Forum dyskusyjne
7 czerwca 2010, 23:08 [cytuj]
Jak tam gracie coś? Franek jak tam grasz już w 4 lidze?
Moje ogórki niestety dostają wszystko w łeb, ja zagrałem 2 mecze i zerwałem mięsień czworogłowy uda, naruszyłem więzadło poboczne strzałkowe i ścięgno mięśnia czworogłowego uda. Teraz leci 6 tydzień i wreszcie mogę prawie normalnie chodzić. Po sezonie usiądę z prezesem i pogadam jak nie obieca wzmocnień to wracam na moją wiochę. Wczoraj wywalczyli awans do okręgówki a napastników im brakuje. Może na ławkę się załapie
W weekend był u mnie kolega z Niemiec, grał w Preussen Munster a teraz w FC Mecklenbeck to coś odpowiednik naszej A klasy (Kreisliga A) tam to mają organizację, 3 trenerów, świetne boiska, cały sprzęt firmowy nawet kurtki zimowe. A u nas czasem jedzie się na taką łąkę że masakra. Był ze mną na meczu naszych juniorów to nie mógł uwierzyć, że takie tumany grają. W Niemczech od małego technikę i filozofię gry nawet amatorzy mają na wysokim poziomie. Ten mój kolega technikę użytkową ma taką, że u nas ekstraklasie są zawodnicy którzy chcieli by mieć taką samą.
Jak tam gracie coś? Franek jak tam grasz już w 4 lidze?
Moje ogórki niestety dostają wszystko w łeb, ja zagrałem 2 mecze i zerwałem mięsień czworogłowy uda, naruszyłem więzadło poboczne strzałkowe i ścięgno mięśnia czworogłowego uda. Teraz leci 6 tydzień i wreszcie mogę prawie normalnie chodzić. Po sezonie usiądę z prezesem i pogadam jak nie obieca wzmocnień to wracam na moją wiochę. Wczoraj wywalczyli awans do okręgówki a napastników im brakuje. Może na ławkę się załapie:P
W weekend był u mnie kolega z Niemiec, grał w Preussen Munster a teraz w FC Mecklenbeck to coś odpowiednik naszej A klasy (Kreisliga A) tam to mają organizację, 3 trenerów, świetne boiska, cały sprzęt firmowy nawet kurtki zimowe. A u nas czasem jedzie się na taką łąkę że masakra. Był ze mną na meczu naszych juniorów to nie mógł uwierzyć, że takie tumany grają. W Niemczech od małego technikę i filozofię gry nawet amatorzy mają na wysokim poziomie. Ten mój kolega technikę użytkową ma taką, że u nas ekstraklasie są zawodnicy którzy chcieli by mieć taką samą.
5 lipca 2010, 18:39 [cytuj]
Witam jestem nowy, więc w temacie tylko tyle, że pogrywam sobie w A-Klasie. Szansa na wans była niesamowita, a dzieliło nas konkretnie od okręgówki 8 minut. Więc przyszły sezon znowu w A-klasie pozdro!
Witam jestem nowy, więc w temacie tylko tyle, że pogrywam sobie w A-Klasie. Szansa na wans była niesamowita, a dzieliło nas konkretnie od okręgówki 8 minut. Więc przyszły sezon znowu w A-klasie pozdro!
16 grudnia 2010, 21:13 [cytuj]
W tym roku kończę szkołę średnią, później studia. Chciałbym się dostać do Wrocławia. Jednak nie chcę przerywać mojej przygody z piłką. Wiem że to są jeszcze odległe plany ale mam pytanie. Na pewno w okolicy są jakieś kluby, gdzieś pod miastem itp. Polecilibyście jakiś?
W tym roku kończę szkołę średnią, później studia. Chciałbym się dostać do Wrocławia. Jednak nie chcę przerywać mojej przygody z piłką. Wiem że to są jeszcze odległe plany ale mam pytanie. Na pewno w okolicy są jakieś kluby, gdzieś pod miastem itp. Polecilibyście jakiś?
16 grudnia 2010, 21:26 [cytuj]
Jaka liga cię interesuje?
Jaka liga cię interesuje?
16 grudnia 2010, 21:37 [cytuj]
Teraz gram w C klasie (w rezerwach) ale to ze względu na to że mam pierwszy skład. Mam też jakieś doświadczenia z okręgówką i planuję wrócić do treningów z nimi.
Tak więc chciałbym spróbować w B lub A klasie.
Teraz gram w C klasie (w rezerwach) ale to ze względu na to że mam pierwszy skład. Mam też jakieś doświadczenia z okręgówką i planuję wrócić do treningów z nimi.
Tak więc chciałbym spróbować w B lub A klasie.
