Przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi Svena Bendera z wywiadu po transferze do Bayeru Leverkusen.
- Powiem tak: W Dortmundzie często była mowa o kontuzjach, chociaż w rzeczywistości nic mi nie dolegało. Po prostu brakowało dla mnie miejsca. Moje podejście od dziecka pozostaje niezmienne. Chcę przebywać na boisku i robić to, co kocham, czyli grać w piłkę.
- Czy to wina Tuchela? To już przeszłość. Nie chcę wypowiadać się na ten temat.
- Być może moja decyzja o opuszczeniu Borussii Dortmund była niezbędna, abym zmazał obraz zawodnika bardzo podatnego na urazy.
- Decyzję o opuszczeniu Dortmundu podjąłem jeszcze przed zmianą trenera. Po ośmiu latach chciałem spróbować czegoś nowego, poczuć nowe bodźce.
- Transfer do Bayeru Leverkusen był dla mnie jedyną opcją i nie miało to nic wspólnego z moim bratem. Po odejściu z Dortmundu chciałem trafić do klubu, w którym będę czuł się potrzebny i ceniony.
- Nigdy nie zapomnę mojej wspaniałej przygody z Borussią Dortmund. Zostałem pokochany przez fanów oraz klub i sam ich pokochałem.
- Jeśli będę kojarzony ze sceną z półfinału Pucharu Niemiec z Bayernem, to świetnie. Cieszę się, że mogłem przyczynić się do wygrania przez Borussię kolejnego trofeum. Mam nadzieję, że kibice tego nie zapomną.
- Chciałem przenieść się do klubu, który jest zupełnie inny od BVB. Nie chciałbym każdego dnia czegoś porównywać. Lars oczywiście opowiadał mi o Leverkusen i stwierdziłem, że to może być właściwy krok. Nie sądzę jednak, by Bayer był małym klubem.
"Czy to wina Tuchela? To już przeszłość. Nie chcę wypowiadać się na ten temat."
Nie lubię plotek, ale zaczynam coraz bardziej wierzyć Watzkowi i Zorcowi, że Tuchel ma niesamowity talent do robienia szamba. I że podjęta została słuszna (konieczna) decyzja.
"Po odejściu z Dortmundu chciałem trafić do klubu, w którym będę czuł się potrzebny i ceniony."
Jak to rozumieć?
"Jak to rozumieć?"
No tak że to nie Tylko Tuchel dał mu "kosza"... drużyna ?? Zorc ? Watzke ?
W sumie to tylko stary niemiecki obóz wypowiada się w jakimś negatywnym tonie o Tuchelu.