Forum dyskusyjne
30 maja 2009, 14:58 [cytuj]
W dobrym lokalu Desperados kosztuje 8 zł... przynajmniej u mnie w mieście. Można się napić od czasu do czasu, bo bez obrazy ale jak ktoś mówi, że pije tylko desperadosa to mi się jednoznacznie kojarzy... no ale cóż, taka już moja zaściankowa mentalność
W dobrym lokalu Desperados kosztuje 8 zł... przynajmniej u mnie w mieście. Można się napić od czasu do czasu, bo bez obrazy ale jak ktoś mówi, że pije tylko desperadosa to mi się jednoznacznie kojarzy... no ale cóż, taka już moja zaściankowa mentalność :P
30 maja 2009, 16:30 [cytuj]
U mnie jakas moda na to panuje, moczymordy przychodzą do baru i piją tylko desperadosa. Butelka w barze na przeciw mojej chaty kosztuje 5zł chłopaki średnio przy jednym posiedzeniu wypijają ok 10-15 piw. mi byłoby szkoda wydac tyle na taką berbeluche. Wolałbym za te pieniądze kupić butelkę jasia. Różni ludzie różne gusta.
U mnie jakas moda na to panuje, moczymordy przychodzą do baru i piją tylko desperadosa. Butelka w barze na przeciw mojej chaty kosztuje 5zł chłopaki średnio przy jednym posiedzeniu wypijają ok 10-15 piw. mi byłoby szkoda wydac tyle na taką berbeluche. Wolałbym za te pieniądze kupić butelkę jasia. Różni ludzie różne gusta.
30 maja 2009, 16:48 [cytuj]
"zdzislaw" powiedział/a:
ale jak ktoś mówi, że pije tylko desperadosa to mi się jednoznacznie kojarzy... no ale cóż, taka już moja zaściankowa mentalność
dokładnie, tak samo mam.
dokładnie, tak samo mam.
31 maja 2009, 12:09 [cytuj]
Wczoraj moja butelkowa kolekcja nieco się powiększyła. Od bardzo dawna mam wstręt do litewskich piw, ale na półce sklepowej zobaczyłem litewskiego portera w nawet ładnej butelce- Utenos Porteris.
piwaswiata.com/galeria/15/239_img.jpg" alt="piwaswiata.com/galeria/15/239_img.jpg" width="98%">
No i potwierdziły się moje piwne gusta, litewskich piw się nie ruszam więcej. Niesmaczne, miałem problemy z dopiciem do końca (6,8%), na szczęście w lodówce chłodził się już czarny Zlaty Bazant.
i-nakup.sk/shop/image/tmave.jpg" alt="i-nakup.sk/shop/image/tmave.jpg" width="98%">
Ciemny bażant z zawartością alkoholu 3,8%. Niewiele, jednak to jest potwierdzenie tezy, że ciemne piwo nie musi być mocne! Większość ludzi jednak uważa, że jak piwo ciemne to mocne. Fajne w smaku, trochę karmelowe jak popularne portery jednak nie przypomina innych ciemnych piw. Nie wiem co tam dodali, ale pije się z dużą przyjemnością.
Wczoraj moja butelkowa kolekcja nieco się powiększyła. Od bardzo dawna mam wstręt do litewskich piw, ale na półce sklepowej zobaczyłem litewskiego portera w nawet ładnej butelce- Utenos Porteris.
[img]http://www.piwaswiata.com/galeria/15/239_img.jpg[/img]
No i potwierdziły się moje piwne gusta, litewskich piw się nie ruszam więcej. Niesmaczne, miałem problemy z dopiciem do końca (6,8%), na szczęście w lodówce chłodził się już czarny Zlaty Bazant.
[img]http://www.i-nakup.sk/shop/image/tmave.jpg[/img]
Ciemny bażant z zawartością alkoholu 3,8%. Niewiele, jednak to jest potwierdzenie tezy, że ciemne piwo nie musi być mocne! Większość ludzi jednak uważa, że jak piwo ciemne to mocne. Fajne w smaku, trochę karmelowe jak popularne portery jednak nie przypomina innych ciemnych piw. Nie wiem co tam dodali, ale pije się z dużą przyjemnością.
