Forum dyskusyjne
10 maja 2016, 21:41 [cytuj]
Wątpię, aby sprowadzili Sancheza, wydali już sporo siana na Hrummelsa i Sanchesa. Na pewno sprowadzą kogoś konkretnego na skrzydło, kiedy odejdzie Ribery i Robben, a im kontrakty kończą się za rok. ;-)
Ale to temat o naszym byłym, świniowatym już kapitanie, więc przenieśmy dyskusję w odpowiednie miejsce, żeby nie wnerwiać Murzyna. :-D
Wątpię, aby sprowadzili Sancheza, wydali już sporo siana na Hrummelsa i Sanchesa. Na pewno sprowadzą kogoś konkretnego na skrzydło, kiedy odejdzie Ribery i Robben, a im kontrakty kończą się za rok. ;-)
Ale to temat o naszym byłym, świniowatym już kapitanie, więc przenieśmy dyskusję w odpowiednie miejsce, żeby nie wnerwiać Murzyna. :-D
10 maja 2016, 22:24 [cytuj]
W sumie beka z gościa, wił się jak piskorz w tej całej sytuacji i wcześniej. Chyba taka trochę cioteczka z niego, ale cóż... piłkarz świetny.
Dzięki za wszystko, nie powodzenia. Next!
W sumie beka z gościa, wił się jak piskorz w tej całej sytuacji i wcześniej. Chyba taka trochę cioteczka z niego, ale cóż... piłkarz świetny.
Dzięki za wszystko, nie powodzenia. Next!
10 maja 2016, 22:47 [cytuj]
Szkoda. Mikiego chociaż zatrzymajmy na dłużej.
Akcję avatarową uważam jednak za umiarkowany sukces, więc są powody do radości.
Szkoda. Mikiego chociaż zatrzymajmy na dłużej.
Akcję avatarową uważam jednak za umiarkowany sukces, więc są powody do radości.
10 maja 2016, 23:07 [cytuj]
Z tymi trofeami to moim zdaniem gówno prawda. Chce być najlepszy. Nigdy nie będzie najlepszy bo jest obrońcą nigdy nie zdobędzie złotej piłki, nigdy nie zdobędzie LM bo to BAYERN. Jedyny klub, który frajerzy tak w tych rozgrywkach. Jeżeli powodem było próba zdobycia LM to mógł sobie iść do Realu albo Barcelony. Zdobycie LM w tym przypadku jest o wiele większe niż w przypadku Bayernu. Prawda jest taka, że poszedł dla A) hajsu, B) Zawsze miał w sercu Monachium, C) Każdy super piłkarz Niemiec powinien grać w Monachium. Mam wywalone na niego. Najbardziej żal mi zarządu, drużyny, klubu. Po raz kolejny wizerunek podupada. Kolejny raz ktoś zadaje Nam cios nożem w plecy. Kolejny raz Bayern robi Nam smród przed jakimś finałem. Nie zdziwię się jak znowu Nas pogonią. Znowu udowodnią dominację. Biedny Humcio jak kibice mogą tak go traktować po 8 latach gry i oddania. 38 mln mimo wszystko to śmieszne pieniądze, jeżeli jest taki super.
Z tymi trofeami to moim zdaniem gówno prawda. Chce być najlepszy. Nigdy nie będzie najlepszy bo jest obrońcą nigdy nie zdobędzie złotej piłki, nigdy nie zdobędzie LM bo to BAYERN. Jedyny klub, który frajerzy tak w tych rozgrywkach. Jeżeli powodem było próba zdobycia LM to mógł sobie iść do Realu albo Barcelony. Zdobycie LM w tym przypadku jest o wiele większe niż w przypadku Bayernu. Prawda jest taka, że poszedł dla A) hajsu, B) Zawsze miał w sercu Monachium, C) Każdy super piłkarz Niemiec powinien grać w Monachium. Mam wywalone na niego. Najbardziej żal mi zarządu, drużyny, klubu. Po raz kolejny wizerunek podupada. Kolejny raz ktoś zadaje Nam cios nożem w plecy. Kolejny raz Bayern robi Nam smród przed jakimś finałem. Nie zdziwię się jak znowu Nas pogonią. Znowu udowodnią dominację. Biedny Humcio jak kibice mogą tak go traktować po 8 latach gry i oddania. 38 mln mimo wszystko to śmieszne pieniądze, jeżeli jest taki super.
