Tylko przed startem poprzedniego sezonu Dortmundczycy pozyskali takich zawodników jak Ousmane Dembele i Raphaël Guerreiro, którymi dziś zachwyca się piłkarska Europa, a nie należy zapominać o transferach takich zawodników jak Robert Lewandowski, Ilkay Gündogan, czy Julian Weigl.
Nie każdy transfer BVB był jednak zawodnicy. Zdarzało się, że niektórzy zawodnicy zawodzili na całej linii - tak jak chociażby Ciro Immobile lub nigdy nie potrafili pokazać pełni swojego potencjału - przykład Matthiasa Gintera, który zaledwie kilkanaście godzin temu odszedł do Borussii M'gladbach.
Poniżej lista zawodników, którzy w ostatnich sezonach nie zdołali zrobić kariery w klubie z Westfalenstadion.
Matthias Ginter
Po trzyletnim pobycie w Borussii Dortmund, reprezentant Niemiec przeniósł się do Borussii M'gladbach. Kiedy w 2014 roku środkowy obrońca przychodzi do Dortmundu z Freiburga, zapowiadał się na przyszłą gwiazdę Bundesligi i reprezentacji Niemiec. W Dortmundzie nie mógł narzekać na brak szans ze strony trenerów, jednak mimo to nie zdołał rozwinąć swojego potencjału.
Adnan Januzaj
Belgijski skrzydłowy zapowiadał się na przyszłą gwiazdę Manchesteru United, zaliczając niesamowite pierwsze kilka spotkań w dorosłym zespole Czerwonych Diabłów. W międzyczasie na drodze Belga zaczęły pojawiać się problemy. Słynąca z świetnej pracy z młodzieżą Borussia Dortmund, miała być dla Januzaja szansą na odbudowę. Skończyło się skróceniem okresu wypożyczenia i przedwczesnym powrotem na Wyspy Brytyjskie.
Joo-Ho Park
Głównym pomysłodawcą transferu Koreańczyka był trener Thomas Tuchel, który doskonale znał go z pracy w FSV Mainz. Ostatecznie niemiecki szkoleniowiec bardzo rzadko stawiał na Parka, który w zasadzie zmarnował w Dortmundzie dwa lata, będąc w najlepszym dla piłkarza wieku. Transfer, który był niepotrzebny zarówno piłkarzowi, jak i Borussii. Umowa Parka z BVB wygasa za rok, jednak najprawdopodobniej wcześniej odejdzie on z westfalskiego klubu.
Ciro Immobile
Ciro Immobile trafił do Borussii Dortmund jako król strzelców włoskiej Serie A w barwach Torino, a jego zadaniem było zastąpienie Roberta Lewandowskiego. Dortmundczycy o odejściu Polaka wiedzieli od dłuższego czasu, dlatego wydawało się, że transfer Włocha jest w pełni przemyślany i okaże się strzałem w dziesiątkę. W Dortmundzie zamiast skupić się na grze, Immobile tęsknił za ojczyzną. Od samego początku izolował się od zespołu, publicznie demonstrując swoje niezadowolenie z życia w Niemczech. Kariera napastnika w BVB zakończyła się na trzech golach w 24 meczach ligowych. Aktualnie 27-latek jest zawodnikiem Lazio, gdzie pokazuje się z dobrej strony.
Kevin Kampl
Słoweniec trafił do Borussii Dortmund w kryzysowym 2014 roku z Red Bull Salzburg, aby rozruszać rozgrywający katastrofalny sezon Dortmund. Niespełna 27-letni pomocnik nie zdołał jednak zaistnieć w BVB do tego stopnia, aby mówić o nim w charakterze istotnego gracza. Kiedy pojawiła się oferta, Borussia bez żalu wytransferowała go do Bayeru Leverkusen.
Adrian Ramos
Kolumbijczyk trafił do Borussii Dortmund w 2014 roku za 10 milionów euro, po bardzo dobrym sezonie w Herthcie Berlin. W klubie z Westfalenstadion Ramos grał solidnie, ale nie zbliżył się do poziomu, jaki demonstrował w ostatnim sezonie w barwach Herthy. Zimą 2017 roku przeniósł się do Granady, a następnie wyjechał do Chin.
Dong-Won Ji
W Borussii raczej nikt nie wiązał z nim większych nadziei. Trafił do Dortmundu w 2014 roku na zasadzie wolnego transferu z Augsburga. Po rocznym pobycie w Westfalii powrócił do byłego klubu.
Milos Jojic
Milos Jojic dołączył do Borussii Dortmund w 2014 jako wschodząca gwiazda Partizana Belgrad. Po półtora roku serbski pomocnik przeniósł się do 1. FC Köln.
Jonas Hofmann
W odróżnieniu od pozostałych zawodników, jego niepowodzenie nie miało podłoża finansowego. Jonas Hofmann uważany był za jeden z największych talentów w drugim zespole Borussii Dortmund. W barwach pierwszego zespołu nigdy nie był jednak gwiazdą, a jedynie perspektywicznym zawodnikiem. Borussii bardzo zależało, aby zapewnić mu idealne warunki do rozwoju, ale wypożyczenie do Mainz nie wystarczyło, aby później przebić się w Dortmundzie. Aktualnie Niemiec próbuje swoich sił w Borussii M'gladbach.
