Marco Reus bardzo szybko wrócił do formy po wielomiesięcznej kontuzji i ożywił ofensywę Borussii Dortmund. Klub chce przedłużyć wygasający w 2019 roku kontrakt, jednak Niemiec ma różne alternatywy.
Odbyły się już pierwsze negocjacje między klubem a agentem zawodnika. W najbliższym czasie nie należy spodziewać się decyzji, bo Reus chce zobaczyć, w jakim kierunku będzie podążała Borussia ? czynnikami, które wpłyną na jego decyzję, mają być trener, kadra i kwalifikacja do Ligi Mistrzów.
Dla 28-latka kolejna umowa może być ostatnim dużym kontraktem w karierze. Przenosiny zagranicę wydają się być możliwą opcją. Już w październiku reprezentant Niemiec przyznał, że jest około pięciu klubów, które są dla niego kuszącą opcją.
W ostatnim czasie media łączyły Reusa z Milanem i Liverpoolem. Według najnowszych doniesień, do gry o pomocnika włączył się Tottenham. Londyńczycy chcieliby sprowadzić zawodnika w lecie.
Szkoda tylko, że Marco nigdzie się z Dortmundu nie rusza :)