11 maja 2016, 12:46 [cytuj]
"Mbuti3" powiedział/a:
38 mln mimo wszystko to śmieszne pieniądze, jeżeli jest taki super.
Przestańcie powielać te brednie. 38 milionów euro za stopera 28-letniego z rokiem do końca kontraktu to naprawdę konkretna suma i nie mamy się czego wstydzić. Tylko Ferdinand i David Luiz kosztowali ponad 40 milionów. Hummels to tez bodajże najdroższy transfer piłkarza z rokiem do końca kontraktu na świecie zaraz po Neymarze.
Przestańcie powielać te brednie. 38 milionów euro za stopera 28-letniego z rokiem do końca kontraktu to naprawdę konkretna suma i nie mamy się czego wstydzić. Tylko Ferdinand i David Luiz kosztowali ponad 40 milionów. Hummels to tez bodajże najdroższy transfer piłkarza z rokiem do końca kontraktu na świecie zaraz po Neymarze.
11 maja 2016, 12:52 [cytuj]
Gorsze jest to że tak naprawdę to dostaniemy ze 30 mln (podatki) a wydamy ze 20 za kogoś kto nigdy podobnego poziomu nie osiągnie.
Gorsze jest to że tak naprawdę to dostaniemy ze 30 mln (podatki) a wydamy ze 20 za kogoś kto nigdy podobnego poziomu nie osiągnie.
11 maja 2016, 12:57 [cytuj]
"Lexy" powiedział/a:
Gorsze jest to że tak naprawdę to dostaniemy ze 30 mln (podatki) a wydamy ze 20 za kogoś kto nigdy podobnego poziomu nie osiągnie.
Tego nie wiesz nigdy, Lexy. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak się będą rozwijać umiejętności poszczególnych zawodników. Nie mam na myśli konkretnych zawodników, tylko ogólną zasadę.
Tego nie wiesz nigdy, Lexy. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak się będą rozwijać umiejętności poszczególnych zawodników. Nie mam na myśli konkretnych zawodników, tylko ogólną zasadę.
11 maja 2016, 13:12 [cytuj]
Racja ale czy ci zawodnicy którymi się interesujemy przejawiają chociaż najdrobniejsze oznaki umiejętności rozegrania? Czy to po prostu zwykli obrońcy bez wartości dodanej w postaci umiejętności wyprowadzania piłki? Raczej to drugie. Ginter mógłby być kimś takim tyle że Tuchel go nie widzi na stoperze.
Racja ale czy ci zawodnicy którymi się interesujemy przejawiają chociaż najdrobniejsze oznaki umiejętności rozegrania? Czy to po prostu zwykli obrońcy bez wartości dodanej w postaci umiejętności wyprowadzania piłki? Raczej to drugie. Ginter mógłby być kimś takim tyle że Tuchel go nie widzi na stoperze.
11 maja 2016, 15:01 [cytuj]
Ja zaczynam wierzyć, że część osób na stronie naprawdę nie żartuje wskazując Watzke i Zorkowi kiedy mają zaczynać negocjacje transferowe i naprawdę myśli, że oni do pracy zabierają się w okolicach maja a potem zaskoczeni, kiedy to wspaniały Bayern już w styczniu zapewnia sobie nowe kontrakty :mrgreen:
Znany geniusz logiki Pawelinho twierdzi, że Watzke powinien tupnąć nóżką i postawić się Bayernowi. Wiele osób obarcza winą za odejście Hummelsa naszego prezesa. Nie wiem co trzeba mieć w głowie pisząc takie rzeczy, ale domyślam się że wyobraźnia takiego osobnika dopuszcza wymianę zdań ala:
Watzke: Ej Bayern, stawiamy się wam! A macie!
Rummenigge: O kur*wa, tego to się nie spodziewaliśmy. Co za cios! Ale nam dowaliliście! Jak my będziemy dalej funkcjonować?!
Hummels: Postawiliście się Bayernowi, WOW, co za klasa BVB. Teraz na sto procent przedłużam kontrakt.
Otóż nie! Watzke zaczyna podskakiwac, a Rummenigge mówi krótko: no to bierzemy Matsa za darmo za rok. My bez takiego stopera przeżyjemy, ale to wy będziecie mieli smród w drużynie przez 12 miesięcy bo Mats nigdzie indziej nie pójdzie. Taki Pawelinho wymaga chyba od Watzke, że ten po wielu latach pracy z tymi chłopakami po decyzji takiej a nie innej będzie odstawiał cyrki, znienawidzi ich i poniży przed mediami i fanami. Tak nie będzie.
