Nie jest tajemnicą, że Petera Stögera nie czeka w Dortmundzie żadna przyszłość. Wygasająca w czerwcu umowa austriackiego szkoleniowca nie zostanie przedłużona. Bild dotarł do szczegółów zakończenia współpracy.
Za faworyta do przejęcia schedy po Stögerze niezmiennie jest uważany Lucien Favre. Mecz z Hoffenheim będzie dla Stögera ostatnim na ławce trenerskiej BVB. Zdaniem Bilda, Borussia porozumiała się z Austriakiem w sprawie zakończenia jego pracy w klubie.
52-latek prawdopodobnie sam ogłosi swoją rezygnację. Stanie się to najpóźniej po meczu z Hoffenheim, w którym dortmundczycy powalczą o kwalifikację do Ligi Mistrzów. Jeśli Czarno-Żółci awansują do prestiżowych rozgrywek, Stöger otrzyma premię w wysokości 500 000 euro. Na konto trenera wpłynie także ? niezależnie od wyniku ? ustalone 1,5 miliona euro pensji.
Pewne jest jedno: ta osoba nie będzie mieć łatwo, bo będzie porównywana nie tylko z dwoma nieudanymi eksperymentami na tym stanowisku, ale także z Kloppem, o którym wspomnienia są w BVB wciąż żywe.
Tak obiektywnie to żaden z Peterów, ani Bosz, ani tym bardziej Stoger nie byli za dobrzy.