Michy Batshuayi bardzo szybko zaskarbił sobie sympatię kibiców BVB. Po zaledwie trzech spotkaniach jest już najlepszym na tym etapie strzelcem w historii klubu. Po końcowym gwizdku arbitra reprezentant Belgii udzielił wywiadu dla oficjalnej strony Borussii.
Odczułeś ulgę po strzeleniu zwycięskiego gola?
Michy Batshuayi: ? Jestem bardzo zadowolony, bo to był trudny mecz. Naprawdę chcieliśmy odwrócić losy spotkania i w końcu nam się to udało, pomogło nam wsparcie naszych kibiców.
Strzeliłeś dwa wspaniałe gole. Co o nich sądzisz?
Michy Batshuayi: ? Oczywiście bardzo się z nich cieszę. Ale Mario również zasługuje na wielkie uznanie, bo podał mi dwie świetne piłki.
Przed pierwszym golem bardzo dobrze popracowałeś ciałem, co umożliwiło strzelenie bramki. Jak ważna była fizyczność w starciu z takim rywalem?
Michy Batshuayi: ? Atalanta to w zasadzie bardzo trudny przeciwnik, są silni fizycznie i wytrzymali. My musieliśmy wykazać się sprytem i użyć naszej fizycznej siły.
Pewnie zauważyli że jemu się chce (w przeciwieństwie do tego jak auba grał) i sami postanowili się zmienić...
zobaczymy jak bedzie dalej...
Auba byl slaby w grze kombinacyjej, dobry w gonieniu pilki i szybkosci. Dobrze dostawial glowe i noge, ale w polu karnym ni dalo sie z nim zagrac kombinacyjnie.
Do pełni szczęścia moim zdaniem brakuje nam takiego zawodnika jakim był Kehl - silny, wybiegany walczak. Weigl może i daje nam dobre rozegranie ale co z tego jeśli przy byle kontrze przeciwnika jest przewracamy jak nastolatek albo musi faulować. Podsumowując - mamy technikę ale brakuje siły.
Dlatego szkoda, że sprzedaliśmy Bendera.