Forum dyskusyjne
11 kwietnia 2011, 17:15 [cytuj]
Wiem, ze moge byc po czesci zje*** za ten temat, ale co tam ;-) . Fajna sprawa miec wiecej kumpli po szalu na koncie. No i oczywisci jakis wspolny czat w trakcie meczu, oczywiscie jak nie bedziemy w Dortmundzie ;-) . Jak ktos jest chetny mnie dodac to serdecznie zapraszam [URL=facebook.com/syjon]facebook.com/syjon[/URL]
Wiem, ze moge byc po czesci zje*** za ten temat, ale co tam ;-) . Fajna sprawa miec wiecej kumpli po szalu na koncie. No i oczywisci jakis wspolny czat w trakcie meczu, oczywiscie jak nie bedziemy w Dortmundzie ;-) . Jak ktos jest chetny mnie dodac to serdecznie zapraszam [URL=http://facebook.com/syjon]facebook.com/syjon[/URL]
11 kwietnia 2011, 19:25 [cytuj]
Gdzieś kiedyś słyszałem, że gdy nie mam profilu na portalu społecznościowym typu Facebook czy inne klasy, to po prostu nie istnieję. I jest mi z tym dobrze, bo nie jestem ani ekshibicjonistą, ani nie interesuje mnie wgląd w innych ekshibicjonistów.
Oczywiście są też normalni ludzie, którym tego typu wynalazki są użyteczne nie tylko po to, by sprawdzić co kto lubi, kto kogo kocha, albo jak koleżanki siostry szwagra żyrafy syn spędzał wakacje i jak się na nich urżnął, ale z tego co wiem, to tych "normalniejszych" jest wciąż mało i na poprawę się nie zanosi.
Mi wystarcza forum BVB, a z najbliższymi znajomymi wolę jednak relacje w realnym świecie.
Gdzieś kiedyś słyszałem, że gdy nie mam profilu na portalu społecznościowym typu Facebook czy inne klasy, to po prostu nie istnieję. I jest mi z tym dobrze, bo nie jestem ani ekshibicjonistą, ani nie interesuje mnie wgląd w innych ekshibicjonistów.
Oczywiście są też normalni ludzie, którym tego typu wynalazki są użyteczne nie tylko po to, by sprawdzić co kto lubi, kto kogo kocha, albo jak koleżanki siostry szwagra żyrafy syn spędzał wakacje i jak się na nich urżnął, ale z tego co wiem, to tych "normalniejszych" jest wciąż mało i na poprawę się nie zanosi.
Mi wystarcza forum BVB, a z najbliższymi znajomymi wolę jednak relacje w realnym świecie.
11 kwietnia 2011, 19:29 [cytuj]
Prawda jest taka, że wiele rzeczy jest omawianych przez facebooka, czy to nadchodzące imprezy, wypady, albo poruszane są ważne sprawy. Sam nie jestem zwolennikiem portali społecznościowych, ale gdybym tam się nie udzielał, ominęło by mnie wiele kaców. :-P
Prawda jest taka, że wiele rzeczy jest omawianych przez facebooka, czy to nadchodzące imprezy, wypady, albo poruszane są ważne sprawy. Sam nie jestem zwolennikiem portali społecznościowych, ale gdybym tam się nie udzielał, ominęło by mnie wiele kaców. :-P
11 kwietnia 2011, 20:18 [cytuj]
100 % racji Murzyn. Ja też nie mam żadnych kont na facebooku, nk, twitterze czy co tam jeszcze istnieje i w cholerę mi z tym dobrze ;]
100 % racji Murzyn. Ja też nie mam żadnych kont na facebooku, nk, twitterze czy co tam jeszcze istnieje i w cholerę mi z tym dobrze ;]
11 kwietnia 2011, 20:22 [cytuj]
neo.vin, ale ci co nie mają konta to też się uważają za takich pro, bo wszyscy mają a ja będę zły i nie będę mieć. ja mam konto tylko po to, by się porozumieć ze znajomymi, gdy ogarniamy jakiś temat, jakaś impreza, wyjście czy coś.. a jeszcze chodzę do szkoły to pojawiają się często jakieś przecieki odnośnie spr, coś jakiś nauczyciel przekazał czy też coś trzeba przynieść na jutro itp. Nie mam tam dodanych żadnych zdjęć i nie mam zamiaru dodawać i się lansować, bo i tak nie ma czym :-D Może ktoś powiedzieć, że można pogadać przez telefon czy spotkać się osobiście. Po pierwsze od mojej klasy od 90% z nich dzieli mnie 20km a za telefon wiadomo się płaci. A jak 90% klasy ma konto na fejsie czy nk to zawsze można szybko się skontaktować (i bezpłatnie).