Julian Schieber
Sprowadzony do Borussii Dortmund z VfB Stuttgart jako alternatywa dla Roberta Lewandowskiego. Niestety niemiecki napastnik zamiast jako solidny zmiennik, dał poznać się jako jeździec bez głowy. Na boisku brakowało mu pomysłu, a w oczy rzucały się przede wszystkim spore braki techniczne. Jednym z niewielu pozytywnych akcentów Schiebera będzie bramka zdobyta w meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem City, która dała Borussii wygraną 1:0 na Westfalenstadion. 28-latek gra obecnie w Herthcie Berlin.
Leonardo Bittencourt
Niemiec brazylijskiego pochodzenia miał być przyszłością Borussii Dortmund. Trafił do BVB za 3 miliony euro z Energie Cottbus, mimo że bardzo mocno na jego transfer naciskał także Bayern Monachium. Po rozegraniu zaledwie pięciu spotkań w Bundeslidze, odszedł do Hannoveru.
Ivan Perisic
Kariera 28-letniego Chorwata wyraźnie nabrała rozpędu po odejściu z Borussii Dortmund. Do Dortmundu Perisic trafił jako gwiazda ligi belgijskiej w Club Brugge, ale nie potrafił znaleźć wspólnego języka z trenerem Jürgenem Kloppem i szybko odszedł do Wolfsburga. W klubie z Dolnej Saksonii, skrzydłowy zaczął odzyskiwać swój blask, co zaowocowało transferem do Interu Mediolan. W Serie A wyrósł na jednego z najlepszych piłkarzy w lidze. Aktualnie bardzo mocno zabiega o niego Manchester United, który może zapłacić za niego nawet 50-60 milionów euro. W Borussii Chorwat zostanie zapamiętany między innymi z powodu pięknego gola zdobytego w meczu Ligi Mistrzów z Arsenalem.
Moritz Leitner
Nie każdy transfer z TSV 1860 Monachium do Dortmundu wychodzi tak, jak ten Juliana Weigla, chociaż Moritz Leitner miał bardzo obiecujący początek w Dortmundzie. Po transferze do BVB, Leitner szybko trafił na wypożyczenie do Augsburga. Po powrocie w 2011 roku wydawało się, że BVB ma w swoim składzie zawodników, którzy w najbliższych latach będzie stanowić o sile reprezentacji Niemiec. Pierwszym z nich był Mario Götze, drugim Moritz Leitner.
Przez pewien czas wydawało się nawet, że to właśnie Leitner może zastąpić w Dortmundzie Nuriego Sahina, który w 2011 roku odszedł do Realu Madryt. Leitner lepiej przeszedł proces aklimatyzacji niż ?lkay Gündogan i w pewnym momencie wygryzł byłego zawodnika Norymbergi ze składu BVB. 18-letni wówczas Leitner zagrał między innymi w meczu Ligi Mistrzów z Olympiakosem Pireus, zbierając bardzo dobre recenzje, podczas gdy jego konkurent sprawiał wrażenie zagubionego.
Kolejne miesiące w wykonaniu pomocnika były słabsze, co wiązało się z równoległym postępem Gündogana. W 2013 roku Leitner odszedł na dwuletnie wypożyczenie do Stuttgartu, gdzie rozpoczęły się jego problemy, a jego kariera została zahamowana.
Aktualnie jest zawodnikiem Augsburga.
Dimitar Rangelov
Kolejny piłkarz, który miał być w Borussii solidnym zmiennikiem. Po zdobyciu 9 goli w sezonie dla Energie Cottbus, Bułgar trafił do BVB, gdzie zdołał zaliczyć tylko jedno trafienie. Dortmundczycy dwukrotnie wypożyczali napastnika, by ostatecznie sprzedać go do FC Luzern.
Damien Le Tallec
Przyszedł do Borussii w wieku 19 lat jako wschodząca gwiazda francuskiej piłki. W ciągu trzech lat nie zdołał jednak przebić się do pierwszego zespołu Borussii. Aktualnie gra dla Crvena Zvezda Belgrad.
Giovanni Federico
Kiedy urodzony w Niemczech Włoch, zdobył w sezonie 2006/07 aż 19 bramek dla drugoligowego Karlsruher SC, wydawało się, że jego transfer będzie strzałem w dziesiątkę. W ciągu półtora roku strzelił tylko cztery gole dla BVB i powrócił do KSC.
Ściągaliśmy go bardzo późno i po taniości. Nigdy nie mieliśmy większych planów co do niego.
Nwm po co wymienia się go w takich zestawieniach, bo równie dobrze można by tu wtedy wpisać wszystkich zawodników którzy trafiają do BVB II .
Tego zawodnika najbardziej żałowałem jak odchodził do Wolfsburga.
Poza tym Ramos się sprawdził jako zamiennik Moim zdaniem...
Tak samo Jonas, też zawsze robił swoje gdy dostawał szanse, chciał odejść bo wiedział ze startuje ze straconej pozycji.
Z resztą pełna zgoda, każdy nie zdołał zaistnieć, słabo się prezentując na boisku. Największe rozczarowanie to Immobile. Rozczarował na boisku i rozczarował tym, że szukał głupich wymówek próbując usprawiedliwić słabą formę (/ brak umiejętności do gry w BL?!).
Albo Ginter, dobrze sprawdził się jako zapchajdziura :) miał dobrą część kariery w BVB. Tylko, że przestał się rozwijać.