Forum dyskusyjne
3 marca 2010, 17:23 [cytuj]
KOMEDIA! USF1 zawiesiło prace nad bolidem i nie wystartuje w tym sezonie! :lol: Może w następnym się uda... :lol:
Nie wiem po co Amerykańce pchają się do F1 i zawracają dupę... :roll:
Wygląda więc na to, że ich miejsce zajmie ekipa Stefan GP...
KOMEDIA! USF1 zawiesiło prace nad bolidem i nie wystartuje w tym sezonie! :lol: Może w następnym się uda... :lol:
Nie wiem po co Amerykańce pchają się do F1 i zawracają dupę... :roll:
Wygląda więc na to, że ich miejsce zajmie ekipa Stefan GP...
14 marca 2010, 21:24 [cytuj]
Zamykając wątek składów na ten sezon...
HISPANIA RACING F1 TEAM
1) Bruno Senna
2) Karun Chandhok
Dla mnie sezon zaczął się idealnie... 8-) Trzeba było trochę poczekać na kolejny dublet Ferrari...
Szkoda tylko, że Hamcio zepsuł podium (chciałem, żeby Vettel utrzymał trzecią lokatę, ale niestety wóz nie pozwolił)... :-?
Z niecierpliwością czekam na kolejne wyścigi... Mam nadzieję, że "czerwoni" będą cały czas trzymać się w czubie stawki...
Podobno dyfuzor McLarena został uznany za nielegalny i muszą go wymienić na kolejne GP... :-)
Zamykając wątek składów na ten sezon...
HISPANIA RACING F1 TEAM
1) Bruno Senna
2) Karun Chandhok
Dla mnie sezon zaczął się idealnie... 8-) Trzeba było trochę poczekać na kolejny dublet Ferrari...
Szkoda tylko, że Hamcio zepsuł podium (chciałem, żeby Vettel utrzymał trzecią lokatę, ale niestety wóz nie pozwolił)... :-?
Z niecierpliwością czekam na kolejne wyścigi... Mam nadzieję, że "czerwoni" będą cały czas trzymać się w czubie stawki...
Podobno dyfuzor McLarena został uznany za nielegalny i muszą go wymienić na kolejne GP... :-)
14 marca 2010, 21:49 [cytuj]
Renia też musi wymienić swój dyfuzor. Kubek jechał dzisiaj bardzo walecznie. Gdyby nie sutil to wydaje mi się że byłby przed wolnym dzisiaj michałem z mercedesa.
Renia też musi wymienić swój dyfuzor. Kubek jechał dzisiaj bardzo walecznie. Gdyby nie sutil to wydaje mi się że byłby przed wolnym dzisiaj michałem z mercedesa.
6 lutego 2011, 13:29 [cytuj]
Poważny wypadek Roberta Kubicy
all-forum.cba.pl/viewtopic.php?t=1466
naszsport.iq24.pl/default.asp?grupa=132079&temat=99810&nr_str=1#645318
Poważny wypadek Roberta Kubicy
http://all-forum.cba.pl/viewtopic.php?t=1466
http://naszsport.iq24.pl/default.asp?grupa=132079&temat=99810&nr_str=1#645318
6 lutego 2011, 13:37 [cytuj]
tak to jest jak się rozdrabniaja ludzie, mógł się skupić tylko na f1 a nie wymyślac...
tak to jest jak się rozdrabniaja ludzie, mógł się skupić tylko na f1 a nie wymyślac...
6 lutego 2011, 14:16 [cytuj]
Zastanów się co TY mówisz! Każdego dnia jak wychodzisz z domu może ci się coś stać i co nie wychodzić z domu?? Nie jeździć samochodem, bo ktoś może w ciebie wjechać??
Zastanów się co TY mówisz! Każdego dnia jak wychodzisz z domu może ci się coś stać i co nie wychodzić z domu?? Nie jeździć samochodem, bo ktoś może w ciebie wjechać??
6 lutego 2011, 14:32 [cytuj]
"mroz" powiedział/a:
Każdego dnia jak wychodzisz z domu może ci się coś stać i co nie wychodzić z domu??
Trochę zły przykład. Wyjście z domu owszem może skończyć się katastrofą, ale ta katastrofa jest mało pradopodobna, natomiast rajdy samochodowe należą do sportów może nie tyle ekstremalnych, co na pewno wysokiego ryzyka, więc Raufan ma tu trochę racji. Kubica sporo ryzykuje dodatkową kontuzją uczestnicząc w takich rajdach, ale na pewno jest tego świadom. Po prostu robi to co lubi.
Trochę zły przykład. Wyjście z domu owszem może skończyć się katastrofą, ale ta katastrofa jest mało pradopodobna, natomiast rajdy samochodowe należą do sportów może nie tyle ekstremalnych, co na pewno wysokiego ryzyka, więc Raufan ma tu trochę racji. Kubica sporo ryzykuje dodatkową kontuzją uczestnicząc w takich rajdach, ale na pewno jest tego świadom. Po prostu robi to co lubi.
6 lutego 2011, 14:47 [cytuj]
Dokładnie on to kocha. Nie myślę teraz o niczym innym jak o tym, żeby wrócił do zdrowia i nadal mógł robić to co kocha. Uważam tylko, że takie "dowalanie" mu teraz, że mógł się trzymać tylko f1 jest głupie i niepotrzebne.
Dokładnie on to kocha. Nie myślę teraz o niczym innym jak o tym, żeby wrócił do zdrowia i nadal mógł robić to co kocha. Uważam tylko, że takie "dowalanie" mu teraz, że mógł się trzymać tylko f1 jest głupie i niepotrzebne.
6 lutego 2011, 14:55 [cytuj]
A nie bylo czasem tak ze mial w kontrakcie rowniez wystepy w rajdach? W poprzednim sezonie jezdzil dla Renault w podobnych imprezach
A nie bylo czasem tak ze mial w kontrakcie rowniez wystepy w rajdach? W poprzednim sezonie jezdzil dla Renault w podobnych imprezach
6 lutego 2011, 14:56 [cytuj]
Trochę racji w tym jest. Przesiadł się do nowego samochodu, nie do końca je "wyczuł", za niedługo startuje sezon F1... No cóż. Co się stało to się nie odstanie niech wraca do zdrowia ;<
Trochę racji w tym jest. Przesiadł się do nowego samochodu, nie do końca je "wyczuł", za niedługo startuje sezon F1... No cóż. Co się stało to się nie odstanie niech wraca do zdrowia ;<
6 lutego 2011, 15:06 [cytuj]
Miał pozwolenie od teamu na jazdę w rajdach. Teraz przechodzi operacje i trzeba trzymać kciuki, że wszystko będzei dobrze i będzei zdrowy w 100%.
Miał pozwolenie od teamu na jazdę w rajdach. Teraz przechodzi operacje i trzeba trzymać kciuki, że wszystko będzei dobrze i będzei zdrowy w 100%.
6 lutego 2011, 16:23 [cytuj]
nikomu nie dowalam, od zawsze byłem zdania że Kubica i inni kierowcy f1 nie powinni mieszać się w wyścigi rajdowe, całkiem inny samochód, wszystko inne praktycznie. O ile się nie myle to rok temu raikonnen też miał wypadek w wyscigach i też było nie za dobrze.
nikomu nie dowalam, od zawsze byłem zdania że Kubica i inni kierowcy f1 nie powinni mieszać się w wyścigi rajdowe, całkiem inny samochód, wszystko inne praktycznie. O ile się nie myle to rok temu raikonnen też miał wypadek w wyscigach i też było nie za dobrze.
6 lutego 2011, 16:42 [cytuj]
Raikkonen nigdy nie miał poważniejszego wypadku w rajdach...
Raikkonen nigdy nie miał poważniejszego wypadku w rajdach...
6 lutego 2011, 16:48 [cytuj]
Kubica mówił że jeżeli w kontrakcie nie będzie zapisu, który zezwala mu na udział w rajdach to go nie podpisze...
Kubica mówił że jeżeli w kontrakcie nie będzie zapisu, który zezwala mu na udział w rajdach to go nie podpisze...
7 lutego 2011, 18:22 [cytuj]
Szkoda go, ale nie mozna teraz mowic ze powinien jezdzic tylko w F1. Czemu wczesniej tego nikt nie mowil? Bo tego sie nie przewiduje. Owszem zawsze wiadomo ze jest ryzyko, ale tak naprawde nikt nie wie jak duze. Teraz mozna udawac madrych, ale i tak to nic nie pomoze.
Mam nadzieje ze wyjdzie z tego calo i wroci do tego co kocha, nie mowie tego jako kibic, ale jako czlowiek.
