Borussia Dortmund monitoruje rynek transferowy w poszukiwaniu zawodników, którzy mogliby w najbliższej perspektywie czasowej pojawić się na Westfalenstadion.
Jak donosi The Sun, zdobywca Pucharu Niemiec z sezonu 2016/17, podobnie jak Manchester United i Tottenham Hotspur, zainteresowany jest zakontraktowaniem pomocnika francuskiego Bordeaux, Brazylijczyka Malcoma.
Zawodnik ten łączony był z BVB już podczas końcówki letniego okienka transferowego, kiedy oficjalnie potwierdzono odejście Ousmane'a Dembelego do Barcelony.
W kontekście Borussii, problemem może być jednak kwota odstępnego, jakiej Francuzi oczekują za swoją gwiazdę. Skrzydłowy kilka miesięcy temu przedłużył swój kontrakt z Żyrondystami do końca czerwca 2021 roku, dlatego stawiają oni zaporową cenę w wysokości 50 milionów euro.
Francja jest obecnie bardzo popularnym kierunkiem dla skautów BVB. To właśnie z ligi francuskiej do Dortmundu zawitali Ousmane Dembele, Raphaël Guerreiro czy ostatnio Dan-Axel Zagadou.
Malcom strzelił w tym sezonie 7 goli dla Bordeaux i zanotował 5 asyst.
Malcom jest lepszy od Yarmolenki ale nie jest wart 50 baniek. Wolałbym kogoś znacznie szybszego jak Gelson Martins albo piłkarza klasy światowej jak Draxler czy z mega potencjałem jak Brandt.
Najlepsza opcja to wymiana z Leverkusen Schurrle za genialnego Brandta i znaczna dopłata z naszej strony.
Wolę Mikiego za rozsądną cenę
Yarmolenko nie jest w stanie wygrywać wielu pojedynków na szybkości ani w tłoku. Malcom o wiele lepszy nie będzie. Nam potrzeba szybkości. Myślących, technicznych skrzydłowych już mamy... Są to szklanki Reus i Philipp. Po pozbyciu się Schurrle musimy kupić kogoś w stylu Dembele... Nieszablonowy drybler z wielką szybkością i wytrzymałością... Malcom jest szybszy od Yarmo ale wolniejszy od Puliego, Reusa i Philippa