Forum dyskusyjne
22 stycznia 2013, 02:07 [cytuj]
ehh cóż za sentymentalny temat. Mój Omen niestety wije sieci w innym świecie :c ...
W międzyczasie była jeszcze reaktywacja akwarium ale teraz przejąłem opiekę nad Ptysiem. Został deportowany z Hamburga z powodu nadejścia na świat drugiego syna mojej siostry Phillipa
ehh cóż za sentymentalny temat. Mój Omen niestety wije sieci w innym świecie :c ...
W międzyczasie była jeszcze reaktywacja akwarium ale teraz przejąłem opiekę nad Ptysiem. Został deportowany z Hamburga z powodu nadejścia na świat drugiego syna mojej siostry Phillipa:)
22 stycznia 2013, 11:31 [cytuj]
A sweetfocia Ptysia?
A sweetfocia Ptysia?
22 stycznia 2013, 11:36 [cytuj]
"Neo" powiedział/a:
A sweetfocia Ptysia?
Podłączam się. :lol:
Podłączam się. :lol:
22 stycznia 2013, 16:28 [cytuj]
A ja sprawiłam sobie ostatnio pieska rasy shih tzu. Szybko się uczy ale niestety przyzwyczaiłam go już do spania w łóżku
A ja sprawiłam sobie ostatnio pieska rasy shih tzu. Szybko się uczy ale niestety przyzwyczaiłam go już do spania w łóżku
22 stycznia 2013, 17:03 [cytuj]
Kamila super, Ptysiek jak był mały to był niemal identyczny.
Ptyś jest na poprzedniej stronie tematu ale macie tu jeszcze jedną fote.
Kamila super, Ptysiek jak był mały to był niemal identyczny.
Ptyś jest na poprzedniej stronie tematu ale macie tu jeszcze jedną fote.
22 stycznia 2013, 17:36 [cytuj]
Miałem nadzieję, że ujrzę pająka no ale cóż :-P
Miałem nadzieję, że ujrzę pająka no ale cóż :-P
22 stycznia 2013, 20:23 [cytuj]
Fuj, nie lubię pająków :-|
A oto moja królewna, wabi się Saba i ma ponad 10 lat (a nie wygląda) i nie zamieniłbym jej za żadne skarby, bardzo kochany pies, inteligentny i oddany.
+ jej potomstwo (kurde, co te psy odwalały to masakra, niby takie małe pierdki a potrafiły rozbawić do łez :mrgreen: ) ale już je rozdaliśmy bo 4 psy w domu to byłby totalny saigon :-P
E: trochę dziwnie pokazuje te zdjęcia, trzeba w nie kliknąć aby było normalnie.
Fuj, nie lubię pająków :-|
A oto moja królewna, wabi się Saba i ma ponad 10 lat (a nie wygląda) i nie zamieniłbym jej za żadne skarby, bardzo kochany pies, inteligentny i oddany.
+ jej potomstwo (kurde, co te psy odwalały to masakra, niby takie małe pierdki a potrafiły rozbawić do łez :mrgreen: ) ale już je rozdaliśmy bo 4 psy w domu to byłby totalny saigon :-P
E: trochę dziwnie pokazuje te zdjęcia, trzeba w nie kliknąć aby było normalnie.
22 stycznia 2013, 22:15 [cytuj]
Fajnie byloby miec znow psa.. ale mam taka sytuacje, ze nie moge a rodzice nie chca juz :-/ gdy nasz poprzedni pies byl chory nieuleczalnie to postanowili go uspic, jednak jak juz weterynarz przyjechal to bardzo dlugo sie wahali i ogolnie potem w miare dlugo panowala taka nieciekawa atmosfera w domu. dlatego juz nie chca znow psa, bo po dlugim czasie staje sie on niemal jak czlonek rodziny.
Fajnie byloby miec znow psa.. ale mam taka sytuacje, ze nie moge a rodzice nie chca juz :-/ gdy nasz poprzedni pies byl chory nieuleczalnie to postanowili go uspic, jednak jak juz weterynarz przyjechal to bardzo dlugo sie wahali i ogolnie potem w miare dlugo panowala taka nieciekawa atmosfera w domu. dlatego juz nie chca znow psa, bo po dlugim czasie staje sie on niemal jak czlonek rodziny.
22 stycznia 2013, 22:32 [cytuj]
pies to prawdziwy przyjaciel człowieka...
pies to prawdziwy przyjaciel człowieka...