21 grudnia 2010, 13:28 [cytuj]
Maciek we Wrocławiu jest tego dużo, ja gram 20 km od Wrocka w sumie jak jesteś dobry albo jesteś bramkarzem to mógłbyś wpaść do mojej złotej drużyny
Ja mieszkam miedzy Wrockiem a Oławą do boiska mam 2 km.
Mój Starcik to zaje.... drużynka mimo że gramy w b-klasie to nie zamieniłbym klubu na żaden inny, a mogę w każdej chwili grać w mojej miejscowości w okręgówce. Tylko jeśli mam do wyboru b- klasę, świetna atmosferę w drużynie, ciekawe treningi i prezesa który na punkcie piłki zwariował to pierniczę okręgówkę w której wszyscy są skłóceni i na trening przychodzi 6 osób
To stronka mojej drużynki która mi pomógł zrobić Neo
startstanowice.futbolowo.pl/startstanowice/
No ale jak będziesz mieszkał we Wrocku to dla Ciebie będzie za daleko... szkoda byłoby z kim o Borussii rozmawiać.
Maciek we Wrocławiu jest tego dużo, ja gram 20 km od Wrocka w sumie jak jesteś dobry albo jesteś bramkarzem to mógłbyś wpaść do mojej złotej drużyny:P Ja mieszkam miedzy Wrockiem a Oławą do boiska mam 2 km.
Mój Starcik to zaje.... drużynka mimo że gramy w b-klasie to nie zamieniłbym klubu na żaden inny, a mogę w każdej chwili grać w mojej miejscowości w okręgówce. Tylko jeśli mam do wyboru b- klasę, świetna atmosferę w drużynie, ciekawe treningi i prezesa który na punkcie piłki zwariował to pierniczę okręgówkę w której wszyscy są skłóceni i na trening przychodzi 6 osób:P
To stronka mojej drużynki która mi pomógł zrobić Neo:) http://startstanowice.futbolowo.pl/startstanowice/
No ale jak będziesz mieszkał we Wrocku to dla Ciebie będzie za daleko... szkoda byłoby z kim o Borussii rozmawiać.
21 grudnia 2010, 17:22 [cytuj]
Jestem w 80% pewny że będę mieszkał we Wrocławiu gdzieś w dzielnicy Krzyki w pobliżu ulicy Grabiszyńskiej (praktycznie z okna bloku mam widok na stadion Śląska). Moja dziewczyna ma tam mieszkanie. Więc nie wiem jak to wygląda jeśli chodzi o dojazd.
Stronkę przeglądałem i jestem pełen podziwu że cały czas dodawane są informacje.
Widzę że macie stosunkowo młody skład. Na obronie ten chłopak z rocznika 93 (mój potencjalny rywal
).
Według google maps jest to tylko 30 km. Może będziemy mogli o Borussii pogadać.
Jestem w 80% pewny że będę mieszkał we Wrocławiu gdzieś w dzielnicy Krzyki w pobliżu ulicy Grabiszyńskiej (praktycznie z okna bloku mam widok na stadion Śląska). Moja dziewczyna ma tam mieszkanie. Więc nie wiem jak to wygląda jeśli chodzi o dojazd.
Stronkę przeglądałem i jestem pełen podziwu że cały czas dodawane są informacje.
Widzę że macie stosunkowo młody skład. Na obronie ten chłopak z rocznika 93 (mój potencjalny rywal :P).
Według google maps jest to tylko 30 km. Może będziemy mogli o Borussii pogadać.
21 grudnia 2010, 17:48 [cytuj]
Maczuga co się tak opierdzielasz :-P czas poprawić statystyki :-P
Maczuga co się tak opierdzielasz :-P czas poprawić statystyki :-P
9 stycznia 2011, 22:22 [cytuj]
Gra ktoś z Was moze w jakiejs lidze halowej ? Chodzi mi o futsal
. Czy sa w waszych mistach takie ligi ?
Gra ktoś z Was moze w jakiejs lidze halowej ? Chodzi mi o futsal :). Czy sa w waszych mistach takie ligi ?
