Forum dyskusyjne
22 lutego 2009, 17:21 [cytuj]
Info z onet.pl
"Alkohol, który nie wywołuje kaca
Choć doświadczenie podpowiada, że to bujda, to jednak - przynajmniej w Australii - okazuje się, że można się napić i nie mieć kaca.
Australijska firma ASM Liqueur wypuściła na rynek nową markę whisky, która nie wywołuje kaca.
Producenci zapewniają, że trunek o nazwie Naked Scot może być spożywany w nieograniczonych ilościach bez najmniejszych uciążliwych efektów ubocznych, ponieważ nie zawiera żadnych szkodliwych substancji chemicznych."
Info z onet.pl
"Alkohol, który nie wywołuje kaca
Choć doświadczenie podpowiada, że to bujda, to jednak - przynajmniej w Australii - okazuje się, że można się napić i nie mieć kaca.
Australijska firma ASM Liqueur wypuściła na rynek nową markę whisky, która nie wywołuje kaca.
Producenci zapewniają, że trunek o nazwie Naked Scot może być spożywany w nieograniczonych ilościach bez najmniejszych uciążliwych efektów ubocznych, ponieważ nie zawiera żadnych szkodliwych substancji chemicznych."
27 marca 2009, 23:25 [cytuj]
Ostatni post miesiąc temu. Jak dobrze, że nikt z tego forum już nie pije ;-)
Ostatni post miesiąc temu. Jak dobrze, że nikt z tego forum już nie pije ;-)
27 marca 2009, 23:53 [cytuj]
Ja mam przerwę w piciu już od 11 dni :-D
Ja mam przerwę w piciu już od 11 dni :-D
28 marca 2009, 00:06 [cytuj]
A ja właśnie skończyłem ;-) Dzisiaj grzecznie bo jutro rano do pracy... Trzeba się za coś utrzymać w tym nędznym Szczecinie ;-)
A ja właśnie skończyłem ;-) Dzisiaj grzecznie bo jutro rano do pracy... Trzeba się za coś utrzymać w tym nędznym Szczecinie ;-)
28 marca 2009, 13:11 [cytuj]
Ostatni raz nabomboliłem się w ostatki i póki co nie planuję powtórki.
Ostatni raz nabomboliłem się w ostatki i póki co nie planuję powtórki.
28 marca 2009, 14:27 [cytuj]
Oj Oj. Głowa dzisiaj boli :-) Zaczęło się kulturalnie od 3 piwek i do domku. Będąc pod drzwiami w tym momencie wyszedł sąsiad z dużymi chęciami na alko. Niestety nie umiałem mu odmówić :mrgreen: Wieczór skończyłem na 9 dużych piwach i jednym małym i chwiejnym krokiem podążyłem do domu. Dzisiaj masakra ale już dochodzę do siebie. Dzisiaj tylko "kolka" :mrgreen:
Oj Oj. Głowa dzisiaj boli :-) Zaczęło się kulturalnie od 3 piwek i do domku. Będąc pod drzwiami w tym momencie wyszedł sąsiad z dużymi chęciami na alko. Niestety nie umiałem mu odmówić :mrgreen: Wieczór skończyłem na 9 dużych piwach i jednym małym i chwiejnym krokiem podążyłem do domu. Dzisiaj masakra ale już dochodzę do siebie. Dzisiaj tylko "kolka" :mrgreen:
16 kwietnia 2009, 21:41 [cytuj]
Ostatnio testuję nowe smaki i do przedstawionego już na łamach tego tematu Hebana (swoją drogą z Kauflandu wycofali wersję polską i wprowadzili wersję oryginalną- czeską) dołączył Magnus... sprzedawany w butelkach 0,33 l po 2,09 zł. Łatwo policzyć, że wychodzi ok 3,14 zł za pół litra i opłaca się. W smaku jest jakby trochę... karmelowe i mimo 7% w ogóle nie czuć tego alkoholu. W smaku doskonałe i na mecze zawsze kupowany jest zabójczy duet Heban+Magnus z przewagą Magnusa.
