Forum dyskusyjne
10 kwietnia 2016, 06:29 [cytuj]
Choc ten trzeci pojedynek wydawal sie niepotrzebny, to chyba jednak byl najciekawszy ze wszystkich. To juz nie jest ten sam Pacman, ale to i tak wystarczylo na Bradleya, ktory tez pokazal kilka ciekawych akcji.
Choc ten trzeci pojedynek wydawal sie niepotrzebny, to chyba jednak byl najciekawszy ze wszystkich. To juz nie jest ten sam Pacman, ale to i tak wystarczylo na Bradleya, ktory tez pokazal kilka ciekawych akcji.
10 kwietnia 2016, 15:07 [cytuj]
Joshua fenomenlany pod każdym względem, bardzo poteżnie zbudowany ale przy tym nie traci na szybkości. Na ten moment absolutny top i długo tak pozostanie. Chłopak ciężko trenuje i przy tym nie gwiazdorzy, uwielbiam takich pięściarzy.
Joshua fenomenlany pod każdym względem, bardzo poteżnie zbudowany ale przy tym nie traci na szybkości. Na ten moment absolutny top i długo tak pozostanie. Chłopak ciężko trenuje i przy tym nie gwiazdorzy, uwielbiam takich pięściarzy.
16 kwietnia 2016, 21:27 [cytuj]
Przypominam, że dziś koło 2.30 do ringu wychodzi nasz jedyny mistrz świata Krzysztof Głowacki, który zmierzy się ze Stevem Cunninghamem. Transmisja w Polsacie Sport.
Przypominam, że dziś koło 2.30 do ringu wychodzi nasz jedyny mistrz świata Krzysztof Głowacki, który zmierzy się ze Stevem Cunninghamem. Transmisja w Polsacie Sport.
17 kwietnia 2016, 03:26 [cytuj]
No niestety, przez te problemy techniczne praktycznie większości walki nie widzieliśmy. A pewnie sporo się działo, te pierwsze rundy ciekawe, szkoda. W każdym razie brawo dla Głowackiego, pokazał się z dobrej strony. Oby tak dalej
No niestety, przez te problemy techniczne praktycznie większości walki nie widzieliśmy. A pewnie sporo się działo, te pierwsze rundy ciekawe, szkoda. W każdym razie brawo dla Głowackiego, pokazał się z dobrej strony. Oby tak dalej
17 kwietnia 2016, 03:58 [cytuj]
And still! :-)
A Errol Spence Jr to lepszy Floyd. Coś niesamowitego.
And still! :-)
A Errol Spence Jr to lepszy Floyd. Coś niesamowitego.
17 kwietnia 2016, 19:14 [cytuj]
Wielkie brawa! Nie sądziłem, że tak łatwo obroni tytul! Powinno to mu dac mentalnego kopa..
Wielkie brawa! Nie sądziłem, że tak łatwo obroni tytul! Powinno to mu dac mentalnego kopa..
8 maja 2016, 22:57 [cytuj]
Zgodnie z przewidywaniami Saul Alvarez zniszczył Amira Khana w jednej z najważniejszych walk tego roku. Praktycznie wszystko w tym pojedynku było tak jak zapowiadali eksperci. Khan przeskoczył prawie 3 kategorie wagowe, więc zdecydowanie dominował szybkościowo, jednak jego ciosu nie robiły żadnego wrażenia. Do tego kolejne fatalne błędy w obronie Khana, lewa ręka trzymana prawie na biodrze. Walcząc z takim czołgiem jak Alvarez nie można sobie na to pozwolić. Z biegiem czasu szybkość i mobilność Khana spadała, aż w końcu nadział się na potężny, rzekłbym pół-sierpowy Alvareza.
Inaczej wyobrażałem sobie karierę Khana. Jak w 2004 roku zdobywał srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Atenach mając 17 (!) lat, to sądziłem że z biegiem czasu stanie się twarzą zawodowego boksu. Dalej to ścisła czołówka, ale 4 przegrane w tym 3 przez mocne nokauty nie pozwalają stawiać go obok takich tuzów zawodowego boksu jak Gonzalez, Lomachenko, Gołowkin, czy właśnie Alvarez. A miał predyspozycje, by być naprawdę genialnym pięściarzem.
Zgodnie z przewidywaniami Saul Alvarez zniszczył Amira Khana w jednej z najważniejszych walk tego roku. Praktycznie wszystko w tym pojedynku było tak jak zapowiadali eksperci. Khan przeskoczył prawie 3 kategorie wagowe, więc zdecydowanie dominował szybkościowo, jednak jego ciosu nie robiły żadnego wrażenia. Do tego kolejne fatalne błędy w obronie Khana, lewa ręka trzymana prawie na biodrze. Walcząc z takim czołgiem jak Alvarez nie można sobie na to pozwolić. Z biegiem czasu szybkość i mobilność Khana spadała, aż w końcu nadział się na potężny, rzekłbym pół-sierpowy Alvareza.