Ja zaczynam wierzyć, że część osób na stronie naprawdę nie żartuje wskazując Watzke i Zorkowi kiedy mają zaczynać negocjacje transferowe i naprawdę myśli, że oni do pracy zabierają się w okolicach maja a potem zaskoczeni, kiedy to wspaniały Bayern już w styczniu zapewnia sobie nowe kontrakty :mrgreen:
Znany geniusz logiki Pawelinho twierdzi, że Watzke powinien tupnąć nóżką i postawić się Bayernowi. Wiele osób obarcza winą za odejście Hummelsa naszego prezesa. Nie wiem co trzeba mieć w głowie pisząc takie rzeczy, ale domyślam się że wyobraźnia takiego osobnika dopuszcza wymianę zdań ala:
Watzke: Ej Bayern, stawiamy się wam! A macie!
Rummenigge: O kur*wa, tego to się nie spodziewaliśmy. Co za cios! Ale nam dowaliliście! Jak my będziemy dalej funkcjonować?!
Hummels: Postawiliście się Bayernowi, WOW, co za klasa BVB. Teraz na sto procent przedłużam kontrakt.
Otóż nie! Watzke zaczyna podskakiwac, a Rummenigge mówi krótko: no to bierzemy Matsa za darmo za rok. My bez takiego stopera przeżyjemy, ale to wy będziecie mieli smród w drużynie przez 12 miesięcy bo Mats nigdzie indziej nie pójdzie. Taki Pawelinho wymaga chyba od Watzke, że ten po wielu latach pracy z tymi chłopakami po decyzji takiej a nie innej będzie odstawiał cyrki, znienawidzi ich i poniży przed mediami i fanami. Tak nie będzie.
11 maja 2016, 16:00 [cytuj]
"Lexy" powiedział/a:
Racja ale czy ci zawodnicy którymi się interesujemy przejawiają chociaż najdrobniejsze oznaki umiejętności rozegrania? Czy to po prostu zwykli obrońcy bez wartości dodanej w postaci umiejętności wyprowadzania piłki? Raczej to drugie. Ginter mógłby być kimś takim tyle że Tuchel go nie widzi na stoperze.
Od rozgrywania są rozgrywający. Już o tym pisałem - nie mamy prawa oczekiwać ani od Watzke i Zorca, że kupią nam stopera o potencjale ofensywnym zbliżonym do Matsa, ani od jego przyszłego następcy, że będzie mu w tym aspekcie dorównywał. Kupmy kogoś, kto nie będzie mu znacząco ustępował w grze obronnej, a może nawet niebawem będzie w stanie go przerosnąć i to już będzie bardzo dobra sprawa. Nie jest to niemożliwe, bo że Mats jest nierówny i lubi coś spartolić, a poza tym ma takie wady jak brak szybkości, to wszyscy doskonale wiemy. Nie bez powodu za naszego najlepszego i najrówniejszego stopera ostatnich 2-3 sezonów uważamy Sokratisa. Ustawić obok Greka drugą taką skałę jak on i moim zdaniem też ma prawo to świetnie wyglądać. Ale skończą się sielankowe lata dla drugiej linii, której mogły się trafiać gorsze spotkania i wtedy wyręczał ich Hummels. Trzeba kupić jakąś ósemkę i od Weigla, Castro, Mikiego, Kagawy, kogokolwiek kto będzie grał w środkowej strefie oczekiwać maksymalnej skuteczności w wywiązywaniu się ze swoich zadań.
Od rozgrywania są rozgrywający. Już o tym pisałem - nie mamy prawa oczekiwać ani od Watzke i Zorca, że kupią nam stopera o potencjale ofensywnym zbliżonym do Matsa, ani od jego przyszłego następcy, że będzie mu w tym aspekcie dorównywał. Kupmy kogoś, kto nie będzie mu znacząco ustępował w grze obronnej, a może nawet niebawem będzie w stanie go przerosnąć i to już będzie bardzo dobra sprawa. Nie jest to niemożliwe, bo że Mats jest nierówny i lubi coś spartolić, a poza tym ma takie wady jak brak szybkości, to wszyscy doskonale wiemy. Nie bez powodu za naszego najlepszego i najrówniejszego stopera ostatnich 2-3 sezonów uważamy Sokratisa. Ustawić obok Greka drugą taką skałę jak on i moim zdaniem też ma prawo to świetnie wyglądać. Ale skończą się sielankowe lata dla drugiej linii, której mogły się trafiać gorsze spotkania i wtedy wyręczał ich Hummels. Trzeba kupić jakąś ósemkę i od Weigla, Castro, Mikiego, Kagawy, kogokolwiek kto będzie grał w środkowej strefie oczekiwać maksymalnej skuteczności w wywiązywaniu się ze swoich zadań.