10 stycznia 2011, 01:12 [cytuj]
Ja coś tam gram ;-) tj. w 2 i 4 lidze gliwickiej ;-) no i w różnych organizowanych turniejach jak są u nas ;-)
Ja coś tam gram ;-) tj. w 2 i 4 lidze gliwickiej ;-) no i w różnych organizowanych turniejach jak są u nas ;-)
10 stycznia 2011, 14:44 [cytuj]
No ja chłopaki "gram" w okręgówce, w sumie siedzę tam na ławie... i to mnie wkurza bo zapieprzam na treningach i widać że jestem wystarczająco dobry żeby grać... ale muszę terminować w C- klasie w rezerwach... Mój klub to Start Płoty
No ja chłopaki "gram" w okręgówce, w sumie siedzę tam na ławie... i to mnie wkurza bo zapieprzam na treningach i widać że jestem wystarczająco dobry żeby grać... ale muszę terminować w C- klasie w rezerwach... Mój klub to Start Płoty
10 stycznia 2011, 20:56 [cytuj]
My awansowalismy w futsalu do 1/32 pucharu polski i bedziemy grac z energetykiem jaworzno
lumaro.pl/
My awansowalismy w futsalu do 1/32 pucharu polski i bedziemy grac z energetykiem jaworzno :) http://www.lumaro.pl/
27 marca 2011, 22:42 [cytuj]
Dziś na moim meczu bramkarz mojej drużyny połamał nogę napastnikowi przeciwnika. Gość się złamał jak Wasyl, noga dyndała na samej skórze :/ jak to zobaczyłem to mi się grać odechciało... Chłopak 23 lata i już może długopisy skręcać albo na ryby chodzić bo raczej nie stać go na drogie operacje żeby mu to dobrze nastawili. No ale sport to zdrowie
Dziś na moim meczu bramkarz mojej drużyny połamał nogę napastnikowi przeciwnika. Gość się złamał jak Wasyl, noga dyndała na samej skórze :/ jak to zobaczyłem to mi się grać odechciało... Chłopak 23 lata i już może długopisy skręcać albo na ryby chodzić bo raczej nie stać go na drogie operacje żeby mu to dobrze nastawili. No ale sport to zdrowie
28 marca 2011, 00:05 [cytuj]
Co tu można powiedzieć w takim momencie... To jest ten taki negatywny urok tych rozgrywek. Wszyscy są świadomi tego zagrożenia, ale nikt nie wierzy, że jemu mogłoby się to zdarzyć. A co innego taki uraz w świecie profesjonalnego futbolu, gdzie nie dość, że wszystko finansowane, to jeszcze spora szansa gry dalej a co innego granie gdzieś po wioskach :-/ Szkoda chłopaka, bo to na pewno wpłynie na jego życie. No i bramkarza w pewnym sensie też szkoda. Zakładam, że nie zrobił tego jak Witsel :->
Co tu można powiedzieć w takim momencie... To jest ten taki negatywny urok tych rozgrywek. Wszyscy są świadomi tego zagrożenia, ale nikt nie wierzy, że jemu mogłoby się to zdarzyć. A co innego taki uraz w świecie profesjonalnego futbolu, gdzie nie dość, że wszystko finansowane, to jeszcze spora szansa gry dalej a co innego granie gdzieś po wioskach :-/ Szkoda chłopaka, bo to na pewno wpłynie na jego życie. No i bramkarza w pewnym sensie też szkoda. Zakładam, że nie zrobił tego jak Witsel :->
28 marca 2011, 00:31 [cytuj]
Bramkarz to świr ale w tej sytuacji to była czysta interwencja, nie było nawet faulu. Ja bym to odpuścił a gość poszedł do końca i wbił się w nogi bramkarza. Szokujący widok... taka kontuzja to w amatorskiej piłce masakra, nie chodzi nawet o granie bo o tym to juz może zapomnieć ale facet pewnie ma z 3-4 miesiące z głowy pracę jak nie dłużej a z czegoś trzeba żyć
Bramkarz to świr ale w tej sytuacji to była czysta interwencja, nie było nawet faulu. Ja bym to odpuścił a gość poszedł do końca i wbił się w nogi bramkarza. Szokujący widok... taka kontuzja to w amatorskiej piłce masakra, nie chodzi nawet o granie bo o tym to juz może zapomnieć ale facet pewnie ma z 3-4 miesiące z głowy pracę jak nie dłużej a z czegoś trzeba żyć
28 marca 2011, 09:33 [cytuj]
"Maczuga" powiedział/a:
taka kontuzja to w amatorskiej piłce masakra, nie chodzi nawet o granie bo o tym to juz może zapomnieć ale facet pewnie ma z 3-4 miesiące z głowy pracę jak nie dłużej a z czegoś trzeba żyć
No raczej go nie stać na profesjonalne leczenie więc może zapomnieć o grze w piłkę przez jakieś 2-3 lata a i tak będzie cud jeśli jeszcze wróci do gry. Teraz to mi się wydaje,że może być na zwolnieniu nawet 6-8 miesięcy więc lipa straszna. Dobrze,że ja zdecydowałem się omijać niższe ligi na dużym boisku bo tam świrów bez ograniczeń biega masa :-/ na hali jednak mimo wszystko bezpieczniej.
