Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Forum dyskusyjne

|<  <<  <  16  17  18  19  20    >
Forum dyskusyjne » Hyde Park » Siłownia
15 marca 2015, 14:43 [cytuj]
Dzięki za odpowiedzi, szczególnie odnośnie śniadań. :-D

Jeśli chodzi o drób, to myślałem, że macie jakieś oryginalne pomysły, ale generalnie widzę, że u większości to samo. :-P U mnie też królują lecza z indyka, gyros z kurczaka w sosie czosnkowym, czasem robię smażonego kurczaka w przyprawach i mieszam to z mrożonką "warzywa na patelni" + trochę ryżu. Fajną opcją też jest od czasu do czasu kupienie gotowego sosu w słoiku i wymieszanie z kurczakiem - aczkolwiek to chyba niezbyt zdrowa opcja, no a już na pewno nie tania; co prawda w Biedronca np. jest niezły sos słodko-kwaśny i starcza na ogromny gar mięsa, ale już jakieś Łowicza, czy Pudliszki w zwykłym sosie są dość drogie. Zawsze można też po prostu filety z kurczaka obtoczyć w bułce tartej, czy coś - jak tak teraz myślę, to opcji jest wiele i wychodzi na to, że sam sobie odpowiedziałem. :mrgreen:

A co z tym splitem? :-)
Dzięki za odpowiedzi, szczególnie odnośnie śniadań. :-D

Jeśli chodzi o drób, to myślałem, że macie jakieś oryginalne pomysły, ale generalnie widzę, że u większości to samo. :-P U mnie też królują lecza z indyka, gyros z kurczaka w sosie czosnkowym, czasem robię smażonego kurczaka w przyprawach i mieszam to z mrożonką "warzywa na patelni" + trochę ryżu. Fajną opcją też jest od czasu do czasu kupienie gotowego sosu w słoiku i wymieszanie z kurczakiem - aczkolwiek to chyba niezbyt zdrowa opcja, no a już na pewno nie tania; co prawda w Biedronca np. jest niezły sos słodko-kwaśny i starcza na ogromny gar mięsa, ale już jakieś Łowicza, czy Pudliszki w zwykłym sosie są dość drogie. Zawsze można też po prostu filety z kurczaka obtoczyć w bułce tartej, czy coś - jak tak teraz myślę, to opcji jest wiele i wychodzi na to, że sam sobie odpowiedziałem. :mrgreen:

A co z tym splitem? :-)
15 marca 2015, 16:03 [cytuj]
Ja nie mam problemów ze smakiem owsianki, więc mogę jeść gołe płatki z wodą. Ale na masie podbijam kaloryczność rodzynkami.
Omlet z bananem to z kolei moje urozmaicenie dla jajek :-)

Do pracy na zimno to drób pieczony; ładuję mięso w weekend do piekarnika i mam na cały tydzień. Można dowolnie doprawić kurczaka/indyka, załadować do specjalnego woreczka i już. Są gotowe zestawy przypraw, ale żeby zmniejszyć ilość chemii i soli to można przyprawiać we własnym zakresie.

Gotowany drób jak już powiedziano wyżej na dłuższą metę jest męczący w smaku, ale warzywami i przyprawami można trochę poczarować. Smażenie (ale bez panierki) to też od czasu do czasu jest dobra opcja.

Tak naprawdę to zamiast za bardzo kombinować z drobiem trzeba czasem pozmieniać źródło białka. Ryby są świetne, a doznania smakowe zupełnie inne, polędwiczka wieprzowa ma tylko 10% więcej kalorii niż filet z piersi kurczaka, różne rodzaje wołowiny, czasami wątróbka, może nawet schab.

Jak wspomniałem do pracy zawsze biorę kurę/indyka z warzywami, wymieniam tylko część roślinną i jakoś mnie takie posiłki nie męczą. Ale na obiady to się właśnie staram wymieniać mięso dzięki czemu drób mnie nie zamęcza :-D

Co do splita to spróbuj poszukać planów z cyklu "partia dwa razy w tygodniu"; to jest właściwie taka forma pomiędzy klasycznym splitem, a FBW.
Wtedy przy 4 treningach w tygodniu raz ćwiczysz daną partię mocno, a raz zdecydowanie słabiej. Rozkład poszczególnych partii to jak zawsze wedle uznania, byle nie ładować wszystkich największych w jeden dzień ;-)
Wtedy jak w FBW liczysz ilość serii na tydzień.

Ja się na razie splitami mało bawiłem, więc nie będę udawał eksperta. Pamiętam jednak, że trochę o takich planach czytałem i jak się jesienią zabiorę z powrotem za masę to coś takiego chyba spróbuję.

Przy okazji zapytam o opinię na temat refeed day'ów :-)

Zauważyłem, że przy dłuższej redukcji, gdzie dzień w dzień jestem na deficycie kalorycznym to proces chudnięcia się zatrzymuje, siła spada, zapał do ćwiczeń itp.
Dlatego raz w tygodniu zamiast powiedzmy 300-400 kcal na minusie wchodzę gdzieś na poziom +200, który podbijam węglami. Efekt jest taki, że przez dzień-dwa ważę więcej (bo pewnie łapię wodę), ale w dłuższej skali fat leci szybciej.
Polecam w ramach eksperymentu :-)
Ja nie mam problemów ze smakiem owsianki, więc mogę jeść gołe płatki z wodą. Ale na masie podbijam kaloryczność rodzynkami.
Omlet z bananem to z kolei moje urozmaicenie dla jajek :-)

Do pracy na zimno to drób pieczony; ładuję mięso w weekend do piekarnika i mam na cały tydzień. Można dowolnie doprawić kurczaka/indyka, załadować do specjalnego woreczka i już. Są gotowe zestawy przypraw, ale żeby zmniejszyć ilość chemii i soli to można przyprawiać we własnym zakresie.

Gotowany drób jak już powiedziano wyżej na dłuższą metę jest męczący w smaku, ale warzywami i przyprawami można trochę poczarować. Smażenie (ale bez panierki) to też od czasu do czasu jest dobra opcja.

Tak naprawdę to zamiast za bardzo kombinować z drobiem trzeba czasem pozmieniać źródło białka. Ryby są świetne, a doznania smakowe zupełnie inne, polędwiczka wieprzowa ma tylko 10% więcej kalorii niż filet z piersi kurczaka, różne rodzaje wołowiny, czasami wątróbka, może nawet schab.

Jak wspomniałem do pracy zawsze biorę kurę/indyka z warzywami, wymieniam tylko część roślinną i jakoś mnie takie posiłki nie męczą. Ale na obiady to się właśnie staram wymieniać mięso dzięki czemu drób mnie nie zamęcza :-D

Co do splita to spróbuj poszukać planów z cyklu "partia dwa razy w tygodniu"; to jest właściwie taka forma pomiędzy klasycznym splitem, a FBW.
Wtedy przy 4 treningach w tygodniu raz ćwiczysz daną partię mocno, a raz zdecydowanie słabiej. Rozkład poszczególnych partii to jak zawsze wedle uznania, byle nie ładować wszystkich największych w jeden dzień ;-)
Wtedy jak w FBW liczysz ilość serii na tydzień.

