Forum dyskusyjne
28 grudnia 2010, 21:20 [cytuj]
Uprzedzając Michałka z założeniem nowego tematu sylwestrowego odkopałem stary, bo myślę, że już czas.
W zeszłym roku czterodniowy bal wymiótł z mej pamięci sporo gigabajtów, więc w tym spędzę imprezkę na Sylwestrze z Jedynką. Co prawda miałem wylądować w Gdańsku, a już w ostateczności w nieodżałowanym akademiku, ale jakoś nie bardzo mi się chce. Tym bardziej, że wszystkie listopadowe i połowę grudniowych weekendów spędziłem właśnie w aka i na ten rok melanżów mam serdecznie dość - zarówno tych domowych jak i akademikowych. Życzę więc miłej zabawy. I żeby wam paluchów za dużo nie pourywało, bo bez nich ciężko wypowiadać się na forum.
Uprzedzając Michałka z założeniem nowego tematu sylwestrowego odkopałem stary, bo myślę, że już czas.
W zeszłym roku czterodniowy bal wymiótł z mej pamięci sporo gigabajtów, więc w tym spędzę imprezkę na Sylwestrze z Jedynką. Co prawda miałem wylądować w Gdańsku, a już w ostateczności w nieodżałowanym akademiku, ale jakoś nie bardzo mi się chce. Tym bardziej, że wszystkie listopadowe i połowę grudniowych weekendów spędziłem właśnie w aka i na ten rok melanżów mam serdecznie dość - zarówno tych domowych jak i akademikowych. Życzę więc miłej zabawy. I żeby wam paluchów za dużo nie pourywało, bo bez nich ciężko wypowiadać się na forum.
2 stycznia 2011, 13:42 [cytuj]
Widzę, że nikt nie chce się pochwalić, jak to się w Sylwka urżnał i zasnął na kiblu.
Miałem spędzić ten dzień spokojnie w domu, a balowałem przez dwa dni - najpierw 30. na domówce u kumpla, a dzień później u kuzyna, też na domówce. "Spontan" to jest to.
Widzę, że nikt nie chce się pochwalić, jak to się w Sylwka urżnał i zasnął na kiblu.
Miałem spędzić ten dzień spokojnie w domu, a balowałem przez dwa dni - najpierw 30. na domówce u kumpla, a dzień później u kuzyna, też na domówce. "Spontan" to jest to.
2 stycznia 2011, 13:56 [cytuj]
A ja spędziłem ''Sylwka'' na stronie
Było bardzo miło wbrew pozorom...
A ja spędziłem ''Sylwka'' na stronie:D Było bardzo miło wbrew pozorom...:D
2 stycznia 2011, 14:12 [cytuj]
u kolegi w domu, w 5 osób, coś do jedzenia, coś do picia, muza, dobra atmosfera - nic więcej nie trzeba
no i najważniejsze - obeszło się bez poważniejszych problemów ;d
u kolegi w domu, w 5 osób, coś do jedzenia, coś do picia, muza, dobra atmosfera - nic więcej nie trzeba ;) no i najważniejsze - obeszło się bez poważniejszych problemów ;d
2 stycznia 2011, 15:29 [cytuj]
Jeszcze do siebie nie doszedłem, nie potrafię normalnie się bawić tylko jak te bydle trzeba się uchlać. Sylwester mnie ostatecznie przekonał że zrywam z piciem wódy na takich imprezach. Dziękuje znajomym za ich wsparcie psychiczne "pij bądź mężczyzną"...
Zabawa Sylwestrowa miała być z wielką GWIAZDĄ Kamilem Bednarkiem. Oczywiście wszystko było zamawiane przed jego zaistnieniem w TV. Teraz już Pan Bednarek się za bardzo ceni. Grała jego rodzina tato, siostra i ktoś tam jeszcze. Jego siostra też ładnie śpiewa
Pan gwiazda zjawił się jakoś o 22 bo wracał zmęczony z warszawy. Wyszedł na scenę 10 minut ustawiał nagłośnienie złożył życzenia i sobie poszedł bo powiedział, że śpieszy się na imprezę
No z wielkim bólem udało się go namówić żeby zrobił sobie z fotkę z dziewczynami. Mnie osobiście to jego występ zwisał ale dziewczyny były wyraźnie rozczarowane. Swoją droga jakby zawył jakąś jedną piosenkę to nic by mu się nie stało. Teraz śpiewanie na wiejskiej świetlicy to dla niego obciach...
