Michy Batshuayi ma za sobą fantastyczny debiut w barwach Borussii Dortmund, w którym zdobył dwie bramki i zaliczył asystę, a jego drużyna pokonała Kolonię 3:2.
Reprezentant Belgii potwierdził tym samym, że może być ważną postacią w BVB w drugiej części sezonu i wziąć na siebie ciężar zdobywania bramek po tym jak z klubu odszedł Pierre-Emerick Aubameyang.
24-latek uważany jest za napastnika o wielkim potencjale, dlatego kibice westfalskiego klubu zastanawiają się czy zakończeniu okresu jego wypożyczenia, BVB będzie mieć możliwość wykupienia go z Chelsea.
Dotychczas istniały pewne rozbieżności w tej sprawie: Według raportów z Wysp Brytyjskich, BVB nie posiada opcji pierwokupu napastnika, podczas gdy Bild jest odmiennego zdania.
Redakcji Borussia.com.pl udało się ustalić, że klub z Westfalii rzeczywiście nie posiada opcji zakupienia Batshuayia po zakończeniu obecnego sezonu. Z informacji pochodzącej od osób blisko związanych z zespołem Borussii jednoznacznie wynika, że taki zapis nie istnieje.
W zaistniałych okolicznościach, Borussia chcąc podpisać długoterminową umowę z Belgiem, będzie musiała przystąpić do negocjacji z Chelsea, z którą Batshuayi związany jest do 2021 roku.
A nawet jeśli, to Chelsea to nie Arsenal i zaśpiewa sobie za niego ponad 100 mln euro na co Watzke w życiu się nie zgodzi.I skończy się na jakimś wynalazku z Brazylii który wypali albo nie.
1. Zawodnik musi być pewnym punktem zespołu i strzelać bramki;
2. Musi sam chcieć tu zostać;
3. Chelsea musi chcieć go nam sprzedać.
Jeśli chodzi o punkt 1, to o to chyba można być względnie spokojnym. Drugi aspekt już nie jest wg mnie taki oczywisty. Michy może chcieć wrócić na Wyspy, bo i liga mocniejsza i co za tym idzie pieniądz okazalszy. Temat trzeci zależy od samej formy zawodnika i im lepiej będzie się prezentował, tym gorzej będą wg mnie wyglądać szanse na zakontraktowanie go przez BVB. Wpływ może mieć również zmiana podejścia Chelsea do piłkarza, np wskutek zmiany trenera. Jedno jest pewne: łatwo nie będzie. Duże wyzwanie przed Zorkiem.