Szkoda go, ale nie mozna teraz mowic ze powinien jezdzic tylko w F1. Czemu wczesniej tego nikt nie mowil? Bo tego sie nie przewiduje. Owszem zawsze wiadomo ze jest ryzyko, ale tak naprawde nikt nie wie jak duze. Teraz mozna udawac madrych, ale i tak to nic nie pomoze.
Mam nadzieje ze wyjdzie z tego calo i wroci do tego co kocha, nie mowie tego jako kibic, ale jako czlowiek.
7 lutego 2011, 18:27 [cytuj]
Wielka szkoda:/ Miałem wielką chrapkę na ten sezon, a co dopiero on. Oby doszedł do siebie i już od przyszłego sezonu (może nawet wcześniej) wrócił za kierownicę bolidów i ziścił swoje marzenie o mistrzostwie
Wielka szkoda:/ Miałem wielką chrapkę na ten sezon, a co dopiero on. Oby doszedł do siebie i już od przyszłego sezonu (może nawet wcześniej) wrócił za kierownicę bolidów i ziścił swoje marzenie o mistrzostwie;)
27 marca 2011, 12:38 [cytuj]
Za nami pierwszy w tym roku wyścig na torze Albert Park!!!
1. Pierwsze miejsce podczas tego GP wywalczył niemiecki młokos Sebastian Vettel. Przewaga z jaką kończył ten wyścig, a także łatwość z jaką wygrał kwalifikacje pokazuje nam wszystkim kto w tym sezonie jest głównym kandydatem do zdobycia, obrony(!) tytułu mistrza świata. Możecie mówić, że jeździ w świetnym zespole, ale porównajcie go z Webberem, to pokazuje jakim wielkim talentem dysponuje ten niemiecki kierowca, bez wątpienia talent pokroju byłego 7-krotnego mistrza świata Michaela Schumachera. Niemcy bez wątpienia mają następce Schumiego :-) !!!
2. Drugie miejsce podczas tego wyścigu wywalczył Lewis Hamilton. Równa jazda podczas całego wyścigu, od startu bezpieczna przewaga nad trzecim kierowcą i spora strata do Vettela. Mistrz świata z 2008 roku udowodnił dziś, że słaba forma w testach nie jest powodem do niepokoju i w McLarenie tkwi olbrzymi potencjał, choć strata do RedBulla jest znaczna.
3. Trzecie miejsce dla Witalija Pietrowa :-D!!! Z pewnością największa rewelacja tego weekendu :-) . Widać, że dobrze się czuje jako lider zespołu i jest w stanie kończyć wyścigi w czołówce, choć nie ukrywajmy, miał dziś sporo szczęścia i w następnych wyścigach o miejsca na podium będzie szalenie ciężko, ale miejsca w pierwszej 6 stanowczo są w jego zasięgu.
4. Czwarte miejsce podczas GP Australii wywalczył Fernando Alonso. Nie będę ukrywał, że to mój ulubiony kierowca w obecnej stawce kierowców F1. Trzeba uczciwie przyznać, że wszyscy spodziewali się od niego trochę więcej, ale gdyby nie pechowy początek to zapewne zająłby 3 miejsce.
5. Piąty drugi z kierowców RedBulla Mark Webber. Rozczarowanie, chyba nawet największe tego weekendu. Jechał u siebie w kraju i na pewno kibice jak i sam australijski kierowca oczekiwał od swojej jazdy więcej. Na usprawiedliwienie jego postawy warto dodać, iż miał problemy z bolidem i z trudem ukończył wyścig.
6. Szósta pozycja dla Jensona Buttona. Wielu upatrywało w nim jednego z faworytów tego wyścigu, bowiem sądzono, iż nowe opony, dostarczane od tego roku prze Pirelli będą się bardzo mocno zużywać, a jak wszyscy wiemy Jenson jest mistrzem oszczędnej jazdy, a dziś...jechał tak jakby chciał temu zaprzeczyć, ale dostarczał nam sporo emocji :-) !
7. 7 miejsce to z pewnością największa niespodzianka wyścigu. Zajął je bowiem debiutant, Meksykanin reprezentujący barwy szwajcarskiego teamu Sauber Sergio Perez. Powiem szczerze, że dopiero dzisiaj usłyszałem o tym kierowcy i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Jako jedyny przejechał dziś wyścig z tylko 1 wizytą w boksie, co bez wątpienia świadczy, że potrafi oszczędzać opony. Hmm...na pewno za szybko nazywać go następcą Roberta Kubicy w tym teamie(Sauber to zespół związany z poprzednim teamiem Kubicy BMW), ale 2 kierowca GP2 z zeszłego roku pokazał, iż drzemią w nim spore umiejętności.