neo.vin, ale ci co nie mają konta to też się uważają za takich pro, bo wszyscy mają a ja będę zły i nie będę mieć. ja mam konto tylko po to, by się porozumieć ze znajomymi, gdy ogarniamy jakiś temat, jakaś impreza, wyjście czy coś.. a jeszcze chodzę do szkoły to pojawiają się często jakieś przecieki odnośnie spr, coś jakiś nauczyciel przekazał czy też coś trzeba przynieść na jutro itp. Nie mam tam dodanych żadnych zdjęć i nie mam zamiaru dodawać i się lansować, bo i tak nie ma czym :-D Może ktoś powiedzieć, że można pogadać przez telefon czy spotkać się osobiście. Po pierwsze od mojej klasy od 90% z nich dzieli mnie 20km a za telefon wiadomo się płaci. A jak 90% klasy ma konto na fejsie czy nk to zawsze można szybko się skontaktować (i bezpłatnie).
11 kwietnia 2011, 20:48 [cytuj]
zizu mnie się nei tłumacz. Ja po prostu może jestem z trochę innej epoki i wolę się obracać w gronie kolegów aniżeli w grupie "znajomych", którzy to tak naprawdę są nimi z nazwy. To, że Tobie pasuje taka forma to dobrze dla Ciebie, ja tam wolę real, telefon, gg czy też mail
zizu mnie się nei tłumacz. Ja po prostu może jestem z trochę innej epoki i wolę się obracać w gronie kolegów aniżeli w grupie "znajomych", którzy to tak naprawdę są nimi z nazwy. To, że Tobie pasuje taka forma to dobrze dla Ciebie, ja tam wolę real, telefon, gg czy też mail ;)
11 kwietnia 2011, 20:53 [cytuj]
co ja poradzę, że maila ludzie odbierają po 2-3 dniach a na gg nie zawsze ludzie siedzą. W znajomych mam tylko tych, z którymi mam coś do pogadania. Nie rajcuje mnie zbieranie 219262 znajomych. Np. na naszej klasie mam konto tylko po to, by wpisywać posty na forum mojej klasy :-D mam 1 znajomego - borussia.com.pl :-P
dla mnie portale społecznościowe to jest sposób komunikacji jak mail czy gg - a nie metoda na obracanie się wśród "nieZNAJOMYCH" i lansowanie się zdjęciami z Bułgarii czy Włoch albo z nowym samochodem...
co ja poradzę, że maila ludzie odbierają po 2-3 dniach a na gg nie zawsze ludzie siedzą. W znajomych mam tylko tych, z którymi mam coś do pogadania. Nie rajcuje mnie zbieranie 219262 znajomych. Np. na naszej klasie mam konto tylko po to, by wpisywać posty na forum mojej klasy :-D mam 1 znajomego - borussia.com.pl :-P
dla mnie portale społecznościowe to jest sposób komunikacji jak mail czy gg - a nie metoda na obracanie się wśród "nieZNAJOMYCH" i lansowanie się zdjęciami z Bułgarii czy Włoch albo z nowym samochodem...
11 kwietnia 2011, 21:01 [cytuj]
"zizu" powiedział/a:
dla mnie portale spo?eczno?ciowe to jest sposób komunikacji jak mail czy gg
Ale gdyby tak bylo dla wszystkich, to kazdy zostalby przy gg, a przez to ze rozroslo sie tam naprawde spore grono ludzi, to teraz na takich portalach mozna sie komunikowac. Ja osobiscie czasami na fb lubie sie pochwalic bramka Gotze albo podyskutowac ze znajomymi, z ktorymi nie mam okazji byc przez dluzszy czas ;p A nk zalozylem kiedys zeby zobaczyc co to, wchodze tam rzadko zeby sprawdzic forum klasy, wiecej z tej strony potrzebne mi nie jest.