[center]piweczko.org/files/img/beer/621.jpg" alt="piweczko.org/files/img/beer/621.jpg" width="98%">[/center]
Ostatnio testuję nowe smaki i do przedstawionego już na łamach tego tematu Hebana (swoją drogą z Kauflandu wycofali wersję polską i wprowadzili wersję oryginalną- czeską) dołączył Magnus... sprzedawany w butelkach 0,33 l po 2,09 zł. Łatwo policzyć, że wychodzi ok 3,14 zł za pół litra i opłaca się. W smaku jest jakby trochę... karmelowe i mimo 7% w ogóle nie czuć tego alkoholu. W smaku doskonałe i na mecze zawsze kupowany jest zabójczy duet Heban+Magnus z przewagą Magnusa.
[center][img]http://piweczko.org/files/img/beer/621.jpg[/img][/center]
17 kwietnia 2009, 14:47 [cytuj]
az szkoda ze u nas nie ma kauflandu
az szkoda ze u nas nie ma kauflandu ;(:(
17 kwietnia 2009, 15:20 [cytuj]
"Tomi" powiedział/a:
az szkoda ze u nas nie ma kauflandu
jak to nie ma?! Przyjedz do Tarnowskich Gór ! ;-)
jak to nie ma?! Przyjedz do Tarnowskich Gór ! ;-)
29 kwietnia 2009, 22:47 [cytuj]
Z cyklu: "Zdzisława podróże po Kauflandzie" przedstawiamy piwo "Grand". Jeko, że dzisiaj LM była, to oprócz ulubionego przeze mnie ostatnimi czasy Magnusa, zakupione zostało piwo "Grand". Piwo rzecz jasne ciemne, 8-procentowe (dosyć dużo jak na moje piwne standardy) i z wyższej półki cenowej (ok. 4,50 zł za 0,5 l z tego co pamiętam). Co tu dużo rzec... po tej cenie spodziewałem się jakiegoś nietypowego smaku, myślałem, że piwo mnie czymś zaskoczy, a tu kicha. Smakuje jak zwykłe ciemne piwo. nie odróżniłbym go od popularnych porterów. Szkoda wydanej kasy. W najbliższym czasie przerzucę się na piwa importowane.
"Grand"- nie polecam!
P.S. Z Kauflandu tym razem wycofano czeską wersją Hebana, na rzecz polskiej. Co im wykupię całą półkę, to zmieniają kraj.
a.pl/Zdjecie-13998/Grand-imperial-porter-piwo-500ml-Full.jpg" alt="a.pl/Zdjecie-13998/Grand-imperial-porter-piwo-500ml-Full.jpg" width="98%">
Z cyklu: "Zdzisława podróże po Kauflandzie" przedstawiamy piwo "Grand". Jeko, że dzisiaj LM była, to oprócz ulubionego przeze mnie ostatnimi czasy Magnusa, zakupione zostało piwo "Grand". Piwo rzecz jasne ciemne, 8-procentowe (dosyć dużo jak na moje piwne standardy) i z wyższej półki cenowej (ok. 4,50 zł za 0,5 l z tego co pamiętam). Co tu dużo rzec... po tej cenie spodziewałem się jakiegoś nietypowego smaku, myślałem, że piwo mnie czymś zaskoczy, a tu kicha. Smakuje jak zwykłe ciemne piwo. nie odróżniłbym go od popularnych porterów. Szkoda wydanej kasy. W najbliższym czasie przerzucę się na piwa importowane.
"Grand"- nie polecam!
P.S. Z Kauflandu tym razem wycofano czeską wersją Hebana, na rzecz polskiej. Co im wykupię całą półkę, to zmieniają kraj.