9. Felipe Massa-kolejne rozczarowanie. Po raz kolejny udowadnia, iż jego i kolegę z Ferrari, czyli Fernando Alonso dzieli po prostu różnica klas.
14. Nick Heidfeld-nic dodać, nic ująć, każdy myślał, że tak doświadczony kierowca pokaże więcej podczas tego weekendu, ale miejmy nadzieje, iż jak pozna lepiej bolid to będzie uzyskiwał zadowalające wyniki i chociaż dorówna Pietrowowi.
A co do wyścigu to z pewnością był on zaprzeczeniem dla tych, którzy uważają, iż Formuła 1 jest nudnym sportem. Podczas wyścigu działo się naprawdę wiele, a nowinki, które wprowadziła FIA w tym roku okazały się naprawdę ciekawe. Nowe opony dla wielu okazały się wielką zagadką, niektórzy jechali na 1 pitstop(Perez), wielu na 2, a kierowcy np. Ferrari aż 3 razy pojawiali się w boksie, w każdym bądź razie okazało się, że nie jest tak tragicznie ze zużywaniem tych gum jak sądzono po testach. Ruchome skrzydło to kolejna nowości w tym sezonie w F1. W połączeniu z KERS to prawdziwa bomba. Według mnie niektórzy mieli związane z tym zbyt wielkie oczekiwania i sądzono, że nawet w czołówce będzie to powodowało łatwość wyprzedzenia drugiego kierowcy, ale na pewno pomaga to lepszym zespołom wyprzedzać te słabsze i może nie dochodzić będzie do takich sytuacji jak w poprzednich sezonach, jak co wszyscy pamiętamy Robert Kubica potrafił całe wyścigi przejechać na plecach Adriana Sutila,, choć był od niego wyraźnie szybszy. Jeszcze dodam jedno: aż strach pomyśleć, jak wspaniale mógłby pojechać dziś Robert, bowiem w prawie każdym wyścigu to on był wyżej od Rakiety z Wyborga... . Wypada podpisać się pod słowami wsparcia przesłanymi z toru Albert Park i życzyć polskiemu kierowcy szybkiego powrotu do zdrowia :-) .
PS. Do swojego tekstu dodał jeszcze postawę in minus Rubensa Barrichello, który krótko mówiąc zmarnował wyścig dla Nico Rosberga. Użył systemu KERS przed wjazdem na zakręt i wjechał na kierowce Mercedesa, całkowicie nielogiczne zachowanie Brazylijczyka. Drugi z kierowców Mercedesa także zawiódł i nie ukończył wyścigu, mowa oczywiście o Michaelu Schumacherze, który kontynuuje dzieło, które zaczął w poprzednim sezonie "Rozmieniam swą sławe na drobne". Po wydaniu tej książki na pewno okaże się ona bestsellerem... :-P
Info z ostatniej chwili...:
eurosport.pl/formula-1/anulowane-wyniki-saubera_sto2724115/story.shtml
Za nami pierwszy w tym roku wyścig na torze Albert Park:)!!!
1. Pierwsze miejsce podczas tego GP wywalczył niemiecki młokos Sebastian Vettel. Przewaga z jaką kończył ten wyścig, a także łatwość z jaką wygrał kwalifikacje pokazuje nam wszystkim kto w tym sezonie jest głównym kandydatem do zdobycia, obrony(!) tytułu mistrza świata. Możecie mówić, że jeździ w świetnym zespole, ale porównajcie go z Webberem, to pokazuje jakim wielkim talentem dysponuje ten niemiecki kierowca, bez wątpienia talent pokroju byłego 7-krotnego mistrza świata Michaela Schumachera. Niemcy bez wątpienia mają następce Schumiego :-) !!!
2. Drugie miejsce podczas tego wyścigu wywalczył Lewis Hamilton. Równa jazda podczas całego wyścigu, od startu bezpieczna przewaga nad trzecim kierowcą i spora strata do Vettela. Mistrz świata z 2008 roku udowodnił dziś, że słaba forma w testach nie jest powodem do niepokoju i w McLarenie tkwi olbrzymi potencjał, choć strata do RedBulla jest znaczna.