5 lipca 2009, 13:49 [cytuj]
Wczoraj pokusiłem się na Koźlaka co go tu wcześniej zachwalałeś. Rzeczywiście dobre piwko. Ostatnio chłopak mojej siostry przyniósł jakiś spirytus zza wschodniej granicy. Rozrobiliśmy to i trochę mną trzepało jak wypiłem kielona. Wczoraj kombinowałem co zrobić żeby to jakoś uzdatnić do picia i wsypałem do butelki trochę granulowanej herbaty liptona jak się przeżarło to robiłem drinki z wodą mineralną o smaku cytrynowym. Wyszło nawet dobre. Smak podobny do ginu z tonikiem hehe
Wczoraj pokusiłem się na Koźlaka co go tu wcześniej zachwalałeś. Rzeczywiście dobre piwko. Ostatnio chłopak mojej siostry przyniósł jakiś spirytus zza wschodniej granicy. Rozrobiliśmy to i trochę mną trzepało jak wypiłem kielona. Wczoraj kombinowałem co zrobić żeby to jakoś uzdatnić do picia i wsypałem do butelki trochę granulowanej herbaty liptona :) jak się przeżarło to robiłem drinki z wodą mineralną o smaku cytrynowym. Wyszło nawet dobre. Smak podobny do ginu z tonikiem hehe
5 lipca 2009, 15:59 [cytuj]
Kilka nowych butelek pojawiło się w mojej kolekcji, ale żeby za bardzo się nie rozpisywać polecę 3 piwa, które mi nawet posmakowały.
Piwo Palm, zakupione w E.Leclerc za ponad 5 zł (0,33 l). Bardzo dobre, belgijskie, co wydaje mi się rzadkością w Polsce.
bestuff.com/images/images_of_stuff/210x600/palm-beer-15612.jpg" alt="bestuff.com/images/images_of_stuff/210x600/palm-beer-15612.jpg" width="98%">
Bitburger- podobne w smaku do polskich piw, ale te zagraniczne wydają mi się bardziej delikatne i słodkawe. Polecam, również zakupione w E.Leclercu za przyzwoitą cenę, z tego co pamiętam to poniżej 4 zł.
studiobrusius.de/B-07.4bitburger.jpg" alt="studiobrusius.de/B-07.4bitburger.jpg" width="98%">
Na koniec perełka... japońskie piwo Kirin Ichiban, które figuruje na pierwszym miejscu moich ulubionych piw. Niestety cena tego piwa w Kauflandzie po prostu powala na kolana. 5,60 zł za butelkę 0.33 l. W smaku niepodobne do żadnego innego piwa, trochę ostrawe.
alesdistribution.com/images/uploads/KIRIN%20ICHIBAN%20SHIBORI.jpg" alt="alesdistribution.com/images/uploads/KIRIN%20ICHIBAN%20SHIBORI.jpg" width="98%">
Kilka nowych butelek pojawiło się w mojej kolekcji, ale żeby za bardzo się nie rozpisywać polecę 3 piwa, które mi nawet posmakowały.
Piwo Palm, zakupione w E.Leclerc za ponad 5 zł (0,33 l). Bardzo dobre, belgijskie, co wydaje mi się rzadkością w Polsce.
[img]http://bestuff.com/images/images_of_stuff/210x600/palm-beer-15612.jpg[/img]
Bitburger- podobne w smaku do polskich piw, ale te zagraniczne wydają mi się bardziej delikatne i słodkawe. Polecam, również zakupione w E.Leclercu za przyzwoitą cenę, z tego co pamiętam to poniżej 4 zł.
[img]http://www.studiobrusius.de/B-07.4bitburger.jpg[/img]
Na koniec perełka... japońskie piwo Kirin Ichiban, które figuruje na pierwszym miejscu moich ulubionych piw. Niestety cena tego piwa w Kauflandzie po prostu powala na kolana. 5,60 zł za butelkę 0.33 l. W smaku niepodobne do żadnego innego piwa, trochę ostrawe.
[img]http://alesdistribution.com/images/uploads/KIRIN%20ICHIBAN%20SHIBORI.jpg[/img]
6 lipca 2009, 17:11 [cytuj]
Z Ciebie piwosz konkretny Jak będziesz we Wrocku to idź na piwko do Spiża w rynku. Trochę drogo tam ale piwko super. Ciemne piwo lepiej mi tam smakowało niż ten Koźlak.
Z Ciebie piwosz konkretny:) Jak będziesz we Wrocku to idź na piwko do Spiża w rynku. Trochę drogo tam ale piwko super. Ciemne piwo lepiej mi tam smakowało niż ten Koźlak.
6 lipca 2009, 17:26 [cytuj]
Wybiorę się do Wrocka jak dostanę się na UWr :-P W najbliższym czasie planuję alkoholowy wyjazd na weekend do Krakowa w celu zwiedzenia ciekawych lokali i posmakowania trochę wyższej kultury (czyt. drogiego piwa).
Wybiorę się do Wrocka jak dostanę się na UWr :-P W najbliższym czasie planuję alkoholowy wyjazd na weekend do Krakowa w celu zwiedzenia ciekawych lokali i posmakowania trochę wyższej kultury (czyt. drogiego piwa).
10 października 2009, 17:57 [cytuj]
"Lukas" powiedział/a:
Ja osobiście ostatnio piję tylko Desperadosa. Mieszanka piwa z tequilą butelka 0.4l za 3.69zł. Trochę drogo ale na upały najlepsze. 6 % alkoholu w smaku znakomity. Polecam.
To podobnie jak ja teraz :-P wcześniej jakoś nie dawałem się namówić na Desperadosa bo szczerze było mi szkoda płacić 3,99 za 0,4 l albo w lokalach ok 6-7 zł ale teraz troszkę zmieniłem zdanie i wolę pić to co mi naprawdę smakuje zamiast tych wszystkich Lechów itd :-P
A Desperados pierwsza klasa :-D idealnie wchodzi :-D na każdą pogodę dobre :-P
grupazywiec.pl/upload/binaries/kantoniszewska/desperados_butelka_pochylona_small.jpg" alt="grupazywiec.pl/upload/binaries/kantoniszewska/desperados_butelka_pochylona_small.jpg" width="98%">
Dzisiaj sobie zrobiliśmy małe zapasy na imprezę w postaci 26 Desperadosów, 10 Żywców, 10 Lechów, Absolut 1l grapefruitowy, Finlandia 0,7 cytrynowa oraz Bols.
Tak więc szykuje się dobra nocka :-D a jutro uczelnia 8-22.. coś ciężko to widzę hehehe :-D
a Wy co ostatnio pijecie ?? Możecie polecić jakieś nowo odkryte smaki ?? :-D
To podobnie jak ja teraz
:-P wcześniej jakoś nie dawałem się namówić na Desperadosa bo szczerze było mi szkoda płacić 3,99 za 0,4 l albo w lokalach ok 6-7 zł ale teraz troszkę zmieniłem zdanie i wolę pić to co mi naprawdę smakuje zamiast tych wszystkich Lechów itd
:-P
A Desperados pierwsza klasa
:-D idealnie wchodzi
:-D na każdą pogodę dobre
:-P
[img]http://www.grupazywiec.pl/upload/binaries/kantoniszewska/desperados_butelka_pochylona_small.jpg[/img]
Dzisiaj sobie zrobiliśmy małe zapasy na imprezę w postaci 26 Desperadosów, 10 Żywców, 10 Lechów, Absolut 1l grapefruitowy, Finlandia 0,7 cytrynowa oraz Bols.
Tak więc szykuje się dobra nocka
:-D a jutro uczelnia 8-22.. coś ciężko to widzę hehehe
:-D
a Wy co ostatnio pijecie ?? Możecie polecić jakieś nowo odkryte smaki ??