A mi się niestety właśnie skończyła liga na hali i teraz pozostaje granie ze znajomymi jakieś 2 razy w tygodniu mam nadzieję. Oczywiście moja drużyna dała dupy w najważniejszym momencie tj. w ostatnich paru meczach (chociaż mała w tym moja zasługa bo przez imprezy i kontuzje odpuściłem kilka meczów ostatnich) i przegraliśmy nawet z drużynami z dołu tabeli :-| i zamiast walki o 2 miejsce skończyliśmy na 6 miejscu :-/ porażka.. tym bardziej,że przez cały sezon walczyliśmy jak równy z równym z liderem i z czołówką i nawet wygrywaliśmy a wystarczyła końcówka gdzie nie było np mojego kumpla, bramkarza, mnie i brata i już reszta dała ciała.. to się nazywa słaba rezerwa :lol: :-D coś jednak nas łączy z BVB hehehe :-P
No raczej go nie stać na profesjonalne leczenie więc może zapomnieć o grze w piłkę przez jakieś 2-3 lata a i tak będzie cud jeśli jeszcze wróci do gry. Teraz to mi się wydaje,że może być na zwolnieniu nawet 6-8 miesięcy więc lipa straszna. Dobrze,że ja zdecydowałem się omijać niższe ligi na dużym boisku bo tam świrów bez ograniczeń biega masa :-/ na hali jednak mimo wszystko bezpieczniej.
A mi się niestety właśnie skończyła liga na hali i teraz pozostaje granie ze znajomymi jakieś 2 razy w tygodniu mam nadzieję. Oczywiście moja drużyna dała dupy w najważniejszym momencie tj. w ostatnich paru meczach (chociaż mała w tym moja zasługa bo przez imprezy i kontuzje odpuściłem kilka meczów ostatnich) i przegraliśmy nawet z drużynami z dołu tabeli :-| i zamiast walki o 2 miejsce skończyliśmy na 6 miejscu :-/ porażka.. tym bardziej,że przez cały sezon walczyliśmy jak równy z równym z liderem i z czołówką i nawet wygrywaliśmy a wystarczyła końcówka gdzie nie było np mojego kumpla, bramkarza, mnie i brata i już reszta dała ciała.. to się nazywa słaba rezerwa :lol: :-D coś jednak nas łączy z BVB hehehe :-P
1 kwietnia 2011, 21:06 [cytuj]
gra ktoś z wam może w Dolnośląskiej Międzyuczelnianej Lidze w Piłke ? ;>
gra ktoś z wam może w Dolnośląskiej Międzyuczelnianej Lidze w Piłke ? ;>
3 kwietnia 2011, 17:51 [cytuj]
Na inaugurację sezonu gminne derby. Jak to w derbach bywa dużo walki w środku pola i do przerwy wynik 0:0. W drugiej połowie to my mieliśmy o wiele więcej sił i rywal nie wychodził za swoją połowę. W rezultacie wygraliśmy 2:0. Nie przyznam się że miałem podobną sytuację co wczorajsza druga bramka dla BVB gdzie Barrios idealnie strzelił z główki. Dostałem taką samą mocną wrzutkę tylko że z rzutu rożnego, ale minimalnie przestrzeliłem głową. Przy kolejnym rożnym się zreflektowałem i wpakowałem piłkę do bramki, tylko że technicznym uderzeniem 
Widziałem, że na meczu był redaktor powiatowej gazety z kamerą więc jak tylko znajdę ten filmik to się tutaj pochwalę
Na inaugurację sezonu gminne derby. Jak to w derbach bywa dużo walki w środku pola i do przerwy wynik 0:0. W drugiej połowie to my mieliśmy o wiele więcej sił i rywal nie wychodził za swoją połowę. W rezultacie wygraliśmy 2:0. Nie przyznam się że miałem podobną sytuację co wczorajsza druga bramka dla BVB gdzie Barrios idealnie strzelił z główki. Dostałem taką samą mocną wrzutkę tylko że z rzutu rożnego, ale minimalnie przestrzeliłem głową. Przy kolejnym rożnym się zreflektowałem i wpakowałem piłkę do bramki, tylko że technicznym uderzeniem :)
Widziałem, że na meczu był redaktor powiatowej gazety z kamerą więc jak tylko znajdę ten filmik to się tutaj pochwalę :)
3 kwietnia 2011, 17:57 [cytuj]
Czekamy Maciek :-D .
"19maciek09" powiedział/a:
W rezultacie wygraliśmy 2:0. Nie przyznam się że miałem podobną sytuację co wczorajsza...
Już myślałem, że taka jak Mario, a tu o 2 bramkę chodzi, a nie pierwszą hehe :-) .
Już myślałem, że taka jak Mario, a tu o 2 bramkę chodzi, a nie pierwszą hehe :-) .