3. Trzecie miejsce dla Witalija Pietrowa :-D!!! Z pewnością największa rewelacja tego weekendu :-) . Widać, że dobrze się czuje jako lider zespołu i jest w stanie kończyć wyścigi w czołówce, choć nie ukrywajmy, miał dziś sporo szczęścia i w następnych wyścigach o miejsca na podium będzie szalenie ciężko, ale miejsca w pierwszej 6 stanowczo są w jego zasięgu.
4. Czwarte miejsce podczas GP Australii wywalczył Fernando Alonso. Nie będę ukrywał, że to mój ulubiony kierowca w obecnej stawce kierowców F1. Trzeba uczciwie przyznać, że wszyscy spodziewali się od niego trochę więcej, ale gdyby nie pechowy początek to zapewne zająłby 3 miejsce.
5. Piąty drugi z kierowców RedBulla Mark Webber. Rozczarowanie, chyba nawet największe tego weekendu. Jechał u siebie w kraju i na pewno kibice jak i sam australijski kierowca oczekiwał od swojej jazdy więcej. Na usprawiedliwienie jego postawy warto dodać, iż miał problemy z bolidem i z trudem ukończył wyścig.
6. Szósta pozycja dla Jensona Buttona. Wielu upatrywało w nim jednego z faworytów tego wyścigu, bowiem sądzono, iż nowe opony, dostarczane od tego roku prze Pirelli będą się bardzo mocno zużywać, a jak wszyscy wiemy Jenson jest mistrzem oszczędnej jazdy, a dziś...jechał tak jakby chciał temu zaprzeczyć, ale dostarczał nam sporo emocji :-) !
7. 7 miejsce to z pewnością największa niespodzianka wyścigu. Zajął je bowiem debiutant, Meksykanin reprezentujący barwy szwajcarskiego teamu Sauber Sergio Perez. Powiem szczerze, że dopiero dzisiaj usłyszałem o tym kierowcy i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Jako jedyny przejechał dziś wyścig z tylko 1 wizytą w boksie, co bez wątpienia świadczy, że potrafi oszczędzać opony. Hmm...na pewno za szybko nazywać go następcą Roberta Kubicy w tym teamie(Sauber to zespół związany z poprzednim teamiem Kubicy BMW), ale 2 kierowca GP2 z zeszłego roku pokazał, iż drzemią w nim spore umiejętności.
9. Felipe Massa-kolejne rozczarowanie. Po raz kolejny udowadnia, iż jego i kolegę z Ferrari, czyli Fernando Alonso dzieli po prostu różnica klas.
14. Nick Heidfeld-nic dodać, nic ująć, każdy myślał, że tak doświadczony kierowca pokaże więcej podczas tego weekendu, ale miejmy nadzieje, iż jak pozna lepiej bolid to będzie uzyskiwał zadowalające wyniki i chociaż dorówna Pietrowowi.
A co do wyścigu to z pewnością był on zaprzeczeniem dla tych, którzy uważają, iż Formuła 1 jest nudnym sportem. Podczas wyścigu działo się naprawdę wiele, a nowinki, które wprowadziła FIA w tym roku okazały się naprawdę ciekawe. Nowe opony dla wielu okazały się wielką zagadką, niektórzy jechali na 1 pitstop(Perez), wielu na 2, a kierowcy np. Ferrari aż 3 razy pojawiali się w boksie, w każdym bądź razie okazało się, że nie jest tak tragicznie ze zużywaniem tych gum jak sądzono po testach. Ruchome skrzydło to kolejna nowości w tym sezonie w F1. W połączeniu z KERS to prawdziwa bomba. Według mnie niektórzy mieli związane z tym zbyt wielkie oczekiwania i sądzono, że nawet w czołówce będzie to powodowało łatwość wyprzedzenia drugiego kierowcy, ale na pewno pomaga to lepszym zespołom wyprzedzać te słabsze i może nie dochodzić będzie do takich sytuacji jak w poprzednich sezonach, jak co wszyscy pamiętamy Robert Kubica potrafił całe wyścigi przejechać na plecach Adriana Sutila,, choć był od niego wyraźnie szybszy. Jeszcze dodam jedno: aż strach pomyśleć, jak wspaniale mógłby pojechać dziś Robert, bowiem w prawie każdym wyścigu to on był wyżej od Rakiety z Wyborga... . Wypada podpisać się pod słowami wsparcia przesłanymi z toru Albert Park i życzyć polskiemu kierowcy szybkiego powrotu do zdrowia :-) .