Ale gdyby tak bylo dla wszystkich, to kazdy zostalby przy gg, a przez to ze rozroslo sie tam naprawde spore grono ludzi, to teraz na takich portalach mozna sie komunikowac. Ja osobiscie czasami na fb lubie sie pochwalic bramka Gotze albo podyskutowac ze znajomymi, z ktorymi nie mam okazji byc przez dluzszy czas ;p A nk zalozylem kiedys zeby zobaczyc co to, wchodze tam rzadko zeby sprawdzic forum klasy, wiecej z tej strony potrzebne mi nie jest.
11 kwietnia 2011, 21:13 [cytuj]
lol. Masz dokładnie jak ja :-D
lol. Masz dokładnie jak ja :-D
11 kwietnia 2011, 22:20 [cytuj]
Z tego co czytam to chodzi głównie o powiadamianie się o imprezach oraz szerzej pojętą komunikację? Mi GG w zupełności wystarcza, bo nawet jeśli ktoś akurat tam nie siedzi, to zawsze można daną wiadomość zostawić, a wydaje mi się, że łatwiej mieć włączone GG niż siedzieć cały czas na stronce.
Co do tych osławionych imprez, to nie bardzo rozumiem. Wchodzę na swoje konto i widzę dajmy na to: "Zbychu o 22. pije w Alga Club", tak? Nie no, panowie, jak świat stary, długi i szeroki, a ja jak długo żyję tak nigdy nie potrzebowałem i dalej nie potrzebuję do tego portalu społecznościowego. W zupełności wystarczy stara i poczciwa poczta pantoflowa, a z nowszych SMS czy GG. I naprawdę nie trzeba do tego wysyłania dziesiątek wiadomości. Ja (i na pewno nie tylko ja) z tym nigdy problemów nie miałem, dlatego zastanawiam się w jaki sposób to ułatwia spotkanie w powyższym względzie. Pisze się: "Stary, weź flaszkę, znajomych i wpadaj tu i tu na imprezkę". Jedna wiadomość najczęściej wystarczy by żyć swoim życiem, a przeważnie każdy wie kogo zaprosić może, a kogo lepiej nie.
"zizu" powiedział/a:
neo.vin, ale ci co nie mają konta to też się uważają za takich pro, bo wszyscy mają a ja będę zły i nie będę mieć.
Myślę, że w większości przypadków to nie działa tak jak piszesz, czyli na przekór. Nie mam konta, bo mi to nie jest absolutnie do niczego potrzebne. To, że wychodzę ze znajomymi do knajpy na piwo albo do kina wg mnie nie musi być zaraz ogłaszane wszem i wobec. Mało tego - to moja sprawa i osoby postronne nie muszą wiedzieć, że Murzyn dnia tego i tego był z Zochą w kinie Neptun na fajnym westernie z fajnym koniem w roli głównej, którego ona lubi. A jeśli chcę kogoś zaprosić to jest to tak dziecinnie proste, że żadne konto nie jest mi potrzebne. Chyba że to nie działa w ten sposób, nie wiem. Jeśli się mylę, to sprostujcie.
Oczywiście nikogo nie krytykuję za posiadanie takich cudów tyle tylko, że zastanawiam się w jakim kierunku to pójdzie i czy rzeczywiście to aż tak ułatwia życie. Kiedyś widziałem co tam się dzieje o trochę mnie zniesmaczył ten ekshibicjonizm i informowanie połowy światka internetowego o prawie każdym wyjściu, imprezie, spotkaniu, kolacji, szybkim numerku, libacji na klatce schodowej czy wieczorze w filharmonii. Śmieszy mnie to i czasem żenuje.
Zmieniam nazwę tematu na bardziej ogólną.
Myślę, że w większości przypadków to nie działa tak jak piszesz, czyli na przekór. Nie mam konta, bo mi to nie jest absolutnie do niczego potrzebne. To, że wychodzę ze znajomymi do knajpy na piwo albo do kina wg mnie nie musi być zaraz ogłaszane wszem i wobec. Mało tego - to moja sprawa i osoby postronne nie muszą wiedzieć, że Murzyn dnia tego i tego był z Zochą w kinie [i]Neptun[/i] na fajnym westernie z fajnym koniem w roli głównej, którego ona lubi. A jeśli chcę kogoś zaprosić to jest to tak dziecinnie proste, że żadne konto nie jest mi potrzebne. Chyba że to nie działa w ten sposób, nie wiem. Jeśli się mylę, to sprostujcie.
