Chyba nikt nie spodziewał się, że spotkania z Atalantą Bergamo w 1/16 finału Ligi Europy będą dla Borussii Dortmund aż tak ciężkie.
Po wygranej 3:2 w pierwszym meczu w Dortmundzie, zawodnicy dowodzeni przez Petera Stögera ponownie stoczyli zacięty bój z Włochami, remisując 1:1, dzięki czemu awansowali do kolejnego etapu rozgrywek.
Borussia Dortmund podeszła do rewanżu z Atalantą z o wiele większym respektem do rywala, ale już od 11. minuty musiała gonić wynik po bramce Rafaela Toloiego.
Gra BVB nie układała się tak, jak życzyliby sobie tego kibice, jak i sami piłkarze, ale w końcowych minutach meczu po bramce wprowadzonego na murawę Marcela Schmelzera, Borussia doprowadziła do wyniku.
Atalanta próbowała jeszcze zmienić losy spotkania, ale gościom udało się utrzymać wynik premiowany awansem.
ATALANTA BERGAMO ? BORUSSIA DORTMUND 1:1 (1:0)
Atalanta Bergamo: Berisha ? Tolói (88. Cornelius), Caldara, Masiello ? Hateboer, de Roon (87. Petagna), Freuler, Spinazzola ? Cristante ? Iličić, Gomez
Borussia Dortmund: Bürki ? Piszczek, Sokratis, Toprak, Toljan (46. Schmelzer) ? Dahoud (82. Isak), Sahin ? Pulisic (59. Reus), Götze, Schürrle ? Batshuayi
Rezerwa: Gollini, Palomino, Gosens, Castagne, Haas ? Weidenfeller, Zagadou, Beste, Castro
Gole: 1:0 Toloi 11', 1:1 Schmelzer 83'
Sędzia: Manzano (Hiszpania), Żółte kartki: Hateboer, Spinazzola ? Sokratis, Piszczek, Bürki
Widzów: 20.000
Trzeba mieć dużo cierpliwości i wiary oglądając tak prymitywny i męczący football, który - koniec końców, kończy się happy endem.
Wpuść Schmelzera, on pomoże :D
A tak na serio, to nie pamiętam kiedy po raz ostatni mieliśmy takiego farta. Mam wrażenie, że Stoger idzie tropem Bosza i za chwilę powtórzy się scenariusz z pierwszej części sezonu.
Wtedy Neapel, Arsenal i BVB skonczylo z 12 pkt w grupie.
Jesteśmy postrachem wszystkich drużyn - grając takie niemiłosierne, beznadziejne, żałosne bagno osiągamy sukces i zwyciężamy. To naprawdę wzbudza strach.
Kilka miesięcy temu gro fanów na tej stronie zarzucało słabą grę taktyce Bosza. Pisałem o tym, że mamy przeciętnych piłkarzy, kilku użytkowników skrytykowało mnie, twierdząc, że mamy piłkarzy dużego formatu i to trener nie pasuje do drużyny.
Gdybym miał tworzyć listę kogo chciałbym się pozbyć po sezonie, to w następnym nie miałbym jedenastu piłkarzy. Nasze transfery to niewypały, stara kadra, poza piszczkiem (dziadkiem !!!), to piłkarski szrot.
Czy my zmierzamy w kierunku fazy "wolfsburga, werderu", gdzie zaczyna się co sezon wymieniać połowę składu? Jest to jednak jałowe, bezproduktywne.
Najbardziej zatrważające podczas wczorajszego meczu było to, gdy komentatorzy powtarzali iż piłkarze za takie kwoty, nie potrafią stworzyć zagrożenia, nie potrafią kreować gry, nie potrafią dominować.
Borussio, dokąd ty zmierzasz?