22 stycznia 2013, 23:21 [cytuj]
GIZMO

oi45.tinypic.com/21rkhh.jpg" alt="oi45.tinypic.com/21rkhh.jpg" width="98%">
Wyglada na starego psa ale na tej focie mial jakies pol roku :mrgreen:
Przygarnelismy go od kobietki co miala nadmiar szczeniakow w domu, niestety u corki zaczela sie alergia i musielismy go oddac na wies. Byl u nas jakies 4 miesiace. Na szczescie trafil w dobre rece, a szkoda bo młoda od razu go polubila z wzajemnoscia.
GIZMO

[img]http://oi45.tinypic.com/21rkhh.jpg[/img]
Wyglada na starego psa ale na tej focie mial jakies pol roku :mrgreen:
Przygarnelismy go od kobietki co miala nadmiar szczeniakow w domu, niestety u corki zaczela sie alergia i musielismy go oddac na wies. Byl u nas jakies 4 miesiace. Na szczescie trafil w dobre rece, a szkoda bo młoda od razu go polubila z wzajemnoscia.
23 stycznia 2013, 20:42 [cytuj]

sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/553921_463222357063069_680912805_n.jpg" alt="sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/553921_463222357063069_680912805_n.jpg" width="98%">
A to mój brzydal o imieniu Niko![:]](images/emots/kwadr.gif
)
Pies tak spokojny, ze nawet jak mu pokazuje zdjęcie Lewandowskiego to dalej lezy bez ruchu. Straszna mamałyga.

[img]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/553921_463222357063069_680912805_n.jpg[/img]
A to mój brzydal o imieniu Niko:]
Pies tak spokojny, ze nawet jak mu pokazuje zdjęcie Lewandowskiego to dalej lezy bez ruchu. Straszna mamałyga.
23 stycznia 2013, 20:55 [cytuj]
Śliczne pupilki, szczególnie maluchy Siwy, pozazdrościć 
To może i ja się pochwalę darmozjadem. Na zdjęciu Sonia, 12 lat ale jeszcze w formie, demoluje wszystko co popadnie... taki mały mankament
Śliczne pupilki, szczególnie maluchy Siwy, pozazdrościć :)
To może i ja się pochwalę darmozjadem. Na zdjęciu Sonia, 12 lat ale jeszcze w formie, demoluje wszystko co popadnie... taki mały mankament ;)
23 stycznia 2013, 21:09 [cytuj]
imageshack.us/photo/my-images/849/p0505121541.jpg/
Saba, 4 lata.
Sorry za jakość, ale na telefonie nie mam innych a nie chce mi się szukać, tzn są ale rownie rozmazane.
Jest to owczarek niemiecki Pies-Tchórz :mrgreen: Kiedyś bała się wychodzić poza ogrodzenie po ciemku :-)
Gdy ktoś przechodzi to szczeka, rzuca się pod bramą, biega, ale nie daj boże ktoś wejdzie na posesję to odrazu się łasi. Nie ważne czy to listonosz, znajomy czy ksiądz. Dom by okradli a ona by się jeszcze bawiła ze złodziejami :-) Ale w sumie to kwestia wychowania bo w domu jest dziecko i musi być łagodna.
I jeszcze jeden ze szczeniaków z lata:
imageshack.us/photo/my-images/819/p160812162301.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/849/p0505121541.jpg/
Saba, 4 lata.
Sorry za jakość, ale na telefonie nie mam innych a nie chce mi się szukać, tzn są ale rownie rozmazane.
Jest to owczarek niemiecki Pies-Tchórz :mrgreen: Kiedyś bała się wychodzić poza ogrodzenie po ciemku :-)
Gdy ktoś przechodzi to szczeka, rzuca się pod bramą, biega, ale nie daj boże ktoś wejdzie na posesję to odrazu się łasi. Nie ważne czy to listonosz, znajomy czy ksiądz. Dom by okradli a ona by się jeszcze bawiła ze złodziejami :-) Ale w sumie to kwestia wychowania bo w domu jest dziecko i musi być łagodna.
I jeszcze jeden ze szczeniaków z lata:
http://imageshack.us/photo/my-images/819/p160812162301.jpg/
28 maja 2013, 13:31 [cytuj]
Mialem ja Goldena, 9 lat w tym roku, dwa lata temu pojawil mu sie jakis guz, ktorego weterynarz wycial, ale znow choroba dala o sobie znac, w ciagu dwoch, trzech dni z wesolego, rozbrykanego, pelnego zycia czworonoga, przeszlo do lezacego, nie mogacego poruszyc tylnymi nogami, cierpiacego i wyjacego z bolu psa... No i trzeba bylo go uspic... :-(
Mialem ja Goldena, 9 lat w tym roku, dwa lata temu pojawil mu sie jakis guz, ktorego weterynarz wycial, ale znow choroba dala o sobie znac, w ciagu dwoch, trzech dni z wesolego, rozbrykanego, pelnego zycia czworonoga, przeszlo do lezacego, nie mogacego poruszyc tylnymi nogami, cierpiacego i wyjacego z bolu psa... No i trzeba bylo go uspic... :-(
28 maja 2013, 18:33 [cytuj]
Goldeny są piękne, no i z tego co słyszałem to bardzo inteligentne. 9 lat to kupa czasu, pewnie się z nim niesamowicie zżyłeś, szkoda oglądać niemalże członka swojej rodziny konającego i męczącego się z chorobą.