[img]http://a.pl/Zdjecie-13998/Grand-imperial-porter-piwo-500ml-Full.jpg[/img]
24 maja 2009, 09:54 [cytuj]
Kupiłem wczoraj piwo "Grand" i jak wypiłem łyka to zwątpiłem moja dziewczyna też.Nie dobre jest fest! Kupiłem też piwo Żywe i nawet mnie zaciekawiło.
Kupiłem wczoraj piwo "Grand" i jak wypiłem łyka to zwątpiłem moja dziewczyna też.Nie dobre jest fest! Kupiłem też piwo Żywe i nawet mnie zaciekawiło.
25 maja 2009, 19:30 [cytuj]
"Maczuga" powiedział/a:
Kupiłem też piwo Żywe i nawet mnie zaciekawiło.
Bardzo dobre piwo. Posiada krótką datę ważności, przez co smak jest bardziej naturalny. Polecam zdecydowanie.
Bardzo dobre piwo. Posiada krótką datę ważności, przez co smak jest bardziej naturalny. Polecam zdecydowanie.
25 maja 2009, 21:12 [cytuj]
".Giv" powiedział/a:
Posiada krótką datę ważności, przez co smak jest bardziej naturalny.
Jest niepasteryzowane i wszystko jasne.
Miałem z nim sporo do czynienia, bo gdy pracowałem w sklepie to zajmowałem się m.in. piwami, ale nigdy nie próbowałem.
Jest niepasteryzowane i wszystko jasne.
Miałem z nim sporo do czynienia, bo gdy pracowałem w sklepie to zajmowałem się m.in. piwami, ale nigdy nie próbowałem.
26 maja 2009, 10:34 [cytuj]
Widzisz Maczuga, jak kolega z forum nie poleca to nie kupuj Ostatnimi czasy udało mi się wypić:
Formuła Beer i Goldbeer z tego samego browaru. Jako, że kosztują one w okolicach 2,80 zł pomyślałem, że może jakieś dobre piwko. Okazały się strasznymi siczkami. Baaaardzo niedobre.
Hemp Valley Beer
webtrunki.pl/pics/trunki_photo/trunek_5261.jpg" alt="webtrunki.pl/pics/trunki_photo/trunek_5261.jpg" width="98%">
Bardzo ciekawy i specyficzny zapach. Nigdy nie paliłem, ale podejrzewam, że to zapach konopi. Nawet fajne w smaku i z tego co pamiętam to wcale nie takie drogie.
Koźlak by Barlan Beverages Group, nie mylić z Koźlakiem z browarów Amber, którego nota bene też piłem.
piweczko.org/files/img/news/bock-rev01.jpg" alt="piweczko.org/files/img/news/bock-rev01.jpg" width="98%">
Z lewej strony jest Koźlak z Ambera, który jak podaje etykieta ma "rubinowy kolor", co mi się kojaryzło ze swego czasu sprzedawaną "Rubinową oranżadą". W smaku za bardzo nie różni się od jasnego piwa, może trochę bardziej delikatne jest. Koźlak z prawej strony to jedno z lepszych piw jakie piłem. Ciemne, mocne i baaaardzo dobre z wyraxistym smakiem. Jednak cena jaką dałem za tego Koźlaka... nie wiem czy warto w ogóle wspominać (>5 zł).
Corona Extra
saveur-biere.com/images/corona-extra-33.jpg" alt="saveur-biere.com/images/corona-extra-33.jpg" width="98%">
Pomyślałem, że napiję się piwa, które bardzo często pojawia się w amerykańskich filmach. Cholernie się zawiodłem, najbardziej przereklamowane piwo świata. Nie dziwię się, że Amerykanie to piją bo primo, w ogóle nie smakuje jak piwo, ale jak... napój o delikatnym smakupiwa, secundo zawartość alkoholu coś koło 4.5 z tego co pamiętam też w ogóle nie daje się odczuć. Nie zaliczyłbym tego napoju do piw.