:-D
10 października 2009, 19:55 [cytuj]
Ja ostatnio piję wodę mineralną i sok marchwiowy... 8-)
Od około 2 miesięcy wybieram się do "E.Leclerca" po "Koźlaka" i parę innych ciekawych piw (których jeszcze nie piłem), ale jakoś mi nie wychodzi... :mrgreen:
Ja ostatnio piję wodę mineralną i sok marchwiowy... 8-)
Od około 2 miesięcy wybieram się do "E.Leclerca" po "Koźlaka" i parę innych ciekawych piw (których jeszcze nie piłem), ale jakoś mi nie wychodzi... :mrgreen:
10 października 2009, 22:37 [cytuj]
No ja powróciłem jesienią na siłownię i absolutny koniec z jakimikolwiek napojami wyskokowymi Choc czasami w sklepie jak widze na półce Desperadosa to aż mnie trzęsie ale cóż czasem trzeba się poświęcic.
No ja powróciłem jesienią na siłownię i absolutny koniec z jakimikolwiek napojami wyskokowymi:) Choc czasami w sklepie jak widze na półce Desperadosa to aż mnie trzęsie:P ale cóż czasem trzeba się poświęcic.
11 października 2009, 10:04 [cytuj]
Swieżo jestem po mixie piwa, domowej nalewki i swojskiego wina, czego szczerze nie polecam :-? , dawno już nie byo tak koszmarnego poranka :roll:
Swieżo jestem po mixie piwa, domowej nalewki i swojskiego wina, czego szczerze nie polecam :-? , dawno już nie byo tak koszmarnego poranka :roll:
11 października 2009, 15:10 [cytuj]
Dwa tygodnie studiów mi minęły i generalnie połowa wykładów była mi nie po drodze... jeden z nich zaowocował posmakowaniem Ciechana Miodowego i jeszcze jakiegoś piwa śliwkowego, soczki, ale miłe doświadczenie. Zdziwił mnie pub, w którym nie podaje się jasnych "popularnych" piw tylko właśnie pszeniczne, smakowe i w ogóle dystyngowane. Wypiłem sobie Corneliusa z osadem drożdżowym i posmakiem bananowo-goździkowym, którego już dawno nie kosztowałem. Polecam... co do Desperadosa, cholernie mnie irytuje ostatnio to piwo... i pisanie, że jest to mieszanka piwa z tequilą po prostu za każdym razem mnie rozbawia. Desperados jest piwem o smaku tequili, który tworzony jest z syropu glukozowo-fruktozowego (cukier) oraz aromatu i kwasu cytrynowego. Nie ma tam nawet kropelki tequili ani żadnych pochodnych tego trunku. Jak ktoś mówi, że pije Desperadosa bo lubi tequilę to ogarnia mnie kolejna salwa śmiechu. Jak już chcecie mieć jakąś tam namiastkę tequili w piwie to zakupcie sobie "Salitos" (zwykły, nie mojito), który jest w pięćdziesięciu kilku procentach piwem, a pozostała część to jakaś alkoholowa mieszanka stylizowana na tequilę. Pozdro
P.S. Niestety nie udało mi się na wakacjach wyjechać do Wrocka, Kraków nocą pozwiedzany, najbliższe kilka lat Wawa i bary w okolicach kampusu UW :-)
Dwa tygodnie studiów mi minęły i generalnie połowa wykładów była mi nie po drodze... jeden z nich zaowocował posmakowaniem Ciechana Miodowego i jeszcze jakiegoś piwa śliwkowego, soczki, ale miłe doświadczenie. Zdziwił mnie pub, w którym nie podaje się jasnych "popularnych" piw tylko właśnie pszeniczne, smakowe i w ogóle dystyngowane. Wypiłem sobie Corneliusa z osadem drożdżowym i posmakiem bananowo-goździkowym, którego już dawno nie kosztowałem. Polecam... co do Desperadosa, cholernie mnie irytuje ostatnio to piwo... i pisanie, że jest to mieszanka piwa z tequilą po prostu za każdym razem mnie rozbawia. Desperados jest piwem o smaku tequili, który tworzony jest z syropu glukozowo-fruktozowego (cukier) oraz aromatu i kwasu cytrynowego. Nie ma tam nawet kropelki tequili ani żadnych pochodnych tego trunku. Jak ktoś mówi, że pije Desperadosa bo lubi tequilę to ogarnia mnie kolejna salwa śmiechu. Jak już chcecie mieć jakąś tam namiastkę tequili w piwie to zakupcie sobie "Salitos" (zwykły, nie mojito), który jest w pięćdziesięciu kilku procentach piwem, a pozostała część to jakaś alkoholowa mieszanka stylizowana na tequilę. Pozdro
