Prezydent Borussii Dortmund, Reinhard Rauball w rozmowie z Kickerem, wyznał, że podpisanie umowy z Peterem Boszem po zakończeniu sezonu 2016/17, było błędem ze strony klubu.
Holenderski trener w świetnym stylu rozpoczął współpracę z BVB, ale po serii zwycięstw nastała długa seria porażek, która doprowadziła do jego dymisji i zatrudnienia Petera Stögera.
? Jeżeli z perspektywy czasu przeanalizujemy wszystko, widać, że była to błędna decyzja z naszej strony. Nie było możliwości, aby poprawić ją w inny sposób. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, ale po prostu to nie funkcjonowało tak jak powinno ? powiedział Rauball w wywiadzie dla magazynu Kicker.
Od 10 grudnia, funkcję trenera Borussii sprawuje wspomniany Peter Stöger.
Tuchcio też miał swoje za uszami tak więc patrząc z biegiem czasu zwolnienie obu panów było dobrą decyzją.
A czy zwolnienie Tuchela sprawiło że Mislinat został?
Poza tym On odszedł przez Watzke nie Tuchela.
Ps. Tak, tak ... Wiem... Popatrzcie na tabele ligi angielskiej.... Gdzie jest Pep, gdzie jest reszta... I gdzie jest nasz Kloppo...
Panie Rauball brawo za to, że ktoś to powiedział głośno, bo nie przypominam sobie, żeby Watzke powiedział, że to był błąd, a chyba on z Zorcem powinni to wziąć na klate. Tak sobie myślę, czy zatrudnienie w lato Stogera nie było by lepsze w skutkach dla nas.. i dla Koln.
W ogóle cała procedura, od momentu kłótni z Tuchelem (a więc zamachu) do szukania na szybko trenera to była jakaś kpina, co pokazuje nieudolność tego zarządu.
Żeby zwalniać trenera, to trzeba mieć jego zastępce, a nie zwolnić i dopiero zastanawiać się kogo na jego miejsce.
Zwolnienie Tuchela patrząc z biegiem czasu było dobrą decyzją?
To oświeć nas Montezumo i to uzasadnij. Tuchel odszedł z BVB. wygrywając puchar na który czekaliśmy 5 lat, a na wiosnę graliśmy w LM. Widzisz jakieś pozytywy i postęp w obecnym zespole w porównaniu do czasów Tuchela? Ja nie widzę.
Szczerze? Wolę żeby szatnią trzęsła osoba z charyzmą i autorytetem dla młodych piłkarzy jak Tuchel, niż Sahin, czy Schmelzer, którzy na boisku nie zostawiają 100%.. Zorcowi i Watzke mogło się to nie podobać, bo w ich interesie jest podporządkowanie całego klubu, w tym piłkarzy. Jakie są tego efekty - widać po rundzie jesiennej. Schmelzer gadający o "walce" po każdym meczu czy Auba mający w nosie treningi i czekający na byle lepszą ofertę z Hiszpanii. Pokładam wielką nadzieję w Stogerze, ale cały ten ruch przyszedł o kilka tygodni za późno, co może mieć konsekwencje w walce o puchary.