Cornelius Weizen Bier
4.bp.blogspot.com/_DGQPVGvocEQ/SOB7ExmCwKI/AAAAAAAAAMo/ZhuIC9d9Kqo/s320/IMG_1343.JPG" alt="4.bp.blogspot.com/_DGQPVGvocEQ/SOB7ExmCwKI/AAAAAAAAAMo/ZhuIC9d9Kqo/s320/IMG_1343.JPG" width="98%">
Ciekawe piwo. Do butelki dołączona jest etykieta w jaki sposób należy spożywać piwo. Polega to mnie więcej na tym, że przelewamy prawie całą zawartość butelki do szklanki zostawiając odrobinę w butelce, gdzie na dnie znajduje się osad z drożdży. Następnie należy wymieszać dokładnie to co pozostało i wlać do szklanki. Fajne w smaku, na etykiecie napisano, że może to byc smak goździkowo-bananowy i rzeczywiście daje się czuć lekko banany. Podoba mi się smak, mimo, że nie przepadam za jasnymi piwami.
Staropramen
beerstore.com.au/beerstore/uploads/beerImages/Staropramen_Large.jpg" alt="beerstore.com.au/beerstore/uploads/beerImages/Staropramen_Large.jpg" width="98%">
O tym krótko- pszeniczne i niedobre.
Krusovice
beersofeurope.co.uk/acatalog/krusovice.jpg" alt="beersofeurope.co.uk/acatalog/krusovice.jpg" width="98%">
Piwo kupiłem niechcący, ponieważ przy cenie w supermarkecie było napisane, że ciemne. to wziąłem od razu nie zastanawiając się długo. Oczywiście okazało się, że to piwo jasne, a smakuje podobnie do dobrych, polskich jasnych piw. Godne polecenia.
Oprócz tego były populare: Grolsch, czeski Budweiser i przewspaniały czteropak Guinnessa. Okres pomaturalny bardzo służy człowiekowi, teraz trzeba pracować na kolejny sezon smakowania piwa.
P.S. Podróże do Kauflandu się skończyły, ponieważ nie mają już nic ciekawego do zaoferowania. Powoli odchodzę również od L.Eclerca bo mają małą ofertę (aczkolwiek nawet tani Guinness). Staram się kupować w Carrefourze gdzie mają całą ścianę piw z oddzielnym działem "Piwa z całego świata". Niestety nie chcą mi wynająć jednej z półek do zamieszkania, a jako, że sklep znajduje się po drugiej stronie miasta nieczęsto do niego wpadam. Tak- Zamość jest miastem supermakretów
Widzisz Maczuga, jak kolega z forum nie poleca to nie kupuj :P Ostatnimi czasy udało mi się wypić:
Formuła Beer i Goldbeer z tego samego browaru. Jako, że kosztują one w okolicach 2,80 zł pomyślałem, że może jakieś dobre piwko. Okazały się strasznymi siczkami. Baaaardzo niedobre.
Hemp Valley Beer
[img]http://webtrunki.pl/pics/trunki_photo/trunek_5261.jpg[/img]
Bardzo ciekawy i specyficzny zapach. Nigdy nie paliłem, ale podejrzewam, że to zapach konopi. Nawet fajne w smaku i z tego co pamiętam to wcale nie takie drogie.
Koźlak by Barlan Beverages Group, nie mylić z Koźlakiem z browarów Amber, którego nota bene też piłem.
[img]http://piweczko.org/files/img/news/bock-rev01.jpg[/img]
Z lewej strony jest Koźlak z Ambera, który jak podaje etykieta ma "rubinowy kolor", co mi się kojaryzło ze swego czasu sprzedawaną "Rubinową oranżadą". W smaku za bardzo nie różni się od jasnego piwa, może trochę bardziej delikatne jest. Koźlak z prawej strony to jedno z lepszych piw jakie piłem. Ciemne, mocne i baaaardzo dobre z wyraxistym smakiem. Jednak cena jaką dałem za tego Koźlaka... nie wiem czy warto w ogóle wspominać (>5 zł).