Ja się na razie splitami mało bawiłem, więc nie będę udawał eksperta. Pamiętam jednak, że trochę o takich planach czytałem i jak się jesienią zabiorę z powrotem za masę to coś takiego chyba spróbuję.

Przy okazji zapytam o opinię na temat refeed day'ów :-)

Zauważyłem, że przy dłuższej redukcji, gdzie dzień w dzień jestem na deficycie kalorycznym to proces chudnięcia się zatrzymuje, siła spada, zapał do ćwiczeń itp.
Dlatego raz w tygodniu zamiast powiedzmy 300-400 kcal na minusie wchodzę gdzieś na poziom +200, który podbijam węglami. Efekt jest taki, że przez dzień-dwa ważę więcej (bo pewnie łapię wodę), ale w dłuższej skali fat leci szybciej.
Polecam w ramach eksperymentu :-)
15 marca 2015, 22:09 [cytuj]
Mnie to fajnie natura stworzyła. Żadnych diet, żadnych ćwiczeń a jestem duży i taki już będę :mrgreen: Tylko mam czasami tak, że zjem pół pączka i tyje 2 kilo. Są rzeczy które mogę jeść, a są też takie których nie mogę wziąć do gęby :-/
Mnie to fajnie natura stworzyła. Żadnych diet, żadnych ćwiczeń a jestem duży i taki już będę :mrgreen: Tylko mam czasami tak, że zjem pół pączka i tyje 2 kilo. Są rzeczy które mogę jeść, a są też takie których nie mogę wziąć do gęby :-/
21 marca 2015, 08:10 [cytuj]
Panowie zastanawiam się nad zmianą planu treningowego. Czy ćwiczył z was ktoś PHULem? Tutaj rozpiska według knifa.


Widzę to tak: POPRAWKI NANIESIONE:

PONIEDZIAŁEK : GÓRA SIŁA

* Push press / żołnierskie rampa 3-6
* Drążek nachwytem, rampa 3-6
* Wyciskanie sztangi na ławce poziomej [ 3-4 serie x 3-5 powtórzeń]
* Wyciskanie hantli na ławce skośnej dodatniej [3-4s x 6-10]
* Wiosłowanie nachwytem [3-4s x 3-5]
* Uginanie ramion ze sztangą [2-3 x 6-10]
* Wyciskanie wąsko / Czachołamacze [2-3 x 6-10]


WTOREK : DÓŁ SIŁA

* Przysiad [3-4 x 3-5] / FRONTY RAMPA 3-5
* Martwy Ciąg częściowy [3-4 x 3-5] / MC PEŁNY, SUMO
* Wypychanie nogami na maszynie [3-5 x 10-15] / SIADY KARLSENA RAMPA, 20 POWT.
* Uginanie nóg leżąc [3-4 x 6-10] / ŻURAW
* Wspięcia na palce [4 x 6-10]

ŚRODA : OFF

CZWARTEK : GÓRA HIPERTORIFIA

* DRĄŻEK NEUTRALNY RAMPA 6-8
* Wyciskanie sztangi na ławce skośnej dodatniej [3-4 x 8-12]
* Rozpiętki na ławce poziomej [3-4 x 8-12]
* WIOSŁOWANIE PÓŁSZTANGĄ 8-10 / Wiosłowanie hantlą jednorącz [3-4 x 8-12]
SNATCH GRIP HANG HIGH PULL 3-6 powt. + Wznosy hantli bokiem [3-4 x 8-12]
* Uginanie hantlami siedząc na ławce skośnej [3-4 x 8-12]
* Prostowanie ramion na wyciągu górnym ze sznurem [3-4 x 8-12]


PIĄTEK : DÓŁ HIPERTROFIA

* Przysiad tylni [3-4 x 8-12]
* Wykroki ze sztangą [3-4 x 12-15]
* Prostowanie nóg na maszynie siedząc [3-4 x 8-12]
* Uginanie nóg leżąc [3-4 x 8-12]
* Wspięcia na palce siedząc [3-4 x 8-12]
* Wypychanie na maszynie palcami u stóp [3-4 x 8-12]


Jakieś doświadczenia? Rady?
Panowie zastanawiam się nad zmianą planu treningowego. Czy ćwiczył z was ktoś PHULem? Tutaj rozpiska według knifa.


Widzę to tak: POPRAWKI NANIESIONE:

PONIEDZIAŁEK : GÓRA SIŁA

* Push press / żołnierskie rampa 3-6
* Drążek nachwytem, rampa 3-6
* Wyciskanie sztangi na ławce poziomej [ 3-4 serie x 3-5 powtórzeń]
* Wyciskanie hantli na ławce skośnej dodatniej [3-4s x 6-10]
* Wiosłowanie nachwytem [3-4s x 3-5]
* Uginanie ramion ze sztangą [2-3 x 6-10]
* Wyciskanie wąsko / Czachołamacze [2-3 x 6-10]


WTOREK : DÓŁ SIŁA

* Przysiad [3-4 x 3-5] / FRONTY RAMPA 3-5
* Martwy Ciąg częściowy [3-4 x 3-5] / MC PEŁNY, SUMO
* Wypychanie nogami na maszynie [3-5 x 10-15] / SIADY KARLSENA RAMPA, 20 POWT.
* Uginanie nóg leżąc [3-4 x 6-10] / ŻURAW
* Wspięcia na palce [4 x 6-10]

ŚRODA : OFF

CZWARTEK : GÓRA HIPERTORIFIA

* DRĄŻEK NEUTRALNY RAMPA 6-8
* Wyciskanie sztangi na ławce skośnej dodatniej [3-4 x 8-12]
* Rozpiętki na ławce poziomej [3-4 x 8-12]
* WIOSŁOWANIE PÓŁSZTANGĄ 8-10 / Wiosłowanie hantlą jednorącz [3-4 x 8-12]
SNATCH GRIP HANG HIGH PULL 3-6 powt. + Wznosy hantli bokiem [3-4 x 8-12]
* Uginanie hantlami siedząc na ławce skośnej [3-4 x 8-12]
* Prostowanie ramion na wyciągu górnym ze sznurem [3-4 x 8-12]


PIĄTEK : DÓŁ HIPERTROFIA

* Przysiad tylni [3-4 x 8-12]
* Wykroki ze sztangą [3-4 x 12-15]
* Prostowanie nóg na maszynie siedząc [3-4 x 8-12]
* Uginanie nóg leżąc [3-4 x 8-12]
* Wspięcia na palce siedząc [3-4 x 8-12]
* Wypychanie na maszynie palcami u stóp [3-4 x 8-12]


Jakieś doświadczenia? Rady?
22 marca 2015, 17:15 [cytuj]
Powiem szczerze, że nie do końca łapię o co chodzi w tym treningu :roll:

34 serie w tygodniu na nogi?! Martwy ciąg też liczę, bo jednak dwugłowe uda bardzo mocno tutaj pracują.
Poza tym w tygodniu więcej serii na łydki niż na barki :shock:

Ja wychodzę z założenia, że każdemu pasuje coś innego. Dlatego też jeżeli tego typu trening przynosi efekty i dobrze się z nim czujesz to działaj :-D

Natomiast tak ogólnie to nie podobają mi się takie rozbudowane, udziwnione plany...

