Pomimo dramatycznego meczu z Schalke (4:4), nie nastąpi zmiana na stanowisku trenera Borussii Dortmund. Jak donosi Bild, Peter Bosz poprowadzi BVB co najmniej do przyszłotygodniowego meczu z Bayerem Leverkusen.
Zmiana trenera miała być tymczasowym rozwiązaniem do końca sezonu, jednak władze klubu nie zdecydowały się na taki krok. Ich zdaniem na rynku nie ma dostępnych odpowiednich alternatyw.
Ponadto celem Borussii jest bezpośrednia kwalifikacja do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, a to ? póki co ? jest nadal możliwe.
Kiedyś to już pisałem, napiszę jeszcze raz: Ten klub nigdy nie będzie w TOPie (mimo że ma na to potencjał), póki Watzke z Zorciem będą nim zarządzać od strony sportowej.
Co to za trener co cały mecz siedzi schowany jak piesc w budzie na ławce?! Jak On wczoraj reagował przy bramkach dla Schalke?!
Gdy padła bramka na 4-3 odziwo wstał z ławki podszedł do lini i krzyknął 2 razy HEY HEY po czym wrucił na nią spowrotem...
Ten gość nie ma jaj ani charyzmy!
Widzi człowiek że któryś już mecz z kolei zespół się męczy w ustawieniu jakie preferuje ale i tak go nie zmieni.
Podziwiam i zarazem nie rozumiem Watzke i Zorca.
W Leverkusen za pewne łomot dostaniemy i ciekawe co dalej...
Pewnie dadzą Mu czas na poprawę do końca sezonu...
w zimę założę BVB bambosze,
zakotwiczę na stałe w środku tabeli,
chyba że zwolnią mnie do przyszłej niedzieli
"Borussia nie jest tak słaba, jak jej ostatnie wyniki. Pewnie jeszcze wygra jakiś mecz. Być może spektakularnie. Ale samo trzymanie Bosza jako trenera nie pcha Borussii do przodu. Nie jest w jej stylu. Nie wyprzedza epoki. A w tym sensie, dla klubu, który nie jest najbogatszy na świecie, każdy dzień z takim trenerem, jest dniem straconym. Jeśli Borussia nie może mieć najlepszych piłkarzy, to musi mieć najlepszych trenerów. Inaczej nie będzie miała z najbogatszymi szans. Grozi jej trwałe sprzeciętnienie"
bundesliga.onet.pl/borussia-dortmund-i-zatracona-sciezka-innowacyjnosci/cnsg1f
To żart z tym że Bosz coś pokazał ? ;p