Forum dyskusyjne
15 kwietnia 2016, 09:45 [cytuj]
Dokladnie BO Lowe byl zdecydowanie lepszy a jako zmiennik idealny
Dokladnie BO Lowe byl zdecydowanie lepszy a jako zmiennik idealny
25 kwietnia 2016, 15:09 [cytuj]
Marcel w BVB do 2021.
Czekać na kolejnych...
Marcel w BVB do 2021.
Czekać na kolejnych...
25 kwietnia 2016, 15:16 [cytuj]
Wow piec lat to duzo,sie okaze ze on zostanie Ikona a nie ci co sadzilismy
Wow piec lat to duzo,sie okaze ze on zostanie Ikona a nie ci co sadzilismy
25 kwietnia 2016, 16:52 [cytuj]
W sumie trochę się chyba o tym zapomina, przynajmniej ja jakoś nie zawsze o tym pamiętam, że Schmelzer to przecież nasz wychowanek. Przyszedł w 2005 roku jako siedemnastolatek z Magdeburga, a potem piął się aż do pierwszego zespołu i przez U-19, i przez drugą drużynę, gdzie łącznie zagrał trochę poniżej 100 spotkań. W pierwszym zespole pewnie zmierza do okrągłej liczby 300 występów. Świetna wiadomość na dziś. Może nie bryluje i pewnie nigdy nie będzie gwiazdą zespołu, do osiągania wielkich sukcesów konieczni są zawodnicy wyższej klasy na innych pozycjach, ale Marcel ze swoją grą na lewej obronie na pewno nie przeszkadza i jak najbardziej pasuje do zespołu, który chce się bić nawet o najwyższe cele. To oczywiście nie David Alaba i do gry z przodu można czasem mieć zastrzeżenia, ale mało jest solidniejszych w grze obronnej lewych defensorów w Europie. To co Marcel robi w tym sezonie jest świetne, bo haruje jak wół, biegając od jednego pola karnego do drugiego i obsadzając całą flankę, kiedy Reus jest ustawiony właściwie w jednej linii z Aubameyangiem. Wspaniała informacja na poprawę humoru, choć nie sądzę, żeby miało to wielki wpływ na decyzję Matsa. Nie wiem, czy bardziej Marcela nie widziałbym w roli pierwszego kapitana po odejściu Hummelsa.
W sumie trochę się chyba o tym zapomina, przynajmniej ja jakoś nie zawsze o tym pamiętam, że Schmelzer to przecież nasz wychowanek. Przyszedł w 2005 roku jako siedemnastolatek z Magdeburga, a potem piął się aż do pierwszego zespołu i przez U-19, i przez drugą drużynę, gdzie łącznie zagrał trochę poniżej 100 spotkań. W pierwszym zespole pewnie zmierza do okrągłej liczby 300 występów. Świetna wiadomość na dziś. Może nie bryluje i pewnie nigdy nie będzie gwiazdą zespołu, do osiągania wielkich sukcesów konieczni są zawodnicy wyższej klasy na innych pozycjach, ale Marcel ze swoją grą na lewej obronie na pewno nie przeszkadza i jak najbardziej pasuje do zespołu, który chce się bić nawet o najwyższe cele. To oczywiście nie David Alaba i do gry z przodu można czasem mieć zastrzeżenia, ale mało jest solidniejszych w grze obronnej lewych defensorów w Europie. To co Marcel robi w tym sezonie jest świetne, bo haruje jak wół, biegając od jednego pola karnego do drugiego i obsadzając całą flankę, kiedy Reus jest ustawiony właściwie w jednej linii z Aubameyangiem. Wspaniała informacja na poprawę humoru, choć nie sądzę, żeby miało to wielki wpływ na decyzję Matsa. Nie wiem, czy bardziej Marcela nie widziałbym w roli pierwszego kapitana po odejściu Hummelsa.
25 kwietnia 2016, 17:25 [cytuj]
Jak dla mnie Marcel również wysuwa się po odejściu Hummelsa na kandydata nr 1 do opaski kapitańskiej.
Jak dla mnie Marcel również wysuwa się po odejściu Hummelsa na kandydata nr 1 do opaski kapitańskiej.
25 kwietnia 2016, 17:34 [cytuj]
Dla mnie tez
Dla mnie tez
6 marca 2017, 12:55 [cytuj]
No i Marcel usiadł na ławce. W obecnej taktyce Tuchela z wahadłami radził sobie słabo a Guerreiro wybitnie. Trochę szkoda ale tak musi być, w meczach z 4 obrońców nadal widzę go w 1. składzie ale raczej szybko to nie nastąpi.
Rozwiązał się też raczej problem Kapitana. Oficjalnie jest to Marcel ale jako ławkowicz w praktyce funkcję tą będzie częściej pełnił Marco, nie sądzę żeby Marcel wrócił do 1. składu z tym ustawieniem dopóki Rafa gra tak jak gra i jest zdrowy.
No i Marcel usiadł na ławce. W obecnej taktyce Tuchela z wahadłami radził sobie słabo a Guerreiro wybitnie. Trochę szkoda ale tak musi być, w meczach z 4 obrońców nadal widzę go w 1. składzie ale raczej szybko to nie nastąpi.
Rozwiązał się też raczej problem Kapitana. Oficjalnie jest to Marcel ale jako ławkowicz w praktyce funkcję tą będzie częściej pełnił Marco, nie sądzę żeby Marcel wrócił do 1. składu z tym ustawieniem dopóki Rafa gra tak jak gra i jest zdrowy.
