Jak poinformowała w oficjalnym komunikacie Borussia Dortmund, Wolfgang ?Teddy? de Beer po 32 latach kończy swoją karierę w czarno-żółtych barwach.
54-latek jest swoistą ikoną BVB. ?Teddy? spędził w klubie 32 lata ? 15 jako zawodnik, 17 w roli trenera bramkarzy. Jego aktywna kariera dobiega końca.
? Moja głowa i moje ciało podpowiadają mi, że po tych wszystkich wspaniałych, ciekawych i intensywnych latach na murawie nadszedł czas, aby podjąć inną rolę w moim klubie. Nie mogę i nie mówię za wiele, jaka to rola, ale będzie ona związana z kibicami BVB, z którymi jestem bardzo blisko i którym chciałbym za wiele podziękować ? powiedział de Beer.
? Jesteśmy bardzo wdzięczni Teddy?emu i pozwolimy mu odejść ze łzą w oku na zasłużoną, trenerską emeryturę. Jest i pozostanie wielką częścią BVB i ma stałe miejsce w historii naszego klubu ? skomentował Hans-Joachim Watzke.
Wolfgang de Beer w czasie swojej piłkarskiej kariery wygrał z BVB Puchar Niemiec (1989), dwa mistrzostwa Niemiec (1995, 1996) i Ligę Mistrzów (1997). W roli trenera bramkarzy Borussii święcił triumfy takie, jak mistrzostwa Niemiec (2002, 2011, 2012) i Puchary Niemiec (2012, 2017). Pod okiem de Beera Roman Weidenfeller stał się reprezentantem kraju i mistrzem świata.
De Beer nie mieszka w Dortmundzie, a w oddalonym od niego o 50 kilometrów Dinslaken, gdzie przyszedł na świat. Codziennie po treningu wraca do domu, ponieważ nie wyobraża sobie przenosin do Zagłębia Ruhry, z dala od przyjaciół.
Tylko troche to nie jasne z de Beerem i z ta jego nowa rola bo skoro ma nadal pelnic jakas tam role w klubie no to definitywnie nie odchodzi.