Za nami siedem z 34 meczów Bundesligi, a więc ponad jedna piąta sezonu. Po każdej z dotychczasowych kolejek Borussia Dortmund znajdowała się na pierwszym miejscu w ligowej tabeli. Statystyki pokazują, w czym leży siła podopiecznych Petera Bosza.
Czarno-Żółci są obecnie liderem i zdecydowanie dominują nad rywalami. Ich posiadanie piłki wynosi średnio 67 procent. Stracili zaledwie dwa gole i dopuścili rywali do niewielu strzałów na swoją bramkę (50). Mogą też pochwalić się najwyższą liczbą wygranych pojedynków (56 procent). Ponadto przewodzą w tabeli fair play ? dotychczas zdobyli zaledwie dwie żółte kartki.
Borussia znajduje się na szczycie, jeśli chodzi o ilość strzelonych goli: ma ich już 21. Zespół z Dortmundu nigdy wcześniej nie mógł pochwalić się takim wynikiem po siedmiu kolejkach. Piłkarze Petera Bosza oddali 128 strzałów na bramki przeciwników. Oznacza to, że trafiają do siatki średnio co szósty strzał, przewyższając tym samym średnią całej ligi, która wynosi aktualnie około dziesięciu prób.
Aż 15 z 21 goli zdobytych w tym sezonie ? 11 z nich padło w pierwszej połowie, a 10 w drugiej ? strzelali napastnicy. Drugi pod tym względem jest RB Lipsk, którego snajperzy zdobyli osiem bramek (średnia w lidze: 4,2). Choć atak Borussii ma na swoim koncie niespełna trzy czwarte strzelonych goli, to owa formacja jest kompletnie nieprzewidywalna. Obrońcy rywali nie mogą wyłączyć z gry jednego napastnika, bo 21 goli strzeliło aż dziewięciu różnych graczy ? prawie dwa razy więcej niż w 17 pozostałych klubach.
Kolejnym pozytywem tego sezonu są rzuty wolne w wykonaniu Borussii. Choć nigdy nie była to ich mocna strona, w bieżącej kampanii dortmundczycy zdobyli już dwa gole po tym stałym fragmencie gry.
nie zawsze mogłem obejrzeć mecz a z samych skrótów to zaraz człowiek zapomina