Oczywiście nikogo nie krytykuję za posiadanie takich cudów tyle tylko, że zastanawiam się w jakim kierunku to pójdzie i czy rzeczywiście to aż tak ułatwia życie. Kiedyś widziałem co tam się dzieje o trochę mnie zniesmaczył ten ekshibicjonizm i informowanie połowy światka internetowego o prawie każdym wyjściu, imprezie, spotkaniu, kolacji, szybkim numerku, libacji na klatce schodowej czy wieczorze w filharmonii. Śmieszy mnie to i czasem żenuje.
Zmieniam nazwę tematu na bardziej ogólną.
11 kwietnia 2011, 22:57 [cytuj]
Z portali społecznościowych mam konto tylko na "nk", ale chyba je usunę niebawem. Wpadam tam raz na pół roku na kilka minut... :-D Hurtowe zdjęcia ślubne zaczęły już być męczące. Wstawianie codziennie niemal identycznych nowych fotek dziecka też już wkurzało (chyba można dać JEDNO ciekawsze zdjęcie pociechy raz na tydzień lub dwa)...
Na początku "naszej-klasy" było całkiem fajnie i chciało się tam wpadać. Właśnie głównie tam obgadywało się spotkania klasowe po latach (podstawówka, technikum). Miło też było zobaczyć fotki ludzi, których nie widziało się wiele lat i nie miało żadnego innego kontaktu...
Ostatnio męczą mnie maile z "Badoo", ale tam w ogóle mnie nie ciągnie...
Jak wywalę konto na "nk", to pewnie założę na "Facebooku", ale i tak nie przewiduję jakiejś większej aktywności...
Z portali społecznościowych mam konto tylko na "nk", ale chyba je usunę niebawem. Wpadam tam raz na pół roku na kilka minut... :-D Hurtowe zdjęcia ślubne zaczęły już być męczące. Wstawianie codziennie niemal identycznych nowych fotek dziecka też już wkurzało (chyba można dać JEDNO ciekawsze zdjęcie pociechy raz na tydzień lub dwa)...
Na początku "naszej-klasy" było całkiem fajnie i chciało się tam wpadać. Właśnie głównie tam obgadywało się spotkania klasowe po latach (podstawówka, technikum). Miło też było zobaczyć fotki ludzi, których nie widziało się wiele lat i nie miało żadnego innego kontaktu...
Ostatnio męczą mnie maile z "Badoo", ale tam w ogóle mnie nie ciągnie...
Jak wywalę konto na "nk", to pewnie założę na "Facebooku", ale i tak nie przewiduję jakiejś większej aktywności...
11 kwietnia 2011, 23:21 [cytuj]
Ja tak nie udzielam się na tych portalach wszystko dzieje się tak jakby gdzieś tam obok mnie. Nieraz coś tam skomentuję, odniosę się jeśli coś mnie dotyczy i tyle. Nie mam zdjęć, dane osobowe też ograniczone. O każdym wyjściu na browar nie informuję wszem i wobec. Po prostu - jestem bo jestem ;-) Poza tym "zasubskrybowałem" sobie konta naszych zawodników z BVB, fajnie jak napisza coś od siebie albo wrzucą jakieś zdjęcia. Też to tam jakiś plus tego całego zamieszania.
Ja tak nie udzielam się na tych portalach wszystko dzieje się tak jakby gdzieś tam obok mnie. Nieraz coś tam skomentuję, odniosę się jeśli coś mnie dotyczy i tyle. Nie mam zdjęć, dane osobowe też ograniczone. O każdym wyjściu na browar nie informuję wszem i wobec. Po prostu - jestem bo jestem ;-) Poza tym "zasubskrybowałem" sobie konta naszych zawodników z BVB, fajnie jak napisza coś od siebie albo wrzucą jakieś zdjęcia. Też to tam jakiś plus tego całego zamieszania.