P.S. Niestety nie udało mi się na wakacjach wyjechać do Wrocka, Kraków nocą pozwiedzany, najbliższe kilka lat Wawa i bary w okolicach kampusu UW :-)
23 października 2009, 22:26 [cytuj]
Sorki, że post pod postem, ale w przyszłym miesiącu jadę do Wrocka na 3 dni i pierwszym punktem wyprawy będzie "Spiż" polecany przez kolegów Borussen, musiałem się po prostu pochwalić. Żeby nie było offtopu to powiem, że dzisiaj piłem ciemnego Ciechana, który mi nie posmakował. Niestety nie lubię ciemnych piw powyżej 8%, Ciechan ma 9% i mocny smak alkoholu miesza się z charakterystycznym porterowskim smakiem.
Pozdro
Sorki, że post pod postem, ale w przyszłym miesiącu jadę do Wrocka na 3 dni i pierwszym punktem wyprawy będzie "Spiż" polecany przez kolegów Borussen, musiałem się po prostu pochwalić. Żeby nie było offtopu to powiem, że dzisiaj piłem ciemnego Ciechana, który mi nie posmakował. Niestety nie lubię ciemnych piw powyżej 8%, Ciechan ma 9% i mocny smak alkoholu miesza się z charakterystycznym porterowskim smakiem.
Pozdro
14 grudnia 2009, 15:56 [cytuj]
Zdzisław i jak wrażenia ze Spiża?
Zdzisław i jak wrażenia ze Spiża?
29 grudnia 2009, 20:40 [cytuj]
A generalnie bardzo zawiodłem się na Spiżu. Piwa ciemne lubię ze względu na ten specyficzny posmak, podczas gdy to spiżowskie jest smaczne ale nie smakuje jak prawdziwy porter. Piwo miodowe w spiżu jest zbyt słodkie i też nie ma smaku piwa, a ja takich trunków bardzo nie lubię. Jeżeli coś jest nazywane piwem to ma mieć posmak chmielu, a ciemne piwo ciemnego słodu, a nie jakieś zabiegi mające na celu usunięcie tego smaku dla odróżnienia od innych piw. Nie podobało mi się, przereklamowana knajpa. Gratis foto z knajpy.
Co do najnowszych alkoholowych przyzwyczajeń to muszę napisać, że moi starsi współlokatorzy zdołali mnie przekonać do whiskey. Ale co poradzić... jak stawiają Johnniego Walkera czerwonego to mam wybrzydzać? Oprócz tego najnowsze doniesienia z mojego regionu. Piwo Magnus, które tak bardzo zawsze poleciałem zmieniło wizerunek poprzez zmianę butelek, do których rozlewane jest piwo. Niestety za wrażeniami estetycznymi poszło totalne zepsucie smaku piwa, które teraz smakuje jakby było przefermentowane i kwaskowate. Coś im się musiało spieprzyć w recepturze.
Pozdro
A generalnie bardzo zawiodłem się na Spiżu. Piwa ciemne lubię ze względu na ten specyficzny posmak, podczas gdy to spiżowskie jest smaczne ale nie smakuje jak prawdziwy porter. Piwo miodowe w spiżu jest zbyt słodkie i też nie ma smaku piwa, a ja takich trunków bardzo nie lubię. Jeżeli coś jest nazywane piwem to ma mieć posmak chmielu, a ciemne piwo ciemnego słodu, a nie jakieś zabiegi mające na celu usunięcie tego smaku dla odróżnienia od innych piw. Nie podobało mi się, przereklamowana knajpa. Gratis foto z knajpy.
Co do najnowszych alkoholowych przyzwyczajeń to muszę napisać, że moi starsi współlokatorzy zdołali mnie przekonać do whiskey. Ale co poradzić... jak stawiają Johnniego Walkera czerwonego to mam wybrzydzać? Oprócz tego najnowsze doniesienia z mojego regionu. Piwo Magnus, które tak bardzo zawsze poleciałem zmieniło wizerunek poprzez zmianę butelek, do których rozlewane jest piwo. Niestety za wrażeniami estetycznymi poszło totalne zepsucie smaku piwa, które teraz smakuje jakby było przefermentowane i kwaskowate. Coś im się musiało spieprzyć w recepturze.
Pozdro
31 grudnia 2009, 01:48 [cytuj]
Chciałbym mieć taką choineczkę w domu :-D tylko,że z Desperadosami :-D
Chciałbym mieć taką choineczkę w domu :-D tylko,że z Desperadosami :-D
31 grudnia 2009, 10:43 [cytuj]
A jak u Was z zapasami na sylwka? Ja przewidziałem na siebie 0,5L Wyborowej i 2 Lechy Pilsy :-P
A jak u Was z zapasami na sylwka? Ja przewidziałem na siebie 0,5L Wyborowej i 2 Lechy Pilsy :-P
3 kwietnia 2010, 21:55 [cytuj]
Pił ktoś może takie piwko ? :-) Wydaje mi się, że nie było go jeszcze w tym temacie. Trafiłem na nie w sieci "Piotr i Paweł" i noszę się z zamiarem kupna na spróbowanie. Cena 4,59 zł za butelkę 0,5 l...
kiper.net.pl/components/com_virtuemart/shop_image/product/Piwo_Koreb_Herbo_4b104c87e3b46.png" alt="kiper.net.pl/components/com_virtuemart/shop_image/product/Piwo_Koreb_Herbo_4b104c87e3b46.png" width="98%">
Pił ktoś może takie piwko ? :-) Wydaje mi się, że nie było go jeszcze w tym temacie. Trafiłem na nie w sieci "Piotr i Paweł" i noszę się z zamiarem kupna na spróbowanie. Cena 4,59 zł za butelkę 0,5 l...
[img]http://www.kiper.net.pl/components/com_virtuemart/shop_image/product/Piwo_Koreb_Herbo_4b104c87e3b46.png[/img]
6 kwietnia 2010, 20:24 [cytuj]
Korzenne? Fajne! (Nie piłem) Ja ostatnio skosztowałem ciemnego Budweisera 1795- lubię, belgijskich: Leffe (dobre) i Stelle Artois (też dobre), Guinessa Draughta, którego o dziwo nigdy nie piłem, ale nie spodobał mi się. Wolę jednak klasycznego Guinessa. Nie wiem czy wspominałem o ciemnym Krusovice- ujdzie ale fajerwerków nie ma. Po ostatnim alkoholowym wyjeździe do Wrocławia i zwiedzeniu Spiża (zawiodłem się) w tym tygodniu na weekend jadę do Poznania. Macie jakieś ciekawe knajpki do polecenia?
Korzenne? Fajne! (Nie piłem) Ja ostatnio skosztowałem ciemnego Budweisera 1795- lubię, belgijskich: Leffe (dobre) i Stelle Artois (też dobre), Guinessa Draughta, którego o dziwo nigdy nie piłem, ale nie spodobał mi się. Wolę jednak klasycznego Guinessa. Nie wiem czy wspominałem o ciemnym Krusovice- ujdzie ale fajerwerków nie ma. Po ostatnim alkoholowym wyjeździe do Wrocławia i zwiedzeniu Spiża (zawiodłem się) w tym tygodniu na weekend jadę do Poznania. Macie jakieś ciekawe knajpki do polecenia?