11 maja 2016, 17:38 [cytuj]
Laurent masz racje zgadzam się w 100% ale co jakby była taka sytuacja ze watzke się wkurwia i hummels siedzi 12 miesięcy na ławce ?? może być taki scenariusz czy mają w umowach zagwarantowane ze muszą grać ? Przynajmniej Ci najlepsi w drużynie ?
Laurent masz racje zgadzam się w 100% ale co jakby była taka sytuacja ze watzke się wkurwia i hummels siedzi 12 miesięcy na ławce ?? może być taki scenariusz czy mają w umowach zagwarantowane ze muszą grać ? Przynajmniej Ci najlepsi w drużynie ?
11 maja 2016, 19:50 [cytuj]
No tak i niby jakie miałoby to przynieść korzyści?
No tak i niby jakie miałoby to przynieść korzyści?
11 maja 2016, 19:53 [cytuj]
Zniszczenie psychiki Matsa! Załamałby się i poszedłby do Monachium jako cień samego siebie i nie byłby w stanie później grać choćby w połowie tak samo jak przed tym rokiem poza składem!
Zniszczenie psychiki Matsa! Załamałby się i poszedłby do Monachium jako cień samego siebie i nie byłby w stanie później grać choćby w połowie tak samo jak przed tym rokiem poza składem!
11 maja 2016, 20:00 [cytuj]
jakby jednego zniszczyli to każdy następny zastanowiłby się 2 razy zanim by chciał iść do monachium albo nie chciał przedłużyć kontraktu
jakby jednego zniszczyli to każdy następny zastanowiłby się 2 razy zanim by chciał iść do monachium :D albo nie chciał przedłużyć kontraktu :D
11 maja 2016, 20:05 [cytuj]
Albo zanim by w ogóle chciał do nas przyjść?
Albo zanim by w ogóle chciał do nas przyjść?
11 maja 2016, 21:14 [cytuj]
A jak byśmy do tego zastosowali jakieś tortury? Np. tarzanie w pierzu w dniu każdego meczu! To dopiero by odstraszyło od przechodzenia do Monachium :-D
Dziecinada..
A jak byśmy do tego zastosowali jakieś tortury? Np. tarzanie w pierzu w dniu każdego meczu! To dopiero by odstraszyło od przechodzenia do Monachium :-D
Dziecinada..
11 maja 2016, 21:44 [cytuj]
"hello" powiedział/a:
A jak byśmy do tego zastosowali jakieś tortury? Np. tarzanie w pierzu w dniu każdego meczu! To dopiero by odstraszyło od przechodzenia do Monachium :-D
Masz słabą wyobraźnię. Wystarczy napisać/wytatuować Matsowi na czole i plecach "ZDRAJCA" i kazać mu chodzić na około boiska nago, a za nim chodziłby ktoś, bił go jakąś rózgą i wołał głośno "SHAME". I tak co mecz, aż do końca kontraktu.Trochę jak w GoT :mrgreen:
Stety lub nie, oczywistym jest, że trzymanie na siłę zawodników do końca kontraktu, bez uzasadnienia (Lewy był ważnym zawodnikiem, wszyscy dobrze o tym wiedzieli, że gra z nim się ledwie klei, a bez niego byłaby masakra sezon wcześniej) spowodowałaby, że każdy, kto by miał do nas przyjść, zastanowiłby się kilka razy zanim by podpisał kontrakt dłuższy niż rok, bo bałby się, że w razie czego też go nie wypuści klub przed zakończeniem kontraktu.
Mats wybrał największego rywala, bo widocznie zamiast chcieć być szanowanym zawodnikiem w Dortmundzie, woli grać w lepszym sportowo zespole i mieć większe szanse na tytuły w piłce klubowej no i być może woli być lepiej traktowanym przez trenera reprezentacji, bo chyba nawet on sam przyznał, że Low inaczej traktuje zawodników Bayernu a inaczej BVB. Ligi nie zmienia, języka się uczyć nie musi, więc sama zmiana miejsca zamieszkania nie jest wymagająca, a Bayern z nowym trenerem będzie raczej lepiej wyglądałw LM niż pod wodzą Pepcia. Kij mu w zad, no ale tak wybrał i nic się z tym nie zrobi.