Wymyślne ćwiczenie, skomplikowane plany, nietypowe rozwiązania itd. to wszystko się przydaje na wyższych etapach zaawansowania. Jak już jesteś wielkim bykiem to twoje mięśnie potrzebują nowych bodźców i wtedy trzeba kombinować.
Ale dla początkujących lekko- i średniozaawansowanych najlepsze są podstawowe, wielostawowe ćwiczenia; wszelka izolacja jako dodatek.

Poza tym ja wierzę w opcję mniej ćwiczeń - więcej serii :-)

W sytuacji gdy mamy 3 serie danego ćwiczenia to pierwsza pełni funkcję rozgrzewkową, a ostatnia przy większym ciężarze często kuleje z techniką.
Tak więc przy trzech seriach tylko ta seria środkowa jest taką perfekt.

Jeżeli ja robię FBW to nie ma problemu - to samo ćwiczenie mam za dwa dni i właśnie o to chodzi, żeby mięsień zmęczyć, ale nie za bardzo. Jednakże przy splicie raz na tydzień to trochę nieciekawe rozwiązanie.

Kto ma duży staż ten dobrze zna swój organizm i trening sam sobie układa najlepiej. Dyskutować można, a nawet trzeba, ale bardziej o szczegółach.
Natomiast kto dopiero zaczyna (albo staż ma niewielki) to niech wybiera treningi najprostsze oparte na złożonych ćwiczeniach: wyciskania, przysiady, martwy ciąg, drążek, wiosłowania itd.
Powiem szczerze, że nie do końca łapię o co chodzi w tym treningu :roll:

34 serie w tygodniu na nogi?! Martwy ciąg też liczę, bo jednak dwugłowe uda bardzo mocno tutaj pracują.
Poza tym w tygodniu więcej serii na łydki niż na barki :shock:

Ja wychodzę z założenia, że każdemu pasuje coś innego. Dlatego też jeżeli tego typu trening przynosi efekty i dobrze się z nim czujesz to działaj :-D

Natomiast tak ogólnie to nie podobają mi się takie rozbudowane, udziwnione plany...

Wymyślne ćwiczenie, skomplikowane plany, nietypowe rozwiązania itd. to wszystko się przydaje na wyższych etapach zaawansowania. Jak już jesteś wielkim bykiem to twoje mięśnie potrzebują nowych bodźców i wtedy trzeba kombinować.
Ale dla początkujących lekko- i średniozaawansowanych najlepsze są podstawowe, wielostawowe ćwiczenia; wszelka izolacja jako dodatek.

Poza tym ja wierzę w opcję mniej ćwiczeń - więcej serii :-)

W sytuacji gdy mamy 3 serie danego ćwiczenia to pierwsza pełni funkcję rozgrzewkową, a ostatnia przy większym ciężarze często kuleje z techniką.
Tak więc przy trzech seriach tylko ta seria środkowa jest taką perfekt.

Jeżeli ja robię FBW to nie ma problemu - to samo ćwiczenie mam za dwa dni i właśnie o to chodzi, żeby mięsień zmęczyć, ale nie za bardzo. Jednakże przy splicie raz na tydzień to trochę nieciekawe rozwiązanie.

Kto ma duży staż ten dobrze zna swój organizm i trening sam sobie układa najlepiej. Dyskutować można, a nawet trzeba, ale bardziej o szczegółach.
Natomiast kto dopiero zaczyna (albo staż ma niewielki) to niech wybiera treningi najprostsze oparte na złożonych ćwiczeniach: wyciskania, przysiady, martwy ciąg, drążek, wiosłowania itd.
22 marca 2015, 20:38 [cytuj]
Co myślicie o takim rozkładzie splita?

ŚRODA - triceps + biceps

CZWARTEK - nogi + barki

SOBOTA - klatka + łydki

NIEDZIELA - plecy


Chyba zamienię barki z bicepsem.
Co myślicie o takim rozkładzie splita?

ŚRODA - triceps + biceps

CZWARTEK - nogi + barki

SOBOTA - klatka + łydki

NIEDZIELA - plecy


Chyba zamienię barki z bicepsem.
23 marca 2015, 16:29 [cytuj]
Emrod tu masz rozpisane założenia treningu:
body-factory.pl/showthread.php?t=15660

Sam ćwiczyłem planem Arkadiusza Czerwa, ale brak w nim martwego ciągu no i pewna już nuda, zachęciły mnie do poszukania czegoś innego. Jeżeli chodzi o dni na nogi to tutaj raczej nie wychodziłbym poza trzy serie.

Swoją drogą to ty Emrod robiłeś ostatnio redukcję? Bo mam kilka pytań na ten temat.
Emrod tu masz rozpisane założenia treningu:
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=15660

Sam ćwiczyłem planem Arkadiusza Czerwa, ale brak w nim martwego ciągu no i pewna już nuda, zachęciły mnie do poszukania czegoś innego. Jeżeli chodzi o dni na nogi to tutaj raczej nie wychodziłbym poza trzy serie.

Swoją drogą to ty Emrod robiłeś ostatnio redukcję? Bo mam kilka pytań na ten temat.
23 marca 2015, 18:28 [cytuj]
@Bo Warszawa...!

Rozkład partii mięśniowych na dni zależy od tego jak ci wygodniej.

Klata z bicepsem, plecy z tricepsem i nogi z barkami to jest klasyk - jak Przeminęło z wiatrem w świecie romansów :-D

Ale spokojnie twój rozkład też jest zdecydowanie ok.

Unikać tylko należy ćwiczenia bicepsa dzień przed plecami i tricepsa dzień przed klatą. Łapy bardzo mocno pracują także przy plecach i klatce, a jak je za bardzo zmęczymy to na drugi dzień siły będzie brakować.

@Kelap

Czerw to jest dobry zawodnik; chłopak ma ciekawe wskazówki, nierzadko trochę niestereotypowe podejście do ćwiczenia. To chyba on jak pamiętał bronił wieprzowiny, gdy ortodoksi do ust biorą tylko kurczaka czy indyka :-)

Co do tego PHUL-a to jak mówiłem spróbuj i zobaczysz efekty. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak dobry trening/zły trening; jest dobry trening dla danej osoby.
Zrób po prostu 8 tygodni i zobaczysz jak ci idzie.

Tylko, że to jest raczej trening masowy, a ty pytałeś o redukcję. W czym mogę pomóc :-D

Robiłem w zeszłym roku i wyszło całkiem, całkiem. Obecnie też jestem w trakcie i 1/3 drogi już za mną.
@Bo Warszawa...!

Rozkład partii mięśniowych na dni zależy od tego jak ci wygodniej.

