To, co dzieje się wokół Pierrea-Emericka Aubameyanga, podgrzewa atmosferę nie tylko w Dortmundzie, ale i w całych Niemczech. Sytuację skomentował trener Bayernu Monachium, Jupp Heynckes, który skrytykował spadek profesjonalizmu w piłce nożnej.
Zawodnicy, którzy za wszelką cenę dążą do transferu? Stawianie osobistych celów ponad dobro klubu?
? Takie rzeczy działy się w piłce od zawsze, ale w tej chwili ma zupełnie inny wymiar ? powiedział Heynckes podczas piątkowej konferencji prasowej.
? Podchodzę do tego bardzo krytycznie, bo sądzę, że piłkarze są dziś bardzo uprzywilejowani. Uważam, że etyka zawodowa i moralność to część naszej pracy, powinniśmy myśleć nieszablonowo o tym, co dzieje się w społeczeństwie ? dodał 72-latek.
? Dla mnie nie do przyjęcia jest to, co niektórzy zawodnicy wyczyniają teraz w Bundeslidze czy w ogóle w zawodowej piłce. Na przykład Dembele czy Aubameyang w Dortmundzie ? przyznał Niemiec i dodał: ? Kluby dostosowują się do graczy, więc powinni ostrzegać ich, że oczekują tego samego od nich.
? Nie chciałbym kontraktować takich graczy. Piłka nożna to sport zespołowy, nie można być samolubnym i podążać wyłącznie za własnymi celami, trzeba też myśleć o kibicach. Trzeba uważać, by kibice nie odwrócili się od nas i od futbolu.
? Nie sądzę, ze karanie graczy jest rozwiązaniem. Odesłanie go na rok na trybuny też nie jest do końca realne. Trzeba porozumieć się z zawodnikiem, porozmawiać z nim i wyjaśnić, że do jego obowiązków nie należy tylko patrzenie na stan konta pod koniec miesiąca. Nie powiem, że takie coś nigdy nie stanie się w Bayernie, ale nie mogę sobie tego wyobrazić.
Czy Ty coś brałeś czy to efekt raczej roztrzesienia spowodowanego kiepskimi wynikami BVB ?
Napisać że Bayern nie jest rodzinnym klubem , to tak jakby napisać że BVB nic nie znaczy w niemieckiej piłce. Czyli potocznie - zełżeć .