Masz słabą wyobraźnię. Wystarczy napisać/wytatuować Matsowi na czole i plecach "ZDRAJCA" i kazać mu chodzić na około boiska nago, a za nim chodziłby ktoś, bił go jakąś rózgą i wołał głośno "SHAME". I tak co mecz, aż do końca kontraktu.Trochę jak w GoT :mrgreen:
Stety lub nie, oczywistym jest, że trzymanie na siłę zawodników do końca kontraktu, bez uzasadnienia (Lewy był ważnym zawodnikiem, wszyscy dobrze o tym wiedzieli, że gra z nim się ledwie klei, a bez niego byłaby masakra sezon wcześniej) spowodowałaby, że każdy, kto by miał do nas przyjść, zastanowiłby się kilka razy zanim by podpisał kontrakt dłuższy niż rok, bo bałby się, że w razie czego też go nie wypuści klub przed zakończeniem kontraktu.
Mats wybrał największego rywala, bo widocznie zamiast chcieć być szanowanym zawodnikiem w Dortmundzie, woli grać w lepszym sportowo zespole i mieć większe szanse na tytuły w piłce klubowej no i być może woli być lepiej traktowanym przez trenera reprezentacji, bo chyba nawet on sam przyznał, że Low inaczej traktuje zawodników Bayernu a inaczej BVB. Ligi nie zmienia, języka się uczyć nie musi, więc sama zmiana miejsca zamieszkania nie jest wymagająca, a Bayern z nowym trenerem będzie raczej lepiej wyglądałw LM niż pod wodzą Pepcia. Kij mu w zad, no ale tak wybrał i nic się z tym nie zrobi.
14 maja 2016, 11:44 [cytuj]
W finale Pokala gwizdy na Hrummelsa będą rzeczą niedopuszczalną. Obrzydliwe świnie z Monachium wystarczająco już popsuły nam atmosferę i takie zachowanie byłoby im na ich świńską racicę.
Co innego dzisiejszy mecz :mrgreen: Jestem ciekawy czy coś się będzie działo. Nie piszę już oczywiście o przyszłosezonowym przyjeździe podklubu do Dortmundu. Tam mam nadzieję na rzeźnię tego typa :-)
W finale Pokala gwizdy na Hrummelsa będą rzeczą niedopuszczalną. Obrzydliwe świnie z Monachium wystarczająco już popsuły nam atmosferę i takie zachowanie byłoby im na ich świńską racicę.
Co innego dzisiejszy mecz :mrgreen: Jestem ciekawy czy coś się będzie działo. Nie piszę już oczywiście o przyszłosezonowym przyjeździe podklubu do Dortmundu. Tam mam nadzieję na rzeźnię tego typa :-)
14 maja 2016, 11:46 [cytuj]
Skoro były ogromne gwizdy po samej chęci dołączenia do Bayernu, to dzisiaj byłoby bardzo dziwne gdyby była cisza na stadionie po decyzji o oficjalnym dołączeniu do nich. Tuchel i zarząd prosili/mają nadzieję na spokój, ale na pewno sami w to nie wierzą i muszą zachować pozory żeby było miło.
Skoro były ogromne gwizdy po samej chęci dołączenia do Bayernu, to dzisiaj byłoby bardzo dziwne gdyby była cisza na stadionie po decyzji o oficjalnym dołączeniu do nich. Tuchel i zarząd prosili/mają nadzieję na spokój, ale na pewno sami w to nie wierzą i muszą zachować pozory żeby było miło.
14 maja 2016, 12:30 [cytuj]
"Murzyn" powiedział/a:
Obrzydliwe świnie z Monachium wystarczająco już popsuły nam atmosferę i takie zachowanie byłoby im na ich świńską racicę.
Atmosferę to nam popsuł nie tyle Bayern, co sam Hummels. Przecież bez chęci samego zawodnika nic by się nie odbyło. A że FCB to wykorzystał? Po prostu biznes.
Atmosferę to nam popsuł nie tyle Bayern, co sam Hummels. Przecież bez chęci samego zawodnika nic by się nie odbyło. A że FCB to wykorzystał? Po prostu biznes.