PS. Do swojego tekstu dodał jeszcze postawę in minus Rubensa Barrichello, który krótko mówiąc zmarnował wyścig dla Nico Rosberga. Użył systemu KERS przed wjazdem na zakręt i wjechał na kierowce Mercedesa, całkowicie nielogiczne zachowanie Brazylijczyka. Drugi z kierowców Mercedesa także zawiódł i nie ukończył wyścigu, mowa oczywiście o Michaelu Schumacherze, który kontynuuje dzieło, które zaczął w poprzednim sezonie "Rozmieniam swą sławe na drobne". Po wydaniu tej książki na pewno okaże się ona bestsellerem... :-P
Info z ostatniej chwili...:
http://www.eurosport.pl/formula-1/anulowane-wyniki-saubera_sto2724115/story.shtml
27 marca 2011, 14:13 [cytuj]
Widzę trochę się rozpisałeś :-) . Fajnie wszystko opisałeś, oglądałem dzisiaj prawie cały wyścig, dużo się działo. Pozytywnie mnie zaskoczył Pietrow. Udowodnił, że potrafi jeździć szybko i jednocześnie nie zużywać opon. Dziś Button mnie również zaskoczył, ale negatywnie. Moim zdaniem jeden z gorszych kierowców dzisiaj(oprócz Barrichello). Męczył się dzisiaj okropnie, nie mógł wyprzedzić Massy na początku, a potem wyprzedził Felipe nieprzepisowo, za co został ukarany przejazdem przez pit stop. Nie oszczędzał dziś opon ani trochę. To nie było w jego stylu. Nie mogę się doczekać powrotu Roberta i jednocześnie jestem ciekaw jak poradzi sobie w kolejnych wyścigach Witalij. Dziś naprawdę pokazał klasę i myślę, że może on w tym sezonie zajść bardzo wysoko. :-)
Widzę trochę się rozpisałeś :-) . Fajnie wszystko opisałeś, oglądałem dzisiaj prawie cały wyścig, dużo się działo. Pozytywnie mnie zaskoczył Pietrow. Udowodnił, że potrafi jeździć szybko i jednocześnie nie zużywać opon. Dziś Button mnie również zaskoczył, ale negatywnie. Moim zdaniem jeden z gorszych kierowców dzisiaj(oprócz Barrichello). Męczył się dzisiaj okropnie, nie mógł wyprzedzić Massy na początku, a potem wyprzedził Felipe nieprzepisowo, za co został ukarany przejazdem przez pit stop. Nie oszczędzał dziś opon ani trochę. To nie było w jego stylu. Nie mogę się doczekać powrotu Roberta i jednocześnie jestem ciekaw jak poradzi sobie w kolejnych wyścigach Witalij. Dziś naprawdę pokazał klasę i myślę, że może on w tym sezonie zajść bardzo wysoko. :-)
27 marca 2011, 14:13 [cytuj]
Za nami pierwszy wyścig, którego nie oglądałem:p Bez Roberta to smutno jest. W tym sezonie kibicuje Witalijowi. Quick Nick się nie popisał, Robi chyba nie będzie miał większych problemów z powrotem...
Za nami pierwszy wyścig, którego nie oglądałem:p Bez Roberta to smutno jest. W tym sezonie kibicuje Witalijowi:D. Quick Nick się nie popisał, Robi chyba nie będzie miał większych problemów z powrotem...
27 marca 2011, 14:17 [cytuj]
Mi ręce opadają, jak czytam o "KERSie" oszustów z Red Bulla. Wymyślili sobie bateryjkę, którą będą ładować w pit-stopie. Jaja jak berety!
Co prawda ma im to tylko pomóc przy startach, ale dla mnie to nielegalne, bo nie ma NIC wspólnego z odzyskiwaniem energii podczas hamowania...
Mi ręce opadają, jak czytam o "KERSie" oszustów z Red Bulla. Wymyślili sobie bateryjkę, którą będą ładować w pit-stopie. Jaja jak berety!
Co prawda ma im to tylko pomóc przy startach, ale dla mnie to nielegalne, bo nie ma NIC wspólnego z odzyskiwaniem energii podczas hamowania...