Kwalifikacja 1. FC Rielasingen-Arlen do rozgrywek Pucharu Niemiec w sezonie 2017/18 pozwoliło klubowi z szóstej ligi zaistnieć na piłkarskiej mapie Niemiec. Przedstawiamy garść najważniejszych informacji dotyczących rywala Borussii Dortmund w pierwszej rundzie tychże rozgrywek.
Siedziba 1. FC Rielasingen-Arlen w momencie, w którym Sebastian Kehl podczas losowania wyciągnął kulki z herbami kolejno szóstoligowca i Borussii Dortmund, wypełniła się nieopisaną radością.
- Absolutnie nie mogliśmy trafić lepiej. To był jeden z wymarzonych rywali, którzy znaleźli się w profesjonalnym koszyku - oświadczył burmistrz Ralf Baumert.
Mieszczący się w niewielkim Rielasingen-Worblingen zespół po raz pierwszy w swojej historii zakwalifikował się do pucharowej rywalizacji. Nic więc dziwnego, iż nawet futbolowi eksperci po poznaniu wyników losowania musieli uruchomić wyszukiwarki internetowe, by dowiedzieć się czegoś o oponencie zwycięzcy ubiegłej edycji DFB-Pokal.
Gdzie leży Rielasingen-Worblingen?
Rielasingen-Worblingen to gmina w okręgu Konstanz w Badenii-Wirtembergii na południe od Singen (Hohentwiel), w pobliżu granicy niemiecko-szwajcarskiej. Gmina składa się z trzech mniejszych, wcześniej niezależnych, gmin Rielasingen, Arlen i Worblingen, choć jej włodarze zgoła inaczej przedstawiają swoją małą ojczyznę: "Spoglądając na północ, widzimy wulkany Hegau - z Hohentwiel na czele. Na południe, przy dobrej widoczności, oko cieszą malownicze Alpy wyglądające jak na wyciągnięcie ręki. Krajobraz? Lekko łukowaty, z ciepłymi południowymi stokami i rzeką Radolfzeller Aach. Właśnie tutaj leży Rielasingen-Worblingen".
Dzielnica Arlen
Arlen to jedna z dzielnic gminy, która przez wiele lat stanowiła odrębną politycznie jednostkę. Owa suwerenność zakończyła się dopiero w 1936 roku przymusowym przyłączeniem właśnie do Rielasingen-Worblingen.
Czas wolny, szkoły i kształcenie
"Nie bez powodu Rielasingen-Worblingen jest bardzo ceniona przez rodziny z dziećmi jako świetne miejsce do zamieszkania i życia" - czytamy na oficjalnej stronie internetowej gminy. Powód? Tylko na jej terenie znajduje się pięć placówek przedszkolnych, trzy szkoły podstawowe oraz szkoła główna, realna szkoła zawodowa i całodzienna szkoła realna [szkoły ponadpodstawowe w Niemczech - przyp.red.]. Do tego dochodzi aż 16 placów zabaw. Na atrakcyjność tego miejsca wpływają również liczne miejsca do uprawiania sportu, naturalne kąpielisko Aachtal (jedno z największych swojego rodzaju w całej południowej Badenii) oraz ścieżki dla rowerów (także górskich), rolkarzy i szlaki wędrówkowe.
Historia
Brzmi niewiarygodnie, a jednak jest możliwe. Licząca około 12.000 mieszkańców gmina posiada swoje własne muzeum w starym ratuszu, otwarte w 2003 roku. Na odwiedzających czekają liczne, różnorodne wystawy związane z przeszłością miejscowości. Ze względu na to, że większość miejscowych zna historię swojej gminy niemal na pamięć, czasy otwarcia muzeum są dość ograniczone. Można je odwiedzić w każdą ostatnią niedzielę miesiąca od 14:00 do 17:00 - lub na osobistą prośbę.
Aleja rzeźb
Kolejną atrakcją miasteczka jest aleja rzeźb, która wychodzi z Rielasingen i ciągnie się wzdłuż rzeki Aach w kierunku Singen. Z okazji 25-lecia partnerstwa z francuską gminą Nogent-sur-Seine w 1998 roku dziesięciu twórców dało pokaz swoich umiejętności, tworząc dzieła związane z tematem Granice i połączenia. Początkowo aleja miała przetrwać zaledwie rok, jednak z upływem czasu stała się stałą częścią gminy i chlubą jej mieszkańców. Łącznie można podziwiać tam 15 rzeźb.
- Nasza gmina, naznaczona przez naturę, może być świetną opcją dla odwiedzających rejon ze względu na atrakcje kulturalne i turystyczne - mówi Jessica Trombette, odpowiedzialna za kulturę, sport i turystykę.
Dojazd
Do gminy można dojechać autostradą A81 (zjazd Hilzingen). Na miejscu do dyspozycji turystów jest kolej regionalna Seehas, kursująca średnio co 1-2 godziny.
Mecz I rundy Pucharu Niemiec pomiędzy 1. FC Rielasingen-Arlen a BVB
Spotkanie odbędzie się 11., 12., 13., lub 14. sierpnia - dokładny termin poznamy wkrótce. Nie wiadomo również, na jakim obiekcie zagrają obie drużyny. Włodarze klubu rozważają przeniesienie spotkania na Schwarzwaldstadion do Freiburga, powodem czego jest bardzo duże zainteresowanie ze strony kibiców. Wadą takiego rozwiązania jest z pewnością fakt, iż Rielasingen i Freiburg dzieli 100 kilometrów.
- Dla nas, zawodników, z pewnością byłoby wspaniale, gdybyśmy mogli wykorzystać pojemność stadionu Freiburga. Granie meczu przed 10.000 widzów to piękna sprawa, ale 20.000 osób na trybunach byłoby jeszcze piękniejszym widokiem - uważa bramkarz Dennis Klose.
- Nikt nie musiałby zajmować się grillowaniem kiełbasek ani byciem ochroniarzem, bo wszystko zostałoby zorganizowane przez Freiburg. My natomiast moglibyśmy się w spokoju cieszyć meczem. Jest jednak mała wada, dla regionu nie byłoby to wówczas niczym wyjątkowym - wtóruje mu kolega, Sebastian Stark.
Mimo wszystko nie wolno nikogo lekceważyć!
Zwycięstwo po zwycięstwie i do Berlina!
Wiele sie o tej drużynie nie dowiedziałem poza tym ,że pierwszy raz zakwalifikowali sie do Pucharu.
HEJA BVB!!!
Z taką drużyną to obowiązkowo powinniśmy wysoko wygrać.