Jeszcze do siebie nie doszedłem, nie potrafię normalnie się bawić tylko jak te bydle trzeba się uchlać. Sylwester mnie ostatecznie przekonał że zrywam z piciem wódy na takich imprezach. Dziękuje znajomym za ich wsparcie psychiczne "pij bądź mężczyzną"...
Zabawa Sylwestrowa miała być z wielką GWIAZDĄ Kamilem Bednarkiem. Oczywiście wszystko było zamawiane przed jego zaistnieniem w TV. Teraz już Pan Bednarek się za bardzo ceni. Grała jego rodzina tato, siostra i ktoś tam jeszcze. Jego siostra też ładnie śpiewa:P Pan gwiazda zjawił się jakoś o 22 bo wracał zmęczony z warszawy. Wyszedł na scenę 10 minut ustawiał nagłośnienie złożył życzenia i sobie poszedł bo powiedział, że śpieszy się na imprezę:) No z wielkim bólem udało się go namówić żeby zrobił sobie z fotkę z dziewczynami. Mnie osobiście to jego występ zwisał ale dziewczyny były wyraźnie rozczarowane. Swoją droga jakby zawył jakąś jedną piosenkę to nic by mu się nie stało. Teraz śpiewanie na wiejskiej świetlicy to dla niego obciach...
2 stycznia 2011, 16:49 [cytuj]
"Maczuga" powiedział/a:
Teraz śpiewanie na wiejskiej świetlicy to dla niego obciach...
co zrobić.. sodówka :-)
Mój Sylwester będę wspominać bardzo miło :-D
Najpierw w 10 osób piliśmy u mnie w domu a później ok 21 wyruszyliśmy do Katowic do Pomarańczy gdzie mieliśmy już kupione bilety i zarezerwowaną lożę :-)
Impreza naprawdę super, wszystko co najlepsze było pod dostatkiem tj. alkohol i płeć piękna :-P Przy takim połączeniu trudno się bawić źle :-P ale tak serio serio to trzeba pochwalić ogólnie Managerkę klubu za organizację Sylwestra :-) wszystko na najwyższym poziomie :-)
W domu byłem następnego dnia o 7:20 maxymalnie wyj**any ale zadowolony :-D fotek dużo napstrykanych pod wpływem % więc będzie co wspominać :-P
co zrobić.. sodówka :-)
Mój Sylwester będę wspominać bardzo miło :-D
Najpierw w 10 osób piliśmy u mnie w domu a później ok 21 wyruszyliśmy do Katowic do Pomarańczy gdzie mieliśmy już kupione bilety i zarezerwowaną lożę :-)
Impreza naprawdę super, wszystko co najlepsze było pod dostatkiem tj. alkohol i płeć piękna :-P Przy takim połączeniu trudno się bawić źle :-P ale tak serio serio to trzeba pochwalić ogólnie Managerkę klubu za organizację Sylwestra :-) wszystko na najwyższym poziomie :-)
W domu byłem następnego dnia o 7:20 maxymalnie wyj**any ale zadowolony :-D fotek dużo napstrykanych pod wpływem % więc będzie co wspominać :-P
2 stycznia 2011, 17:22 [cytuj]
Ja byłem z dziewczyną i jeszcze jedną parką w Ogrodzieńcu. Nocleg mieliśmy pod samym zamkiem a noc sylwestrową spędziliśmy na Rynku, gdzie fajnie rozkręcał zabawe jakiś zespół disco-polowy. Alkoholu sobie nie żałowaliśmy i do dzisiaj troche głowa mnie boli
ps. Cały Ogrodzieniec zalepiłem vlepkami BVB
Ja byłem z dziewczyną i jeszcze jedną parką w Ogrodzieńcu. Nocleg mieliśmy pod samym zamkiem a noc sylwestrową spędziliśmy na Rynku, gdzie fajnie rozkręcał zabawe jakiś zespół disco-polowy. Alkoholu sobie nie żałowaliśmy i do dzisiaj troche głowa mnie boli:)