Klata z bicepsem, plecy z tricepsem i nogi z barkami to jest klasyk - jak Przeminęło z wiatrem w świecie romansów :-D

Ale spokojnie twój rozkład też jest zdecydowanie ok.

Unikać tylko należy ćwiczenia bicepsa dzień przed plecami i tricepsa dzień przed klatą. Łapy bardzo mocno pracują także przy plecach i klatce, a jak je za bardzo zmęczymy to na drugi dzień siły będzie brakować.

@Kelap

Czerw to jest dobry zawodnik; chłopak ma ciekawe wskazówki, nierzadko trochę niestereotypowe podejście do ćwiczenia. To chyba on jak pamiętał bronił wieprzowiny, gdy ortodoksi do ust biorą tylko kurczaka czy indyka :-)

Co do tego PHUL-a to jak mówiłem spróbuj i zobaczysz efekty. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak dobry trening/zły trening; jest dobry trening dla danej osoby.
Zrób po prostu 8 tygodni i zobaczysz jak ci idzie.

Tylko, że to jest raczej trening masowy, a ty pytałeś o redukcję. W czym mogę pomóc :-D

Robiłem w zeszłym roku i wyszło całkiem, całkiem. Obecnie też jestem w trakcie i 1/3 drogi już za mną.
10 kwietnia 2015, 20:31 [cytuj]
Myślicie, że przy splicie na masę: wyciskanie sprzed klatki 3 serie + unoszenie ramion ze sztangielkami bokiem 3 serie + to samo tylko w opadzie tułowia też 3 serie styknie na barki? Zawsze mam problem z tą partią, trochę mi brakuje pomysłów jak ćwiczyć; czy może bliżej 12 serii/tydzień, z tego względu, że należy je atakować z najróżniejszych stron, czy może jednak 9 serii/tydzień tak jak inne małe partie. :-D Dodać coś do tego, na przykład unoszenie sztangi wzdłuż tułowia, czy nie warto?
Myślicie, że przy splicie na masę: wyciskanie sprzed klatki 3 serie + unoszenie ramion ze sztangielkami bokiem 3 serie + to samo tylko w opadzie tułowia też 3 serie styknie na barki? Zawsze mam problem z tą partią, trochę mi brakuje pomysłów jak ćwiczyć; czy może bliżej 12 serii/tydzień, z tego względu, że należy je atakować z najróżniejszych stron, czy może jednak 9 serii/tydzień tak jak inne małe partie. :-D Dodać coś do tego, na przykład unoszenie sztangi wzdłuż tułowia, czy nie warto?
10 kwietnia 2015, 22:04 [cytuj]
Też mam problem z tą partią; jakieś tam zarysy barków się u mnie pojawiły właściwie na końcu, jak już inne części ciała wyglądały całkiem, całkiem :-)

Unoszenie sztangi wzdłuż tułowia ja sobie bardzo cenię; działa właściwie na wszystkie aktony barków. Fajne są jeszcze "odwrotne rozpiętki" na maszynie.
Rozpiętek na klatę już nie robię, ale wersja odwrotna daje świetne czucie tylnej części barków.

Spotkałem się z dwiema teoriami, które próbowałem w praktyce i chyba są słuszne :mrgreen:

1. Mocniej należy trenować środek i tył barków, bo przód bardzo mocno pracuje przy klatce.
2. Barki dobrze reagują na większe zakresy powtórzeń w serii; ja z reguły robiłem 15-12-10.

Ale za eksperta nie robię. Barki i biceps - jakoś mnie średnio bawi trening tych partii.

Ja zapytam z kolei co panowie robicie z brzuchem?

Mam w planie dużo ćwiczeń złożonych typu siady, martwy ciąg itd. tak więc mięśnie brzucha dostają popalić. Na koniec treningu robię tylko parę serii unoszenia nóg w podporze i tyle z brzuchem.
Mimo tego, że tej partii osobno nie ćwiczę to efekty uznaję za zadowalające. No, ale zawsze może być lepiej ;-)

Ktoś ma jakieś inne ciekawe taktyki?
Też mam problem z tą partią; jakieś tam zarysy barków się u mnie pojawiły właściwie na końcu, jak już inne części ciała wyglądały całkiem, całkiem :-)

Unoszenie sztangi wzdłuż tułowia ja sobie bardzo cenię; działa właściwie na wszystkie aktony barków. Fajne są jeszcze "odwrotne rozpiętki" na maszynie.
Rozpiętek na klatę już nie robię, ale wersja odwrotna daje świetne czucie tylnej części barków.

Spotkałem się z dwiema teoriami, które próbowałem w praktyce i chyba są słuszne :mrgreen:

1. Mocniej należy trenować środek i tył barków, bo przód bardzo mocno pracuje przy klatce.
2. Barki dobrze reagują na większe zakresy powtórzeń w serii; ja z reguły robiłem 15-12-10.

Ale za eksperta nie robię. Barki i biceps - jakoś mnie średnio bawi trening tych partii.

Ja zapytam z kolei co panowie robicie z brzuchem?

Mam w planie dużo ćwiczeń złożonych typu siady, martwy ciąg itd. tak więc mięśnie brzucha dostają popalić. Na koniec treningu robię tylko parę serii unoszenia nóg w podporze i tyle z brzuchem.
Mimo tego, że tej partii osobno nie ćwiczę to efekty uznaję za zadowalające. No, ale zawsze może być lepiej ;-)

Ktoś ma jakieś inne ciekawe taktyki?
10 kwietnia 2015, 22:32 [cytuj]
Też o tej ilości powtórzeń słyszałem. :-D Pokombinuję może coś z tym właśnie w takim razie, ale z drugiej strony nie jestem "wytrzymałosciowcem", strasznie szybko mi się mięśnie męczą, więc nie wiem czy nie zostanę przy swoim 10-10-10.

Unoszenie sztangi wzdłuż tułowia wrzucę chyba za jakiś czas, jako odmianę. Do odwrotnych rozpiętek chyba można użyć też po prostu sztangielek, zamiast maszyny? Wtedy wychodzi coś bardzo podobnego do unoszenia bokiem w opadzie tułowia.

Jeśli chodzi o brzuch, to robię ABS2 na dobicie na koniec treningu - o ile nie mam w planach następnego dnia jakichś mocno złożonych ćwiczeń typu MC, przysiad.
Też o tej ilości powtórzeń słyszałem. :-D Pokombinuję może coś z tym właśnie w takim razie, ale z drugiej strony nie jestem "wytrzymałosciowcem", strasznie szybko mi się mięśnie męczą, więc nie wiem czy nie zostanę przy swoim 10-10-10.

Unoszenie sztangi wzdłuż tułowia wrzucę chyba za jakiś czas, jako odmianę. Do odwrotnych rozpiętek chyba można użyć też po prostu sztangielek, zamiast maszyny? Wtedy wychodzi coś bardzo podobnego do unoszenia bokiem w opadzie tułowia.

Jeśli chodzi o brzuch, to robię ABS2 na dobicie na koniec treningu - o ile nie mam w planach następnego dnia jakichś mocno złożonych ćwiczeń typu MC, przysiad.
31 października 2015, 21:03 [cytuj]
Do jakich obciążeń w ćwiczeniach wielostawowych typu MC/przysiady można spokojnie i w miarę bezpiecznie jechać bez pasa?
Do jakich obciążeń w ćwiczeniach wielostawowych typu MC/przysiady można spokojnie i w miarę bezpiecznie jechać bez pasa?
31 października 2015, 22:19 [cytuj]
O pasie to już czytałem kilkanaście wzajemnie sprzecznych teorii :-D

Że zbędny, że niezbędny, że tylko do ostatniej serii, że można cały czas, że chroni kręgosłup, że nie wpływa na kręgosłup, że osłabia mięśnie głębokie itd.

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jaka jest prawda, bo sam pasa nie używam. Do tej pory jakoś nie miałem wielkiego ciśnienia na ciężar, więc nie było potrzeby wspomagania się wynalazkami typu pas.

Na siłowni widziałem gości przysiadających 100 kg z pasem, ale też takich co ponad 150 kg jechali bez. Pas to dla mnie zdecydowanie jeden z bardziej spornych tematów w kulturystyce.

Moim zdaniem przede wszystkim w siadach i MC bardzo, ale to bardzo trzeba pilnować techniki. Lepiej zejść z ciężarem niż żyłować się na rekord kosztem techniki właśnie.

Gdybym musiał podać jakąś konkretną odpowiedź to ciężar na poziomie 150% masy własnej to jest ten moment, gdzie można się nad pasem zastanawiać.
O pasie to już czytałem kilkanaście wzajemnie sprzecznych teorii :-D

Że zbędny, że niezbędny, że tylko do ostatniej serii, że można cały czas, że chroni kręgosłup, że nie wpływa na kręgosłup, że osłabia mięśnie głębokie itd.

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jaka jest prawda, bo sam pasa nie używam. Do tej pory jakoś nie miałem wielkiego ciśnienia na ciężar, więc nie było potrzeby wspomagania się wynalazkami typu pas.

Na siłowni widziałem gości przysiadających 100 kg z pasem, ale też takich co ponad 150 kg jechali bez. Pas to dla mnie zdecydowanie jeden z bardziej spornych tematów w kulturystyce.

Moim zdaniem przede wszystkim w siadach i MC bardzo, ale to bardzo trzeba pilnować techniki. Lepiej zejść z ciężarem niż żyłować się na rekord kosztem techniki właśnie.

Gdybym musiał podać jakąś konkretną odpowiedź to ciężar na poziomie 150% masy własnej to jest ten moment, gdzie można się nad pasem zastanawiać.
14 grudnia 2015, 19:55 [cytuj]
Panowie koksy :D od jakiś 2 miesięcy uczęszczam sobie na siłownię ale jak pewnie starsi użytkownicy i bywalcy tego tematu wiedzą że pytałem już wielokrotnie o metody treningu itd. pewnie wiedzą też że jestem ektomorfikiem i dość ciężko u mnie z przytyciem i przyrostem masy mięśniowej. Dlatego też zacząłem myśleć o odżywce, no i właśnie, ktoś obeznany w temacie mógłby mi coś polecić co by stymulowało rozwój mięśni? oczywiście nie chodzi mi o paszę do świn, synthol czy inne ścierwo. Myślałem nad BCAA czy Gainerem ale nie jestem specem więc bardzo liczę na podpowiedź. Kreatyna? co to, jak to działa i czy jest to w miarę zdrowe?
Panowie koksy :D od jakiś 2 miesięcy uczęszczam sobie na siłownię ale jak pewnie starsi użytkownicy i bywalcy tego tematu wiedzą że pytałem już wielokrotnie o metody treningu itd. pewnie wiedzą też że jestem ektomorfikiem i dość ciężko u mnie z przytyciem i przyrostem masy mięśniowej. Dlatego też zacząłem myśleć o odżywce, no i właśnie, ktoś obeznany w temacie mógłby mi coś polecić co by stymulowało rozwój mięśni? oczywiście nie chodzi mi o paszę do świn, synthol czy inne ścierwo. Myślałem nad BCAA czy Gainerem ale nie jestem specem więc bardzo liczę na podpowiedź. Kreatyna? co to, jak to działa i czy jest to w miarę zdrowe?
14 grudnia 2015, 21:06 [cytuj]
W życiu nie używałem i nie zamierzam, ale sporo swego czasu czytałem i kreatynę zdecydowanie bym Ci odradzał. Na początkowym etapie przygody z siłownią jest prawie zupełnie zbędna, jeśli regularnie notujesz przyrosty siłowe, to nie ma powodu żebyś się za nią łapał. :-) A ciężko mi sobie wyobrazić, żebyś już po 2 miesiącach treningów popadł w stagnację. Kreatyna powoduje taki chwilowy wzrost siły, ale niestety ciężko go utrzymać po skończeniu cyklu. Zaznaczam jednak, że sam nie miałem do czynienia, więc to tylko teoria.

Jakieś białko może być, ale wyłącznie jako uzupełnienie diety - jak nie dajesz rady codziennie zjeść tej minimalnej wymaganej ilości.

Jak w ogóle nie trzymasz diety, to moim zdaniem nie ma sensu żebyś się łapał za takie odżywki. Czas na ich szukanie i kupowanie oraz pieniądze lepiej poświęć na dopracowanie jedzenia. :-P Z pewnością będzie zdrowiej.
W życiu nie używałem i nie zamierzam, ale sporo swego czasu czytałem i kreatynę zdecydowanie bym Ci odradzał. Na początkowym etapie przygody z siłownią jest prawie zupełnie zbędna, jeśli regularnie notujesz przyrosty siłowe, to nie ma powodu żebyś się za nią łapał. :-) A ciężko mi sobie wyobrazić, żebyś już po 2 miesiącach treningów popadł w stagnację. Kreatyna powoduje taki chwilowy wzrost siły, ale niestety ciężko go utrzymać po skończeniu cyklu. Zaznaczam jednak, że sam nie miałem do czynienia, więc to tylko teoria.

Jakieś białko może być, ale wyłącznie jako uzupełnienie diety - jak nie dajesz rady codziennie zjeść tej minimalnej wymaganej ilości.

Jak w ogóle nie trzymasz diety, to moim zdaniem nie ma sensu żebyś się łapał za takie odżywki. Czas na ich szukanie i kupowanie oraz pieniądze lepiej poświęć na dopracowanie jedzenia. :-P Z pewnością będzie zdrowiej.
14 grudnia 2015, 22:15 [cytuj]
Kwasy Omega 3 jako źródło zdrowych tłuszczy, od czasu do czasu jakieś witaminy i minerały oraz również od czasu do czasu białko w proszku jako uzupełnienie diety. Ja aktualnie używam tylko tego i nie widzę żadnej różnicy. Odżywki przede wszystkim pompują konto producenta, dla ćwiczącego ich efekt jest niewielki ;-)

Dla początkującego to już w ogóle ważny jest tylko w miarę dobry trening i w miarę dobra dieta. Organizm w początkowym okresie trenowania jest tak nabuzowany, że reaguje na każdy bodziec.

