Mario Götze wreszcie uporał się z urazem i w roku 2018 ma wiele ambitnych planów. 25-letni pomocnik niecierpliwie czeka na wspólne występy ze swoim przyjacielem Markiem Reusem. Dotychczas było ich bardzo mało.
Na samym początku obozu szkoleniowego, Götze umieścił na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z Reusem z podpisem: ? Cieszę się, widząc Cię z powrotem na boisku.
Duet Götze - Reus, w przeszłości byli motorem napędowym Borussii Dortmund, który był bardzo bliski doprowadzenia klubu do zwycięstwa w Lidze Mistrzów w 2013 roku. Niestety liczba wspólnych występów piłkarzy od powrotu Götzego z Bayernu Monachium jest daleka od zadowalającego poziomu. Od tego czasu, w ciągu 18 miesięcy odbyło się 51 meczów Bundesligi, ale reprezentanci Niemiec zagrali razem tylko 146 minut.
Było to spowodowane urazami zarówno jednego, jak i drugiego. Reus po problemach związanym z zapaleniem kości łonowej i absencji na Mistrzostwach Europy 2016, w pierwszym sezonie po powrocie Götze z Monachium, powrócił na boisko dopiero jesienią. Rozegrał 32 w meczu z Eintrachtem Frankfurt, a jedyne wspólne 90 minut w tamtym sezonie miało miejsce w zremisowanym 2:2 meczu z Hoffenheim.
W drugiej połowie sezonu, pod koniec stycznia 2017 roku, Götze pojawił się w boisku 66. minucie meczu z Mainz, co zaowocowało kolejnymi wspólnymi 24 minutami na murawie. Była to ostatnia wspólna gra przed ogłoszeniem choroby metabolicznej Götzego. Kiedy Götzeinho znów był na boisku, Reus trafił pod nóż powodu urazu więzadła krzyżowego.
? Jeśli obaj osiągniemy nasz najwyższy poziom, to na pewno pomoże to zespołowi ? mówi z przekonaniem Götze.
? Marco jest utalentowanym zawodnikiem i na pewno jego obecność wpłynie dobrze na zespół, ale i na mnie.
Götze był jednym z niewielu, których oszczędzono od fali krytyki w czasie jesiennego kryzysu Borussii. Potem przyszła kolejna kontuzja, która wyeliminowała go z gry to teraz.
Przerwa zimowa pomogła 25-latkowi do końca wyleczyć zerwane więzadło w kostce. Wraz z pierwszą jednostką treningową w Marbelli, pomocnik był w stanie odbyć normalny trening. Zawodnik Borussii wykorzystał święta, aby popracować nad swoją kondycją i wygląda jeszcze lepiej niż tuż po swoim letnim powrocie.
Götze nie ukrywa, że pod okiem nowego trenera, Petera Stögera widzi siebie przede wszystkim w środku pomocy. Klasyczna dziesiątka to ulubiona pozycja Niemca, dzięki czemu gra ofensywna Borussii powinna znów nabrać impetu.
Ponieważ przyczyny braku formy u byłego zawodnika Bayernu zostały w porę odnalezione i zażegnane, Götze uważa, że rok 2017 nie był tak zły. Kolejny ma być jednak o wiele lepszy.
W 2018 roku odbędą się Mistrzostwa Świata w Rosji, a piłkarz Borussii głęboko wierzy, że uda mu się na nich zagrać. Tuż po nich, Niemiec chce poślubić swoją piękną narzeczoną, Ann-Kathrin Brommel.
Liczę na to że Stoger nie da sobie narzucić przez grupy wzajemnej adoracji składu i tylko forma będzie o tym decydować.
1. Zawodnik wypowiada się publicznie o swojej ulubionej pozycji
2. Trener wystawia go na innej wg swojej koncepcji
3. Drużyna z wielu względów gra słabo
4. Zawodnik się denerwuje i gra źle, a nawet specjalnie się nie stara
5. Wszyscy obwiniają trenera, że nie wystawia zawodnika tam gdzie chce
6. Nagonka na trenera i trener płaci posadą.
Dzisiaj trener ma przerąbane. A profesjonalnego myślenia wśród zawodników coraz mniej...