Po niezwykle intensywnych angielskich tygodniach wypełnionych meczami i treningami w pierwszą niedzielę października piłkarzy Borussii Dortmund czekało miłe zaskoczenie.
Na terenie ośrodka treningowego w Brackel zjawił się dziś specjalnie wynajęty samochód z lodami. Po zakończonych ćwiczeniach podopieczni Petera Bosza mogli wybierać do woli w chłodnych przysmakach. I bynajmniej nie była to jedyna dobra informacja tego dnia.
Na murawie pojawił się - po raz pierwszy od momentu złapania kości śródstopia - Raphael Guerreiro. Portugalczyk ukończył indywidualne zajęcia, częściowo z użyciem piłki, pod okiem trenerki fitness dr. Anke Steffen. Wiele wskazuje na to, że do gry będzie mógł wrócić już w listopadzie.
Nieco gorzej sprawy mają się w przypadku Andrego Schürrlego. Według ostatniego komunikatu BVB pomocnik pracuje obecnie indywidualnie, by nadrobić zaległości treningowe powstałe w wyniku urazu.
Po niedzielnym treningu zawodnicy z Dortmundu dostaną dwa dni wolnego (poniedziałek i wtorek), a kolejne zajęcia w małej grupie piłkarzy, którzy nie pojechali na zgrupowania swoich reprezentacji narodowych, odbedą się dopiero w środę.
Moze jakis osobny artykuł to jakie smaki lubi :)