Corona Extra
[img]http://www.saveur-biere.com/images/corona-extra-33.jpg[/img]
Pomyślałem, że napiję się piwa, które bardzo często pojawia się w amerykańskich filmach. Cholernie się zawiodłem, najbardziej przereklamowane piwo świata. Nie dziwię się, że Amerykanie to piją bo primo, w ogóle nie smakuje jak piwo, ale jak... napój o delikatnym smakupiwa, secundo zawartość alkoholu coś koło 4.5 z tego co pamiętam też w ogóle nie daje się odczuć. Nie zaliczyłbym tego napoju do piw.
Cornelius Weizen Bier
[img]http://4.bp.blogspot.com/_DGQPVGvocEQ/SOB7ExmCwKI/AAAAAAAAAMo/ZhuIC9d9Kqo/s320/IMG_1343.JPG[/img]
Ciekawe piwo. Do butelki dołączona jest etykieta w jaki sposób należy spożywać piwo. Polega to mnie więcej na tym, że przelewamy prawie całą zawartość butelki do szklanki zostawiając odrobinę w butelce, gdzie na dnie znajduje się osad z drożdży. Następnie należy wymieszać dokładnie to co pozostało i wlać do szklanki. Fajne w smaku, na etykiecie napisano, że może to byc smak goździkowo-bananowy i rzeczywiście daje się czuć lekko banany. Podoba mi się smak, mimo, że nie przepadam za jasnymi piwami.
Staropramen
[img]http://www.beerstore.com.au/beerstore/uploads/beerImages/Staropramen_Large.jpg[/img]
O tym krótko- pszeniczne i niedobre.
Krusovice
[img]http://www.beersofeurope.co.uk/acatalog/krusovice.jpg[/img]
Piwo kupiłem niechcący, ponieważ przy cenie w supermarkecie było napisane, że ciemne. to wziąłem od razu nie zastanawiając się długo. Oczywiście okazało się, że to piwo jasne, a smakuje podobnie do dobrych, polskich jasnych piw. Godne polecenia.
Oprócz tego były populare: Grolsch, czeski Budweiser i przewspaniały czteropak Guinnessa. Okres pomaturalny bardzo służy człowiekowi, teraz trzeba pracować na kolejny sezon smakowania piwa. :D
P.S. Podróże do Kauflandu się skończyły, ponieważ nie mają już nic ciekawego do zaoferowania. Powoli odchodzę również od L.Eclerca bo mają małą ofertę (aczkolwiek nawet tani Guinness). Staram się kupować w Carrefourze gdzie mają całą ścianę piw z oddzielnym działem "Piwa z całego świata". Niestety nie chcą mi wynająć jednej z półek do zamieszkania, a jako, że sklep znajduje się po drugiej stronie miasta nieczęsto do niego wpadam. Tak- Zamość jest miastem supermakretów :P
26 maja 2009, 13:24 [cytuj]
"zdzislaw" powiedział/a:
Koźlak z prawej strony to jedno z lepszych piw jakie piłem. Ciemne, mocne i baaaardzo dobre z wyraxistym smakiem.
Piwo jest świetne! Mój nr 2 (zaraz za "Kronenem")... :-) Dawno go nie piłem, bo w sklepach nigdzie nie widziałem (tylko tego drugiego "Koźlaka", którego masz na zdjęciu obok). Swego czasu w pewnej spelunie można było się nim delektować... 8-)
W jakiej sieci sklepów dorwałeś tego "Koźlaka" ?
Piwo jest świetne! Mój nr 2 (zaraz za "Kronenem")... :-) Dawno go nie piłem, bo w sklepach nigdzie nie widziałem (tylko tego drugiego "Koźlaka", którego masz na zdjęciu obok). Swego czasu w pewnej spelunie można było się nim delektować... 8-)
W jakiej sieci sklepów dorwałeś tego "Koźlaka" ?