Rób porządne treningi, ale nie za mocne i pamiętaj o regeneracji. Więcej na siłowni wcale nie znaczy lepiej :-D

Wylicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne i po prostu jedz więcej niż powinieneś. Przynajmniej 1.5 gram białka na kg masy ciała, resztę podbijasz węglowodanami i tłuszczami.
W odżywkach typu gainer czy carbo masz takie same cukry jak w normalnym jedzeniu, tylko wzbogacone chemią i bardziej przetworzone.

Jesteś ekto - musisz żreć jak świnia. Sorry, taka genetyka :-D

PS Oczywiście bez przesady! Jak mówiłem wylicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne, dodaj 500 kalorii (albo 300 na początek) i jedziesz.

Po doświadczeniach na własnym organizmie uważam, że dieta to jest podstawa. A wcale nie tak trudno ją trzymać ;-)
Kwasy Omega 3 jako źródło zdrowych tłuszczy, od czasu do czasu jakieś witaminy i minerały oraz również od czasu do czasu białko w proszku jako uzupełnienie diety. Ja aktualnie używam tylko tego i nie widzę żadnej różnicy. Odżywki przede wszystkim pompują konto producenta, dla ćwiczącego ich efekt jest niewielki ;-)

Dla początkującego to już w ogóle ważny jest tylko w miarę dobry trening i w miarę dobra dieta. Organizm w początkowym okresie trenowania jest tak nabuzowany, że reaguje na każdy bodziec.

Rób porządne treningi, ale nie za mocne i pamiętaj o regeneracji. Więcej na siłowni wcale nie znaczy lepiej :-D

Wylicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne i po prostu jedz więcej niż powinieneś. Przynajmniej 1.5 gram białka na kg masy ciała, resztę podbijasz węglowodanami i tłuszczami.
W odżywkach typu gainer czy carbo masz takie same cukry jak w normalnym jedzeniu, tylko wzbogacone chemią i bardziej przetworzone.

Jesteś ekto - musisz żreć jak świnia. Sorry, taka genetyka :-D

PS Oczywiście bez przesady! Jak mówiłem wylicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne, dodaj 500 kalorii (albo 300 na początek) i jedziesz.

Po doświadczeniach na własnym organizmie uważam, że dieta to jest podstawa. A wcale nie tak trudno ją trzymać ;-)
14 grudnia 2015, 22:45 [cytuj]
@Siwy

Jeśli już chcesz się zdecydować na odżywki, to jeśli jesteś Ekto powinieneś brać Gainera. Ogólnie Twoja dieta musi opierać się głównie na węglowodanach.

Ale ja Ci polecam co innego. Kup sobie blender i rób sobie takie drinki 2 razy dziennie

- 200ml mleka 2%
- pół kostki twarogu chudego (około 120g)
- pół kubka płatków owsianych (najlepiej kup sobie błyskawiczne)
- 50 g jogurtu naturalnego
- cały banan
- 3 łyżki mleka odtłuszczonego w proszku

Wszystko to wrzucasz, miksujesz i masz naturalnego gainera. 2 razy coś takiego to dodatkowe 2000 kalorii dziennie, a nie odczujesz tego w żołądku specjalnie.
@Siwy

Jeśli już chcesz się zdecydować na odżywki, to jeśli jesteś Ekto powinieneś brać Gainera. Ogólnie Twoja dieta musi opierać się głównie na węglowodanach.

Ale ja Ci polecam co innego. Kup sobie blender i rób sobie takie drinki 2 razy dziennie

- 200ml mleka 2%
- pół kostki twarogu chudego (około 120g)
- pół kubka płatków owsianych (najlepiej kup sobie błyskawiczne)
- 50 g jogurtu naturalnego
- cały banan
- 3 łyżki mleka odtłuszczonego w proszku

Wszystko to wrzucasz, miksujesz i masz naturalnego gainera. 2 razy coś takiego to dodatkowe 2000 kalorii dziennie, a nie odczujesz tego w żołądku specjalnie.
14 grudnia 2015, 23:33 [cytuj]
"scantis" powiedział/a:
Ale ja Ci polecam co innego. Kup sobie blender i rób sobie takie drinki 2 razy dziennie

- 200ml mleka 2%
- pół kostki twarogu chudego (około 120g)
- pół kubka płatków owsianych (najlepiej kup sobie błyskawiczne)
- 50 g jogurtu naturalnego
- cały banan
- 3 łyżki mleka odtłuszczonego w proszku
+10

Dodatkowo możesz dodać jeszcze kakao(3-4 małe łyżeczki) to będzie trochę smaczniejsze. Ja nie dawałem tego mleka w proszku i też było dobre. Jako posiłek może spokojnie służyć jak nie masz akurat czasu lub chęci na jedzenie. Łatwo wchodzi a jest bardzo pożywne. Na początku przygody z siłownią pijałem zawsze kilka razy w tygodniu :-P

Tak jak koledzy wyżej piszą, w miarę dieta spokojnie wystarczy, ograniczać niezdrowe i przetworzone rzeczy i na pewno będą efekty.

Przy okazji kupowania blendera to polecam robić sobie różne koktajle. Jogurt naturalny + dowolny owoc i można się napić czegoś bardzo smacznego a przy okazji pożywnego, zawsze parę kalorii wpadnie jak dasz banany itp.
+10

Dodatkowo możesz dodać jeszcze kakao(3-4 małe łyżeczki) to będzie trochę smaczniejsze. Ja nie dawałem tego mleka w proszku i też było dobre. Jako posiłek może spokojnie służyć jak nie masz akurat czasu lub chęci na jedzenie. Łatwo wchodzi a jest bardzo pożywne. Na początku przygody z siłownią pijałem zawsze kilka razy w tygodniu :-P

Tak jak koledzy wyżej piszą, w miarę dieta spokojnie wystarczy, ograniczać niezdrowe i przetworzone rzeczy i na pewno będą efekty.