ps. Cały Ogrodzieniec zalepiłem vlepkami BVB:)
2 stycznia 2011, 17:46 [cytuj]
a ja byłam na sylwestrowej bibie pod znakiem BVB w samym Dortmundzie
mieszanie polskiej wódki z ichniejszym piwem nie było najlepszym pomysłem, ale zabawa była przednia :-D
a ja byłam na sylwestrowej bibie pod znakiem BVB w samym Dortmundzie :D
mieszanie polskiej wódki z ichniejszym piwem nie było najlepszym pomysłem, ale zabawa była przednia :-D
2 stycznia 2011, 20:24 [cytuj]
Ja spedzilem sylwka we Francji a dokladnie w Paryzu pod sama wieza Eiffla. Zabawa przednia do samego rana ;-) . Nie obylo sie niestety bez paru incydentow z ciemnej strony tego pieknego miasta, ale jakos dalismy rade ;-)
Ja spedzilem sylwka we Francji a dokladnie w Paryzu pod sama wieza Eiffla. Zabawa przednia do samego rana ;-) . Nie obylo sie niestety bez paru incydentow z ciemnej strony tego pieknego miasta, ale jakos dalismy rade ;-)
22 grudnia 2011, 12:48 [cytuj]
Na razie możecie pisać o planach. Później będziemy wspominać ;-)
Na razie możecie pisać o planach. Później będziemy wspominać ;-)
22 grudnia 2011, 13:13 [cytuj]
3 dni w Pradze
3 dni w Pradze :)
22 grudnia 2011, 15:41 [cytuj]
Impreza u siebie w domu, na razie 3 pary, w porywach do 5
Impreza u siebie w domu, na razie 3 pary, w porywach do 5 :)
22 grudnia 2011, 19:48 [cytuj]
a ja jeszcze nie wiem
pewnie skonczy sie jak co roku. Ogromny kac 1 stycznia;p
a ja jeszcze nie wiem:D pewnie skonczy sie jak co roku. Ogromny kac 1 stycznia;p
23 grudnia 2011, 09:05 [cytuj]
U Dziewczyny z jej znajomymi
U Dziewczyny z jej znajomymi :)
23 grudnia 2011, 10:13 [cytuj]
Ze znajomymi i ich drugimi połówkami wybieramy się na zabawę
.Jak na razie 5 par ^.
Ze znajomymi i ich drugimi połówkami wybieramy się na zabawę :).Jak na razie 5 par ^.
23 grudnia 2011, 11:23 [cytuj]
Gdzie idzecie na zabawe :D? też bym poszedł :D
Marcion :P to ja dołączam to Twoich znajomych..kolezanek :P
Ja raczej planuje do Czech znowu jechac...a jak nie to na zwykła impreze :D w tym roku nic specjalnego sie nie szykuje;/
23 grudnia 2011, 15:27 [cytuj]
Wrocław, Kraków, Warszawa... Zależy od tego, na którym kanale mi się telewizor załączy
Wrocław, Kraków, Warszawa... Zależy od tego, na którym kanale mi się telewizor załączy :)
23 grudnia 2011, 15:58 [cytuj]
Nigdzie :-D Chyba, że wpłynie zaproszenie na jakąś małą imprezę, to jak najbardziej
W tamtym roku o tym, że gdzieś spędzę sylwka dowiedziałem się o 22, więc nie zapeszam
Nigdzie :-D Chyba, że wpłynie zaproszenie na jakąś małą imprezę, to jak najbardziej :D W tamtym roku o tym, że gdzieś spędzę sylwka dowiedziałem się o 22, więc nie zapeszam :D
23 grudnia 2011, 16:36 [cytuj]
"zizu" powiedział/a:
Nigdzie
:-D Chyba, że wpłynie zaproszenie na jakąś małą imprezę, to jak najbardziej

W tamtym roku o tym, że gdzieś spędzę sylwka dowiedziałem się o 22, więc nie zapeszam

E tam na sylwka gdzieś się wybierać, mecze analizować trzeba :mrgreen: :!:
E tam na sylwka gdzieś się wybierać, mecze analizować trzeba :mrgreen: :!: