Już jutro i za tydzień Borussię Dortmund czekają dwa arcyważne spotkania. W meczu z Mainz, BVB musi ustrzec się jak największej ilości błędów i wykazać się maksymalną koncentracją. 3 punkty to dla naszych piłkarzy priorytet, w innym przypadku kibice i zarząd będą rozczarowani i może to mieć okropne skutki jeśli chodzi o wejście do Ligi Mistrzów. Ostatni mecz z Werderem był tragiczny pod względem niewykorzystanych sytuacji bramkowych i musimy jak najszybciej o nim zapomnieć.
Jeśli chodzi o to kto przejmie stołek trenera to spekulacje prasowe nadal nie ustają. Najpoważniejszym kandydatem jest oczywiście Lucien Favre, ale mówi się też o takich trenerach jak Mauricio Sarri i Andre Vilas-Boas, lecz ta dwójka to chyba nierealne kandydatury dla Borussii.
Czas przejść do tematu najbliższego przeciwnika BVB:
Runda jesienna
Michał Trela pisząc przed sezonem w specjalnym dodatku Przeglądu Sportowego poświęconym Bundeslidze prognozę dotycząca FSV Mainz trafnie przewidział, że drużyna raczej nie ma szans na górną połowę tabeli i będzie musiała uważnie oglądać się za siebie ale z pewnością i on nie przypuszczał, że w Moguncji do końca będą musieli się bić o uniknięcie baraży. Okazało się jednak, że życie po takich fachowcach jak Jurgen Klopp, Thomas Tuchel, Christian Heidel czy Harald Strutz jest bardzo trudne.
Runda jesienna tylko to potwierdziła. 17 zdobytych punktów, bezbarwna gra, problemy z jej kreowaniem, ze skutecznością czy wypracowaniem jakichkolwiek schematów, które można stosować w określonych sytuacjach na boisku - to obraz zespołu, który swego czasu miał sympatyków chyba w całych Niemczech doceniających nieskomplikowaną, nastawioną na ofensywę i widowiskową grę popularnych Zeropiątek. Nastroje przed meczami rewanżowymi wśród kibiców były pełne obaw.
Runda wiosenna
Trener Sandro Schwarz wespół z działaczami postanowili odchudzić zbyt rozbudowaną kadrę (ponad 30 piłkarzy). Oto lista zawodników, którzy opuścili Opel Arenę w przerwie zimowej:
Jannik Huth - bramkarz - Sparta Rotterdam - wypożyczenie
Gaetan Bussmann - boczny obrońca - SC Freiburg - wypożyczenie
Aaron Seydel - środkowy napastnik - Holstein Kiel - wypożyczenie
Kenan Kodro - środkowy napastnik - Grasshoper Zürich - wypożyczenie
Jose Rodriguez - środkowy pomocnik - Maccabi Tel Awiw - wypożyczenie
Philipp Klement - ofensywny pomocnik - SC Paderborn - brak szczegółów
Victor Fisher - skrzydłowy - FC Kopenhaga - 2,7 mln euro
Fabian Frei - środkowy pomocnik - FC Basel - 1,5 mln euro
Jairo Samperio - skrzydłowy - FC Las Palmas - 350 tys. euro.
Do klubu ściągnięto dwóch piłkarzy mających zapewnić odpowiednią jakość i doświadczenie potrzebne w walce w dolnych rejonach tabeli. O ile wolny transfer defensywnego pomocnika Nigela de Jonga z Galatasaray Stambuł dzięki jego dobrej grze w ostatnim czasie można nazwać niezłym pociągnięciem, o tyle wydanie 3,8 mln euro na ściągnięcie z chińskiego FC Liaoning napastnika Anthony'ego Ujaha to jak na razie nieporozumienie. Dodać jeszcze należy, że w ostatnim meczu przeciwko RB Lipsk na własnym boisku trener Schwarz wystawił w wyjściowym składzie 20-letniego wychowanka klubu środkowego pomocnika Ridle Baku, który rozegrał kapitalne spotkanie okraszone bramką.
Te roszady (wyłączając Baku) tak naprawdę dały efekt dopiero w ostatnich pięciu spotkaniach, w których drużyna zdobyła 8 pkt. Do tego momentu gra do złudzenia przypominała tę z jesieni co poskutkowało zaplątaniem się w bezpośrednią walkę o utrzymanie. W pewnym momencie drużyna zajmowała nawet 16 pozycję w tabeli. Jesteśmy wręcz zszokowani tym, że w Moguncji wytrzymali ciśnienie i pozwolili dalej pracować trenerowi. Bodajże po porażce 0:3 we Frankfurcie byliśmy przekonani, że w kolejnym meczu drużynę poprowadzi inny szkoleniowiec jednakże działacze pokazali nam, że się myliliśmy. Na ten moment wydaje się, że zwycięstwo w ostatniej kolejce przed własna publicznością z Werderem Brema zapewni zespołowi utrzymanie w lidze na kolejny sezon.
Jak gra Mainz?