Goldeny są piękne, no i z tego co słyszałem to bardzo inteligentne. 9 lat to kupa czasu, pewnie się z nim niesamowicie zżyłeś, szkoda oglądać niemalże członka swojej rodziny konającego i męczącego się z chorobą.
28 maja 2013, 19:22 [cytuj]
Z tego samego powodu i u mnie musieli uspic psa... Szkoda wielka to byla, ale jak mial sie meczyc no to, tak pewnie bylo lepiej. Jak juz mowilem w tym temacie, chcialbym kiedys znow miec psa, bo to fajna sprawa
Z tego samego powodu i u mnie musieli uspic psa... Szkoda wielka to byla, ale jak mial sie meczyc no to, tak pewnie bylo lepiej. Jak juz mowilem w tym temacie, chcialbym kiedys znow miec psa, bo to fajna sprawa :P
28 maja 2013, 19:26 [cytuj]
Moj Dogson to kundel, mierzy 11 albo 12 lat, w wakacje.
s1.pokazywarka.pl/i/2041393/403800/1.jpg
Moj Dogson to kundel, mierzy 11 albo 12 lat, w wakacje.
http://s1.pokazywarka.pl/i/2041393/403800/1.jpg
28 maja 2013, 19:40 [cytuj]
"Siwy" powiedział/a:
Goldeny s? pi?kne, no i z tego co s?ysza?em to bardzo inteligentne.
Podobno tez sa najlagodniejszymi psami, u mnie w rodzinie pogryzl 4 razy 3 rozne osoby ^^
No ale zeby nie bylo, to nie byla jego wina, chyba kazdy pies, ktory nie byl wychowywany kijem, zareagowalby gryzieniem na wyciaganie mu czegos z pyska ^^
Raz jak byl maly to ktos chcial mu zabrac papierek od margaryny, innym razem oparl sie lezac o noge od stolu tak, ze wygladalo jakby bylo mu niewygodnie, a ja jako chyba 12-13 latek chcialem go poprawic ^^
Innym razem na spacerze wszedl mu ciern w lape, a dobrotliwy wujek chcial mu pomoc i go wyciagnac (bo sie zapieral, nie chcial sie ruszyc bo go bolalo, a byl juz czas isc do domu), w efekcie operacja i zszywanie przerwanego klami sciegna :p
No ale dzisiaj sie to wspomina z usmiechem tylko ;-)
Podobno tez sa najlagodniejszymi psami, u mnie w rodzinie pogryzl 4 razy 3 rozne osoby ^^
No ale zeby nie bylo, to nie byla jego wina, chyba kazdy pies, ktory nie byl wychowywany kijem, zareagowalby gryzieniem na wyciaganie mu czegos z pyska ^^
Raz jak byl maly to ktos chcial mu zabrac papierek od margaryny, innym razem oparl sie lezac o noge od stolu tak, ze wygladalo jakby bylo mu niewygodnie, a ja jako chyba 12-13 latek chcialem go poprawic ^^
Innym razem na spacerze wszedl mu ciern w lape, a dobrotliwy wujek chcial mu pomoc i go wyciagnac (bo sie zapieral, nie chcial sie ruszyc bo go bolalo, a byl juz czas isc do domu), w efekcie operacja i zszywanie przerwanego klami sciegna :p
No ale dzisiaj sie to wspomina z usmiechem tylko ;-)
28 maja 2013, 20:00 [cytuj]
Jak mój pies ugryzł mojego Ojca, można powiedzieć za nic, to niestety dla niego było to ostatnie ugryzienie w życiu. Chyba wiecie co mam na myśli.
Jak mój pies ugryzł mojego Ojca, można powiedzieć za nic, to niestety dla niego było to ostatnie ugryzienie w życiu. Chyba wiecie co mam na myśli.
28 maja 2013, 20:04 [cytuj]
Wyrwaliście mu zęby? :shock:
Wyrwaliście mu zęby? :shock: