Niemiec: ? Nie martwię się o Bundesligę. Zawsze istniały wzloty i upadki. To, że nie powiodło nam się na mundialu, nie może być wyznacznikiem. Nie uważałem, że niemiecka piłka nożna rządzi światem w 2013 roku i nie czułem tego także w roku 2014. Moim zdaniem liga włoska i niemiecka wciąż niewiele ustępują hiszpańskiej i angielskiej.
Hans-Joachim Watzke odpowiada czy w DFB potrzebne jest działanie kryzysowe: ? Czasami dzieją się rzeczy, na które nie można się przygotować. Tak było z nami, kiedy z klubu odchodził Dembele. Bez względu na to, jak reagujesz, zawsze znajdą się ludzie, którzy powiedzą jak powinieneś był postąpić. Tak właśnie jest teraz w DFB.
Hans-Joachim Watzke o wnioskach po mundialu: ? Widać, że piłka nożna wciąż się zmienia. Następuje odejście od stylu bazującego na długim posiadaniu piłki, który uwielbia Pep Guardiola czy Thomas Tuchel. Mundial w Rosji pokazał mi, że posiadanie piłki nie jest już kluczowe, a szybkie przejście do kontrataku ponownie zyskuje na znaczeniu.