12 kwietnia 2011, 00:12 [cytuj]
w?a?nie zizu, Nuri raz wstawi? kilka fajnych fotek, chocia?by po to warto mie?
w?a?nie zizu, Nuri raz wstawi? kilka fajnych fotek, chocia?by po to warto mie? :)
12 kwietnia 2011, 00:21 [cytuj]
Mats też po meczu wrzuca jakieś tam swoje pomeczowe odczucia - bardzo mi się to podoba, że się tak z tym nie kryją. Nk definitywnie zniknie z mojego życia jak zdam LO :-D Fejsa pewnie zostawię jak ludzie nie będą z niego odchodzić, no bo co mi zależy ;]
Mats też po meczu wrzuca jakieś tam swoje pomeczowe odczucia - bardzo mi się to podoba, że się tak z tym nie kryją. Nk definitywnie zniknie z mojego życia jak zdam LO :-D Fejsa pewnie zostawię jak ludzie nie będą z niego odchodzić, no bo co mi zależy ;]
12 kwietnia 2011, 10:04 [cytuj]
polecam profil Dede na fejsie ludzie organizują fajne akcje dla niego np. opaska kapitana na ostatni mecz, nawet akcja "przedłużyć kontrakt" jest dużo już kompilacji na pożegnanie wrzucają.... Polecam również profil schwatzgelb bo czasem fajne info udostępniają albo zdjęcia typu "godzina przed meczem" co do profili naszych zawodników to bardzo lubię profil Sahina zdjęcie jego stóp w autobusie drużyny bezcenne
polecam profil Dede na fejsie :D ludzie organizują fajne akcje dla niego np. opaska kapitana na ostatni mecz, nawet akcja "przedłużyć kontrakt" jest :D dużo już kompilacji na pożegnanie wrzucają.... Polecam również profil schwatzgelb bo czasem fajne info udostępniają albo zdjęcia typu "godzina przed meczem";) co do profili naszych zawodników to bardzo lubię profil Sahina :D zdjęcie jego stóp w autobusie drużyny bezcenne :P
13 kwietnia 2011, 23:34 [cytuj]
Ja na tych portalach siedze glownie przez przeprowadzke, dla kontaktu z ludzmi z mojego miasta w ktorym spedzilem wieksza czesc zycia (a nie do wszystkich mam kontakt via gg), tyczy sie to tez znajomosci z liceum, studiow i tych na emigracji. Fajnie czasem sobie zobaczyc jak z biegiem czasu ludzie sie zmieniaja
Ja na tych portalach siedze glownie przez przeprowadzke, dla kontaktu z ludzmi z mojego miasta w ktorym spedzilem wieksza czesc zycia (a nie do wszystkich mam kontakt via gg), tyczy sie to tez znajomosci z liceum, studiow i tych na emigracji. Fajnie czasem sobie zobaczyc jak z biegiem czasu ludzie sie zmieniaja :)
6 maja 2011, 11:36 [cytuj]
Osobiście posiadam konto na Facebooku. Dodanych mam kilka interesujących mnie profili serwisów/osób do "ulubionych"(?). Oprócz tego zablokowałem większości znajomych wyświetlanie się ich wpisów u mnie przez co skróciłem czas poszukiwania informacji o ulubionych profilach.
Osobiście posiadam konto na Facebooku. Dodanych mam kilka interesujących mnie profili serwisów/osób do "ulubionych"(?). Oprócz tego zablokowałem większości znajomych wyświetlanie się ich wpisów u mnie przez co skróciłem czas poszukiwania informacji o ulubionych profilach. :)
6 maja 2011, 11:40 [cytuj]
Dzisiaj w radio gadali, że w sądownictwie coraz częściej siegają do informacji zawartych na profilach. Pracodawcy na przykład też robią to często już od jakiegoś czasu.
Dzisiaj w radio gadali, że w sądownictwie coraz częściej siegają do informacji zawartych na profilach. Pracodawcy na przykład też robią to często już od jakiegoś czasu.
6 maja 2011, 11:41 [cytuj]
Ja osobiście posiadam kilka kont Fotka, NK, Facebook, Sympatia, schuelervz (Niemiecki) :mrgreen: :lol:
Ja osobiście posiadam kilka kont:D Fotka, NK, Facebook, Sympatia, schuelervz (Niemiecki) :mrgreen: :lol:
6 maja 2011, 11:43 [cytuj]
"Murzyn" powiedział/a:
Dzisiaj w radio gadali, że w sądownictwie coraz częściej siegają do informacji zawartych na profilach. Pracodawcy na przykład też robią to często już od jakiegoś czasu.
W sumie oprócz imienia i nazwiska nie mam tam żadnych swoich danych Lepiej się chronić na przyszłość ;]
W sumie oprócz imienia i nazwiska nie mam tam żadnych swoich danych :) Lepiej się chronić na przyszłość ;]