6 marca 2017, 14:23 [cytuj]
Pytanie jest proste, czy grasz za zaslugi czy opaskę kapitana czy ze względu na aktualną formę. Lubie Marcela ale nie tędy droga.
Pytanie jest proste, czy grasz za zaslugi czy opaskę kapitana czy ze względu na aktualną formę. Lubie Marcela ale nie tędy droga.
6 marca 2017, 15:06 [cytuj]
No właśnie, to taka miła odmiana w stosunku do czasów Jurgena, u Tuchela zdecydowanie łatwiej wylecieć ze składu jak nie prezentuje się odpowiedniego poziomu.
No właśnie, to taka miła odmiana w stosunku do czasów Jurgena, u Tuchela zdecydowanie łatwiej wylecieć ze składu jak nie prezentuje się odpowiedniego poziomu.
6 marca 2017, 18:41 [cytuj]
"artur_poznan" powiedział/a:
Pytanie jest proste, czy grasz za zaslugi czy opask? kapitana czy ze wzgl?du na aktualn? form?. Lubie Marcela ale nie t?dy droga.
A czy kryterium wyboru kapitana na pewno powinna byc forma?
A czy kryterium wyboru kapitana na pewno powinna byc forma?
6 marca 2017, 18:48 [cytuj]
Nie rozumiem.
Nie rozumiem.
6 marca 2017, 18:55 [cytuj]
Tooommeek
Źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Nie napisalem, że kapitanem może być zawodnik w formie, tylko że grac powinno się będąc w najlepszej dyspozycji danego dnia a nie dlatego, że jest się zasłużonym dla klubu, bądź jak w przypadku Marcela, że zostałeś wybrany na kapitana.
Tooommeek
Źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Nie napisalem, że kapitanem może być zawodnik w formie, tylko że grac powinno się będąc w najlepszej dyspozycji danego dnia a nie dlatego, że jest się zasłużonym dla klubu, bądź jak w przypadku Marcela, że zostałeś wybrany na kapitana.
6 marca 2017, 19:40 [cytuj]
Dokladnie, Kehl był kapitanem a mimo wszystko pod koniec kariery często wchodził z ławki jako kapitan,o Zorcu już nie wspomnę w latach 90-tych,był kalitanem,lawkowiczem,ale mimo to kapitan.
Dokladnie, Kehl był kapitanem a mimo wszystko pod koniec kariery często wchodził z ławki jako kapitan,o Zorcu już nie wspomnę w latach 90-tych,był kalitanem,lawkowiczem,ale mimo to kapitan.
6 marca 2017, 19:45 [cytuj]
"artur_poznan" powiedział/a:
?le zrozumia?e? moj? wypowied?. Nie napisalem, ?e kapitanem mo?e by? zawodnik w formie, tylko ?e grac powinno si? b?d?c w najlepszej dyspozycji danego dnia a nie dlatego, ?e jest si? zas?u?onym dla klubu, b?d? jak w przypadku Marcela, ?e zosta?e? wybrany na kapitana.
Ok, nie stawiasz przecinkow i z rozpedu myslalem, ze pytanie jest takie, czy kapitanem jest sie ze wzgledu na zaslugi czy aktualna forme ;-)
Ok, nie stawiasz przecinkow i z rozpedu myslalem, ze pytanie jest takie, czy kapitanem jest sie ze wzgledu na zaslugi czy aktualna forme ;-)
6 marca 2017, 22:05 [cytuj]
Wiem, te przecinki są irytujace w pisaniu na smartfonach ale co tam będę się starał 😄
Wiem, te przecinki są irytujace w pisaniu na smartfonach ale co tam będę się starał 😄
14 marca 2017, 00:00 [cytuj]
Najbardziej nielubiany przeze mnie piłkarz BVB 8-) Parodia lewego obrońcy i parodia kapitana...
W przeciwieństwie do większości, moja niechęć do niego trwa od początku jego przygody z pierwszą drużyną 8-)
Dede i Evanilson bardzo szybko wyrobili mi wyobrażenie o bocznych obrońcach z prawdziwego zdarzenia...
Najbardziej nielubiany przeze mnie piłkarz BVB 8-) Parodia lewego obrońcy i parodia kapitana...
W przeciwieństwie do większości, moja niechęć do niego trwa od początku jego przygody z pierwszą drużyną 8-)
Dede i Evanilson bardzo szybko wyrobili mi wyobrażenie o bocznych obrońcach z prawdziwego zdarzenia...
14 marca 2017, 00:56 [cytuj]
T - Mac w tym chyba mamy taki sam pogląd. Wygryzł nieodpowiedniego skurczybyka
T - Mac w tym chyba mamy taki sam pogląd. Wygryzł nieodpowiedniego skurczybyka ;)
14 marca 2017, 09:54 [cytuj]
Był okres, gdzie grał bardzo solidnie i właśnie wtedy załapał się do reprezentacji. Niestety ta solidność to było maksimum jego możliwości. Na dzisiejszą BVB to nie wystarcza, zwłaszcza że najlepszy okres Marcel ma już chyba za sobą.
Tym bardziej byłem zdziwiony przejęciem opaski kapitańskiej.
Był okres, gdzie grał bardzo solidnie i właśnie wtedy załapał się do reprezentacji. Niestety ta solidność to było maksimum jego możliwości. Na dzisiejszą BVB to nie wystarcza, zwłaszcza że najlepszy okres Marcel ma już chyba za sobą.
Tym bardziej byłem zdziwiony przejęciem opaski kapitańskiej.