Przy okazji kupowania blendera to polecam robić sobie różne koktajle. Jogurt naturalny + dowolny owoc i można się napić czegoś bardzo smacznego a przy okazji pożywnego, zawsze parę kalorii wpadnie jak dasz banany itp.
28 grudnia 2015, 17:49 [cytuj]
"Emrod" powiedział/a:
Jesteś ekto - musisz żreć jak świnia. Sorry, taka genetyka :-D
W moim przypadku jak stado świń chyba :-P Był taki okres kiedyś że pochłaniałem dużo jedzenia + dużo fast foodów + dużo słodkości i praktycznie nie zauważyłem różnicy :P było troszkę fałdy na brzuchu ale 6 Weidera w 2 tygodnie załatwiła sprawę ;-) Dlatego właśnie pytam o tę odżywkę żeby nieco się wspomóc (tym bardziej że w pracy cholernie ciężko o to aby zjeść 2x posiłki) ale póki co wypróbuję ten powyższy przepis na koktajl ;)

Dzięki wam ;-)

Co powiecie o takiej diecie? menshealth.pl/dieta/Buduj-miesnie-przez-caly-tydzien-kompleksowy-plan-zywieniowy,7576,1 Tak patrzę na te składniki, skąd ja wezmę czas aby to wszystko zrobić, a po kieszeni też mnie szarpie chyba :P
W moim przypadku jak stado świń chyba :-P Był taki okres kiedyś że pochłaniałem dużo jedzenia + dużo fast foodów + dużo słodkości i praktycznie nie zauważyłem różnicy :P było troszkę fałdy na brzuchu ale 6 Weidera w 2 tygodnie załatwiła sprawę ;-) Dlatego właśnie pytam o tę odżywkę żeby nieco się wspomóc (tym bardziej że w pracy cholernie ciężko o to aby zjeść 2x posiłki) ale póki co wypróbuję ten powyższy przepis na koktajl ;)

Dzięki wam ;-)

Co powiecie o takiej diecie? http://www.menshealth.pl/dieta/Buduj-miesnie-przez-caly-tydzien-kompleksowy-plan-zywieniowy,7576,1 Tak patrzę na te składniki, skąd ja wezmę czas aby to wszystko zrobić, a po kieszeni też mnie szarpie chyba :P
28 grudnia 2015, 18:55 [cytuj]
Siwy, jakie ty masz dzienne zapotrzebowanie kaloryczne?

Przede wszystkim trzeba wszystko dokładnie policzyć (albo chociaż +/-), bo naprawdę czasami nam się wydajemy, że jemy dużo, a kalorii w tym średnio; albo odwrotnie - niby nic, a bomba kaloryczna :-D

W tej diecie, którą wkleiłeś to jakoś mało białka jest...
Siwy, jakie ty masz dzienne zapotrzebowanie kaloryczne?

Przede wszystkim trzeba wszystko dokładnie policzyć (albo chociaż +/-), bo naprawdę czasami nam się wydajemy, że jemy dużo, a kalorii w tym średnio; albo odwrotnie - niby nic, a bomba kaloryczna :-D

W tej diecie, którą wkleiłeś to jakoś mało białka jest...
|<  <<  <  16  17  18  19  20    >

Pakiet powitalny o wartości 760 zł na start! Zarejestruj się i odbierz zakład bez ryzyka na początek.

BVB

STS to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych podlega karze. Hazard może uzależniać - graj mądrze. Szczegóły w regulaminie. 18+

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 5 4 1 0 13
2. Eintracht Frankfurt 5 4 0 1 12
3. RB Lipsk 5 3 2 0 11
4. Bayer Leverkusen 5 3 1 1 10
5. Borussia Dortmund 5 3 1 1 10
6. 1. FC Heidenheim 5 3 0 2 9
7. SC Freiburg 5 3 0 2 9
8. VfB Stuttgart 5 2 2 1 8
9. Union Berlin 5 2 2 1 8
10. Werder Brema 5 2 2 1 8
11. Borussia Mönchengladbach 5 2 0 3 6
12. FSV Mainz 5 1 2 2 5
13. VfL Wolfsburg 5 1 1 3 4
14. FC St. Pauli 5 1 1 3 4
15. FC Augsburg 5 1 1 3 4
16. TSG 1899 Hoffenheim 5 1 0 4 3
17. VfL Bochum 5 0 1 4 1
18. Holstein Kiel 5 0 1 4 1
cała tabela
ranking typerów
Użytkownik Punkty
1. Dariopol 48
2. Alex3110 43
3. szymmonn 41
4. mlabedz17 41
5. mick82 41
6. Seiano 40
7. DuRiK 39
8. geniu 39
9. Szerlok86SH 39
10. ASFA 39
cała tabela
shoutbox
wola
wola godzinę temu

sport.sky.de znając Karima min. 3-8

Hayn03
Hayn03 godzinę temu

3-4 tygodnie? Gdzie jest jakieś info?

wola
wola godzinę temu

w pierwszej połowie wszedł na szczyt - w 48 minucie wrócił do swojej rzeczywistości

fanatyk88
fanatyk88 godzinę temu

A potem kolejne tygodnie na dochodzenie do formy... I to teraz, kiedy wchodził akurat na wysokie obroty...

wola
wola godzinę temu

Adeyemi wypada na wiele tygodni - rozdarte włókno mięśniowe min. 3-4

Kapolini76
Kapolini76 2 godzin temu

Jeśli psychicznie nie pękną to Real na chwilę obecną nie jest taki syraszny tylko żeby znowu UEFA nie zabawiła się znowu bo wielki real nie może mieć kłopotów

Kapolini76
Kapolini76 5 godzin temu

Dobra wiadomość

FilipSantana
FilipSantana 5 godzin temu

Ryerson przedłużył kontrakt do 2028 roku

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 Dzisiaj, 11:51

Nie wyszła reklama redbulla w LM: Lipsk słabo, Salzburg beznadziejnie

ryś
ryś Dzisiaj, 11:13

Atletico dostało 4 bramki. Król gry defensywnej Simeone słabnie . A nie, przecież u nich na obronie gra poruszający się z gracją po boisku ale nie dość szybko Witsel. Wczoraj oglądałem mecz Bayernu i rozbroił mnie całkowicie ich gwiazdor niejaki Coman. Ale to jest piękno futbolu.

Rebe Jankiel
Rebe Jankiel Dzisiaj, 00:05

Winicjusz płaskonosy niech więcej płacze i prowokuje. Real w tym sezonie albo przepycha mecze, albo jedzie na karnych. Nienawidzę tego klubu bardziej od Bayernu. Życzę im, żeby Mekambe popadł z kimś w konflikt i żeby jakieś dymy wyszły.

Rebe Jankiel
Rebe Jankiel Dzisiaj, 00:03

Potężna Benfica zlała Atletico, Bayern i Real wciry...piękny wieczór :)

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 23:52

Miałem okazję obejrzeć kilka spotkań Realu i oni notorycznie się męczą

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 23:51

Odkąd Mbappe trafił do Realu to oni przepychają każdy możliwy mecz

dawid2468
dawid2468 Wczoraj, 23:24

Martwi mnie przegrana Realu bo pewnie będą chcieli nas pojechać z 5:0 za przegraną dzisiaj, a poza tym muszą punktować no i grają u siebie.

dawid2468
dawid2468 Wczoraj, 23:23

Cieszy przegrana Bayernu :)

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 23:14

Lipsk się okropnie sfrajerzył

Le0n
Le0n Wczoraj, 23:02

Lder po 2 kolejce LM.