Bardzo trudne pytanie. Włączając do niekorzystnego bilansu mecz z Eintrachtem to była ekipa grająca naprawdę słabo. Dopiero wtedy musiało dojść w klubie do poważnego wstrząsu, który obudził piłkarzy. Wspomniane wcześniej 8 pkt w ostatnich pięciu meczach dało mnóstwo spokoju i pozytywnej energii drużynie, która jeszcze niedawno była tylko zlepkiem piłkarzy o niewielkich umiejętnościach i jeszcze mniejszym morale. Szczególnie ostatnie zwycięstwo nad wicemistrzem Niemiec może być kluczowe w kontekście utrzymania. Dlatego odpuścimy sobie analizę naszego najbliższego rywala z początku rundy, a zajmiemy się jego aktualną dyspozycją.
Nie sposób nie zauważyć, że w tych przynoszących punkty meczach Schwarz wychodził jak na standardy Mainz bardzo ofensywnie. Kluczowe role w tym ustawieniu pełnili Levin Öztunali i Pablo de Blasis. Ustawiani nominalnie na skrzydłach piłkarze wspomagali operujących jako środkowi napastnicy Emila Berggreena, Robina Quaisona lub Yoshinoriego Muto. System ten jednak był bardziej uniwersalny niż się wydaje ponieważ stwarzał o wiele większe możliwości w grze ofensywnej z uwagi na to, że de Blasis bardzo dobrze czuje się również w środku pola kreując grę razem z Dannym Latzą, zostawiając przez to miejsce do akcji oskrzydlających Danielowi Brosińskiemu. Dodając do tego wchodzącego z drugiej strony Abdou Diallo otrzymujemy w momencie posiadania piłki na wskroś ofensywne ustawienie 3-1-4-2 w różnym zestawieniu personalnym ( de Jong lub Jean-Philippe Gbamin jako defensywni pomocnicy i Gulio Donati jako wahadło). W tej układance na ten moment trener Schwarz ma trochę kłopotów (uraz Latzy, wracający po czerwonej kartce Donati) ale dzięki uniwersalności mogącego grać na kilku pozycjach Brosinskiego lub możliwości przesuwania w środku pola Serdara nie powinny być one aż tak uciążliwe.
Problemy pojawiają się podczas prostych strat piłki, gdyż tzw. odbudowywanie ustawienia w defensywie takim piłkarzom jak Donati przychodzi z trudem. Na szczęście dla kibiców zespołu z Moguncji pewność siebie i odpowiedzialność za grę w tyłach wróciła do Alexandra Hacka i Stefana Bella, którzy wspomagani przez Gbamina wybili z głowy w ostatnim meczu jakiekolwiek ofensywne zapędy piłkarzom Lipska. A skoro tak fajnie to wszystko wychodzi i wiedząc, że mają w perspektywie mecz z Werderem na własnym boisku uważamy, że wyjdą przeciw nam z nastawieniem zdobycia choćby punktu. Prognozujemy następujące personalne ustawienie rywali:
Müller - Brosinski, Bell, Hack, Diallo - de Jong, Gbamin - Öztunali, Serdar, de Blasis - Muto.
Na co lub na kogo zwrócić uwagę?
Jeszcze miesiąc temu nie byłoby o czym pisać. Teraz sprawa jest zupełnie inna. Na pierwszy plan wysuwa się de Blasis, który strzelił 4 z ostatnich 6 goli dla Mainz. Filigranowy argentyński skrzydłowy to motor napędowy ekipy Schwarza nie tylko finalizujący akcje kolegów ale także często wspomagający ich w ofensywie. Pracuje też w obronie, wielkie serce do walki.
Warto zwrócić uwagę również da duet defensywnych pomocników de Jong - Gbamin. Piłkarze ci potrafią zamknąć środkową strefę boiska do maximum utrudniając w ten sposób grę pomocnikom rywala. Polecamy także Waszej uwadze japońskiego napastnika Muto. Kolejny po de Blasisie kieszonkowy piłkarz Moguncji, nienagannie wyszkolony technicznie, a przede wszystkim zawsze grający fair zawodnik, unikający jak ognia pyskówek, przepychanek, udawania i całego tego brudu czyniącego z meczu piłkarskiego tanie i bezwartościowe show. Jeden z nielicznych dżentelmenów na boiskach Bundesligi.
W przypadku kiedy Mainz będzie miało stały fragment gry należy zachować bezwzględną czujność bowiem Brosinski potrafi perfekcyjnym dośrodkowaniem odnaleźć partnera w polu karnym.
Na koniec warto poświęcić kilka słów na temat Alexandru Maxima i wspomnianego Baku. Obaj nie są piłkarzami podstawowego składu ale warto o nich wspomnieć ze względu na drzemiący w nich potencjał. Były reprezentant Rumunii w czasie debiutu w Bundeslidze w barwach VfB Stuttgart na początku 2013 roku miał zadatki na czołowego pomocnika ligi ale gdzieś po drodze zatracił swoje atuty. Nie nam oceniać powody, dla których tak się stało niemniej jednak szkoda, że ten chłopak nie zrobił oczekiwanych postępów. Miejmy nadzieję, że gol tuż po wejściu na boisko w meczu z Lipskiem będzie tym impulsem, który przywróci karierę tego piłkarza na właściwe tory.
Jeśli zaś chodzi o Baku to wielkie uznanie dla Schwarza za danie szansy temu chłopakowi. Umiejętności są, wiara we własne siły też, a radość drużyny, trenera i jego samego po golu strzelonym Gulacsiemu bezcenna. Będziemy z uwagą przypatrywać się rozwojowi tego piłkarza ciesząc się, że w dobie finansowego szaleństwa na rynku transferowym ktoś potrafi stawiać na takich piłkarzy.
Sytuacja kadrowa
Problemy zdrowotne mają następujący zawodnicy: bramkarz Rene Adler (problemy z kolanem), środkowy obrońca Leon Balogun (stłuczone żebra), Berggrenn i Latza (mięśnie), de Blasis i Serdar (stłuczone uda) oraz środkowy obrońca Nico Bungert (włókna mięśniowe). Praktycznie od początku rundy rewanżowej do drugiej drużyny przesunięty został boczny obrońca Marin Sverko.
Z zebranych przez nas informacji wynika, że de Blasis i Serdar wyjdą jednak od początku, natomiast Bungert rozpocznie mecz na ławce rezerwowych. Reszta zawodników nie będzie dostępna dla szkoleniowca.
Nie ma piłkarzy zawieszonych za wykroczenia dyscyplinarne.
Proponowany skład wraz z jego wcześniejszą analizą:
Jeśli o sytuację kadrową w naszym zespole to z drobnymi urazami borykają się Sancho oraz Reus ale z ostatnich doniesień wynika, że będą oni do dyspozycji trenera na jutrzejsze spotkanie. Jeśli chodzi o ostatnie dwa spotkania to piłkarze, którzy wybiegali na murawę od pierwszych minut są jak na razie optymalnym zestawieniem dla trenera. Ustawienia 4-5-1 nie mamy zamiaru zmieniać a i skład personalny pozostanie też bez zmian.
Obsada bramki: Roman Bürki
Na ten moment jest nr. 1 w bramce ale pojawia się pytanie odnośnie tego czy między słupkami nie zobaczymy przypadkiem Romana Weidenfelera, który kończy karierę i chce pożegnać się z kibicami w ostatnim swoim meczu na własnym stadionie. Jednakże przy obecnym stanie rzeczy i walce o awans do Ligi Mistrzów takie eksperymenty mogą być bardzo ryzykowne. Myślimy, że przy korzystnym wyniku naszego zespołu dostanie on kilka lub kilkanaście minut aby zagrać po raz ostatni między słupkami.
Linia obrony: Piszczek, Sokratis, Toprak, Akanji
Na ten moment jest to chyba najlepsze z możliwych ustawień obrony pod względem personalnym. Każdy z nas zna wady i zalety każdego z tych piłkarzy i wierzymy, że w meczu z Mainz ustrzegą się jakichkolwiek błędów, które mogłyby poskutkować stratą bramki.
Linia pomocy: Pulisic, Götze, Weigl, Reus, Sancho
Na ten moment linia pomocy jest chyba w najlepszej dyspozycji jeśli chodzi o ofensywę BVB. Niewątpliwym wzmocnieniem tej linii byłby Kagawa ale nie jest on jeszcze gotowy na grę przez 90 minut podobnie jak Yarmolenko. Forma Schürlle to zagadka dla kibiców BVB. A co do Castro i Sahina to dla nie są w ogóle brani pod uwagę i mamy nadzieje, że trener ma takie samo zdanie na ten temat.
Środkowy napastnik: Philipp
Pod nieobecność Michyego to jest niestety jedyna opcja na tej pozycji ale istnieje również możliwość, że trener nas zaskoczy i będzie rotować zawodnikami aby wygrać to spotkanie.
Prognozowany skład
Podstawowy skład: Bürki - Piszczek, Sokratis, Toprak, Akanji - Pulisic, Götze, Weigl, Reus, Sancho - Philipp
Ławka rezerwowych: Weidenfeller, Toljan, Schürlle, Kagawa, Dahoud, Gomez, Yarmolenko
Przewidywany wynik
Zespół Mainz jest dla nas niezwykle niewdzięcznym przeciwnikiem. Przypomnijmy sobie kilka ostatnich potyczek z naszym jutrzejszym rywalem:
12.12.17 Mainz - BVB 0:2
29.01.17 Mainz - BVB 1:1
27.08.16 BVB - Mainz 2:1
13.03.16 BVB - Mainz 2:0
16.10.15 Mainz - BVB 0:2
13.02.15 BVB - Mainz 4:2
20.09.14 Mainz - BVB 2:0
19.04.14 BVB - Mainz 4:2
30.11.13 Mainz - BVB 1:3
20.04.13 BVB - Mainz 2:0
Mimo, że w ostatnim spotkaniu z Werderem Brema, Borussia Dortmund miała wszelkie środki, aby wygrać, nie obyło się bez blamażu i podziału punktów. Tym razem będziemy ostrożniejsi i postawimy na wygraną 2:1
Autorzy: kolekcjoner89, donpedro, WielkiBrat