26 maja 2009, 17:24 [cytuj]
"T-Mac" powiedział/a:
W jakiej sieci sklepów dorwałeś tego "Koźlaka" ?
W L.Eclercu za ok 6.50 zł...
W L.Eclercu za ok 6.50 zł...
29 maja 2009, 17:10 [cytuj]
Zakończyłem wczoraj sezon terenówek z mojej uczelni mocnym uderzeniem - dwudniowa wyprawa na Mierzeję Wiślaną. Oczywiście zajęcia naukowe w terenie to tylko tło dla nocnego szaleństwa.
Ogólnie moje dziewczyki poszalały i to bardzo (scena gdy koleżanka leżała napita na werandzie mojego domku i na pytanie Idziesz, czy nie? odpowiedziała Jeszcze chwilkę tu postoję rozbroiła mnie totalnie) to jednak ja delikatnie z kilkoma innymi osobami obaliłem Finlandię (pijąc z podstawki do jajek i siedząc naprzeciwko opiekuna mojej pracy magisterskiej). Potem jeszcze tylko trochę tańców, pogawędek o skończonym niedawno finale LM i różnych innych rzeczy aż do rana, kiedy to znów trzeba było iść w teren. Ech... ciężkie życie studenta.
Zakończyłem wczoraj sezon terenówek z mojej uczelni mocnym uderzeniem - dwudniowa wyprawa na Mierzeję Wiślaną. Oczywiście zajęcia naukowe w terenie to tylko tło dla nocnego szaleństwa.
Ogólnie moje dziewczyki poszalały i to bardzo (scena gdy koleżanka leżała napita na werandzie mojego domku i na pytanie [i]Idziesz, czy nie?[/i] odpowiedziała [i]Jeszcze chwilkę tu postoję[/i] rozbroiła mnie totalnie) to jednak ja delikatnie z kilkoma innymi osobami obaliłem Finlandię (pijąc z podstawki do jajek i siedząc naprzeciwko opiekuna mojej pracy magisterskiej). Potem jeszcze tylko trochę tańców, pogawędek o skończonym niedawno finale LM i różnych innych rzeczy aż do rana, kiedy to znów trzeba było iść w teren. Ech... ciężkie życie studenta.
29 maja 2009, 22:03 [cytuj]
Ja osobiście ostatnio piję tylko Desperadosa. Mieszanka piwa z tequilą butelka 0.4l za 3.69zł. Trochę drogo ale na upały najlepsze. 6 % alkoholu w smaku znakomity. Polecam.
grupazywiec.pl/upload/binaries/kantoniszewska/desperados_butelka_pochylona_small.jpg" alt="grupazywiec.pl/upload/binaries/kantoniszewska/desperados_butelka_pochylona_small.jpg" width="98%">
Ja osobiście ostatnio piję tylko Desperadosa. Mieszanka piwa z tequilą butelka 0.4l za 3.69zł. Trochę drogo ale na upały najlepsze. 6 % alkoholu w smaku znakomity. Polecam.
[img]http://www.grupazywiec.pl/upload/binaries/kantoniszewska/desperados_butelka_pochylona_small.jpg[/img]
29 maja 2009, 22:22 [cytuj]
A ja prawie nie piję :-| wszyscy robię ze mnie teraz na siłę szofera i na każdej imprezie delektuję się colą. Całe moje picie to dwa browary na tydzień do obiadku w przerwie w zajęciach...
A ja prawie nie piję :-| wszyscy robię ze mnie teraz na siłę szofera i na każdej imprezie delektuję się colą. Całe moje picie to dwa browary na tydzień do obiadku w przerwie w zajęciach...
29 maja 2009, 22:37 [cytuj]
mnie po tym strasznie boli głowa
mnie po tym strasznie boli głowa