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 Wczoraj, 22:13

"Borussia (...) jest obecnie niepokonana od dwunastu meczów u siebie w Lidze Mistrzów. Osiem zwycięstw i cztery remisy. Różnica bramek to 27:5. " Imponująca statystyka zwłaszcza że jesteśmy po "grupie śmierci" i finale LM

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 Wczoraj, 22:04

Dawno nie widziałem takiego kontrastu jak u Couto. Gość ma fenomenalne czucie piłki, w tym bije nawet Guerreiro. Liczę że pomoże wygrywać z drużynami stawiającymi autobus. W obronie jak dotąd słabiuutko

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 18:44

Szczerze patrząc na kwotę transferu to Guirassy spokojnie może być najlepszym transferem całego okienka ( ogólnie wśród wszystkich transferów )

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 18:42

Oby tylko Guirassy nie odszedł po tym sezonie bo ten transfer to strzał w 10, widać że od razu wpasował się w zespół a w dodatku jest bardzo inteligentnym graczem na boisku, z taką 9 możemy być spokojni o bramki

FilipSantana
FilipSantana Wczoraj, 13:17

Waszek, ja chciałem się pozbyć Adeyemiego latem ale za nie mniej niż 50mln a także Malena za nie mniej niż 40mln. Zaznaczałem za każdym razem, że jednego z tej dwójki trzeba się pozbyć a jednego zostawić bo będą hamować rozwój Gittensa, Duranvilla czy Beiera. Gdybym cofnął czas dalej napisałbym to samo z tymże wskazałbym zdecydowanie na Malena. Adeyemi w poprzednim sezonie jako skrzydłowy napastnik miał 5 goli i 2 asysty we wszystkich rozgrywkach łącznie i tak było przez ostatnie dwa sezony. W tamtym czasie każdy rozsądny miałby duże wątpliwości czy nie przyjąć oferty na poziomie 40-50mln za niego widząc, że nie prosperuje zbyt dobrze. W tym momencie Adeyemi ma 5 goli i 5 asyst czyli już podkręcił statystyki ale czy utrzyma taką formę na cały sezon? Czy znowu kontuzja (nie daj Boże) i 2-3 miesiące przerwy? Czy może po prostu zniknie na kilka/kilkanaście spotkań z rzędu jak to miał dotychczas w zwyczaju? Tego jeszcze nie wiemy dlatego osoba karima Adeyemiego w dalszym ciągu jest dla mnie znakiem zapytania mam jednak nadzieję, że chłopak zdrowy w końcu wskoczy na następny poziom.

Waszek_1995
Waszek_1995 Wczoraj, 12:52

Właśnie Malena to trzeba się jak najszybciej pozbyć bo jest samolubem a jego drybling pod siebie znają już chyba nawet w 3 regional lidze jest po prostu żałosny i nie przeskoczy już pewnego poziomu. Adeyemi ma to ?coś? z tym trzeba się urodzić. Teraz nie ma sensu się spierać czy ktoś mówił tak czy inaczej wszystkim zależy nam na jednym czyli dobro drużyny którą kochamy. Cieszy że 2 razy z rzędu ten sam skład i ustawienie oby teraz już było to krystaliczne i jasne ustawienie jak gramy jak i pierwsza 11 i zmiany będą 1-2 zawodników jak np kontuzja czy słabsza dyspozycja.

Alex3110
Alex3110 Wczoraj, 12:38

Braki były na innych pozycjach, jak drużynie "idzie" to wszyscy zaczynają wyglądać lepiej - proste.

Rebe Jankiel
Rebe Jankiel Wczoraj, 12:37

Ja byłem przeciwny ich sprzedaży, zwłaszcza Malena. W Adeyemiego nie wierzyłem, bo przez 2 lata było kiepsko, ale nie mieliśmy lepszych opcji.

ryś
ryś Wczoraj, 12:28

Ja akurat pisałem odnośnie ewentualnych transferów Malena I Adeyemiego, że ich sprzedaż za mniej niż 60 mln byłaby dużym błędem. Obaj piłkarze{ Malen także} , są graczami mogącymi robić tzw. różnicę. Obecnie na rynku jest niewielu takich piłkarzy do wzięcia za 30-40 mln ,a były zakusy aby ich za takie kwoty sprzedać. To z naszej strony dla innych byłaby promocja , bo za pieniądze uzyskane nie kupilibyśmy raczej zawodników o podobnych umiejętnościach. Adeyemi jest rzeczywiście rozwojowy i o nietuzinkowych walorach. Z nim i poniekąd z Malenem jest taki problem, że obaj są bardzo chimeryczni i cały ambaras w tym żeby im się chciało . No właśnie żeby im się chciało , bo ile już było meczy w których właśnie ci zawodnicy przechodzili obok gry. Adeyemi bardziej niż na grze w BL , skupia się na Lidze Mistrzów . W tym sezonie wygląda bardzo dobrze i mam nadzieję, że idzie to w dobrym kierunku, bo może nam jeszcze niejeden mecz wygrać. Malen jak na razie pod formą ale jego obecność i tak zwiększa konkurencję wewnątrz drużyny na pozycjach ofensywnych.

Waszek_1995
Waszek_1995 Wczoraj, 12:07

Gdzie są ci wszyscy którzy chcieli się pozbywać Karina Adeyemiego ? Teraz pisanie jest młody może się ustabilizować? Mówiłem przed sezonem żeby go nie skreślać bo będzie naszym najlepszym zawodnikiem w tym sezonie.. Karim ma ogromny potencjał na zawodnika Klasy światowej i jeśli ktoś zna się na piłce to nie da się tego nie zauważyć ;)

ryś
ryś Wczoraj, 11:55

Gross dobry w rozgrywaniu i taki piłkarz był nam bardzo potrzebny ale musi jeszcze popracować nad grą ofensywną. Wczoraj zmarnował setkę podając zamiast strzelać na bramkę w sytuacji praktycznie sam na sam. Jest to zawodnik trochę starej daty ale z bardzo dobrym przeglądem pola i rozgrywaniem piłki. Potrafi regulować tempo i ma duży wpływ na grę całego zespołu. Trochę stylem podobny do wczesnego Sahina jak grał u nas przed transferem do Realu. Guirassy to strzał w "10". Widać, że nie jest to piłkarz pokroju Fullkruga, tylko bardzo uniwersalny gracz ,potrafiący oprócz dobrej gry w powietrzu i zastawiania się , także dryblować i odpowiednio uderzyć piłkę. Myślę, że będzie z niego u nas pociecha przynajmniej na kilka lat. Anton to bardzo solidny obrońca, aczkolwiek nie wirtuoz pokroju np.Hummelsa. Ale mamy solidnego środkowego obrońcę w jego osobie. Co do Couto to jest to typowy latynos - technicznie nienaganny ale już co do dyscypliny na boisku niekoniecznie. Ja dałbym mu jeszcze czas na zrozumienie gry ale mam nieco wątpliwości co do jego przydatności w grach z silnymi rywalami . Ale poczekajmy.

wola
wola Wczoraj, 11:27

Gross odpalił zatychmiast Guirassy od kiedy tylko zaczął grać Anton gra coraz pewniej tylko Couto coś się ociąga z adaptacją

statystyki
Użytkownicy online: Q4RTRIDG3 , navil, Seiano
Gości online: 40
Zarejestrowanych użytkowników: 10180
Ostatnio zarejestrowany: Mariusz
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem