Pomocnik Borussii Dortmund, Marco Reus jest jednym z największych piłkarskich pechowców.
Reprezentant Niemiec często zmaga się z kontuzjami, a w finałowym meczu Pucharu Niemiec przeciwko Eintrachtowi Frankfurt doznał zerwania więzadeł krzyżowych, w efekcie czego będzie pauzował od 6-8 miesięcy.
Długie absencje niestety nie są nowością dla Reusa.
Dziennikarze Bildu postanowili podsumować przerwy, jakie w wyniku urazów czekały Reusa. Wyniki okazały się bardzo przykre:
- Dotychczas 28-letni Reus przegapił 66 spotkań w swojej karierze z powodu urazów.
- Reus doznaje kontuzji średnio co 1224 minuty.
- Od czasu debiutu w Bundeslidze - 9 sierpnia 2009 roku, Reus był kontuzjowany przez dwa lata i 42 dni. Oznacza to, że Niemiec pauzował przez 25 procent swojej dotychczasowej kariery w Bundeslidze. Dla porównania, Thomas Müller z Bayernu Monachium, nie zagrał w tym czasie tylko w sześciu spotkaniach.
Warto zwrócić uwagę, że z powodu kontuzji, Reus nie zagrał także na dwóch wielkich turniejach - Mistrzostwach Świata w Brazylii w 2014 roku i Mistrzostwach Europy we Francji dwa lata później. To dodatkowo podkreśla skalę problemu, z jakim musi zmagać się gwiazda Borussii Dortmund.
Z organizmem nie wygra chodzby nie wiem co.
Jestem bardzo poddany na kontuzje i to jest straszne przykre bo gdyby Marco był dostępny cały rok Borussia by na tym wiele zyskała o czym wszyscy dobrze wiemy...