Inaczej wyobrażałem sobie karierę Khana. Jak w 2004 roku zdobywał srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Atenach mając 17 (!) lat, to sądziłem że z biegiem czasu stanie się twarzą zawodowego boksu. Dalej to ścisła czołówka, ale 4 przegrane w tym 3 przez mocne nokauty nie pozwalają stawiać go obok takich tuzów zawodowego boksu jak Gonzalez, Lomachenko, Gołowkin, czy właśnie Alvarez. A miał predyspozycje, by być naprawdę genialnym pięściarzem.
8 maja 2016, 23:19 [cytuj]
Przy tym nokaucie Khan zostawił tę lewą rękę, Alvarez trafił w punkt i Khan został mocno za to ukarany. Szybka walka i rezultat bez zaskoczenia. Canelo kolejne zwycięstwo z dużym nazwiskiem do rekordu. Ciekawe czy dojdzie w niedalekiej przyszłości do walki Alvarez - Gołowkin, to by było coś.
Przy tym nokaucie Khan zostawił tę lewą rękę, Alvarez trafił w punkt i Khan został mocno za to ukarany. Szybka walka i rezultat bez zaskoczenia. Canelo kolejne zwycięstwo z dużym nazwiskiem do rekordu. Ciekawe czy dojdzie w niedalekiej przyszłości do walki Alvarez - Gołowkin, to by było coś.
16 września 2016, 15:05 [cytuj]
Głowacki vs. Usyk
Główne pytanie, myślicie, że będzie jakiś darmowy stream w Internecie? Czy jednak lepiej wydać te 4 dyszki i oglądać galę bez problemu?
Głowacki vs. Usyk
Główne pytanie, myślicie, że będzie jakiś darmowy stream w Internecie? Czy jednak lepiej wydać te 4 dyszki i oglądać galę bez problemu?
16 września 2016, 15:38 [cytuj]
Ja bym chętnie kupił, tylko kochana IPLA nie pozwoli oglądać mi transmisji za granicą, a wtyczki typu "Hola" nie działają mi już od dawna. Pozostaje szukać zatem ruskich streamów. Walkę będzie transmitować "Sky Sports", więc pewnie zagraniczne streamy się pojawią, a i obciążone mocno nie będą zważając na to, że waga Cruiser jest raczej mało popularna.
Ja bym chętnie kupił, tylko kochana IPLA nie pozwoli oglądać mi transmisji za granicą, a wtyczki typu "Hola" nie działają mi już od dawna. Pozostaje szukać zatem ruskich streamów. Walkę będzie transmitować "Sky Sports", więc pewnie zagraniczne streamy się pojawią, a i obciążone mocno nie będą zważając na to, że waga Cruiser jest raczej mało popularna.
16 września 2016, 20:55 [cytuj]
Sam nie wiem... Polskich streamów zapewne nie będzie bądź będą w miarę szybko blokowane. Chyba się skuszę jeśli jutro nic nowego się nie dowiem
Oby było warto.
Sam nie wiem... Polskich streamów zapewne nie będzie bądź będą w miarę szybko blokowane. Chyba się skuszę jeśli jutro nic nowego się nie dowiem :( Oby było warto.
16 września 2016, 23:35 [cytuj]
Ja ogólnie wspieram takie rzeczy. W USA koszty PPV są o wiele większe(walka Kowaliowa z Wardem w systemie PPV kosztuje 55 dolarów) więc te 40 zł to i tak mała kwota za pojedynek dwóch najlepszych aktualnie kruzerów na świecie.
Kupuj, będzie warto ;-)
Ja ogólnie wspieram takie rzeczy. W USA koszty PPV są o wiele większe(walka Kowaliowa z Wardem w systemie PPV kosztuje 55 dolarów) więc te 40 zł to i tak mała kwota za pojedynek dwóch najlepszych aktualnie kruzerów na świecie.
Kupuj, będzie warto ;-)
17 września 2016, 00:24 [cytuj]
Ulala to mnie zaskoczyłeś :O No tak walka powinna być świetna, oby zakończona dla nas happy endem. Dzięki za odpowiedzi i powodzonka w szukaniu najlepszego streama, dzielnie wspieraj naszego za granicą
Ulala to mnie zaskoczyłeś :O No tak walka powinna być świetna, oby zakończona dla nas happy endem. Dzięki za odpowiedzi i powodzonka w szukaniu najlepszego streama, dzielnie wspieraj naszego za granicą :)
18 września 2016, 01:03 [cytuj]
Za mojego życia chyba nie doczekam się dobrego polskiego pięściarza. Oczywiście już zaczynają się gadki, że przegrał "ale walczył!" i w ogóle to może czuć się jak zwycięzca. Polacy uwielbiają się chełpić porażkami.
Wiedziałem, że Usyk jest dużo lepszy technicznie jednak Główka okazał się potwornym drewnem. Wyszło to dopiero w starciu z mobilnym rywalem, kiedy nie można było stać jak kołek w miejscu i okładać się sierpowymi. Jestem strasznie rozczarowany i taktyką i umiejętnościami Główki. Super z niego gość, prywatnie bardzo go lubię, ale takiej żenady się kompletnie nie spodziewałem.
P*****lę. Dobranoc.
Za mojego życia chyba nie doczekam się dobrego polskiego pięściarza. Oczywiście już zaczynają się gadki, że przegrał "ale walczył!" i w ogóle to może czuć się jak zwycięzca. Polacy uwielbiają się chełpić porażkami.
Wiedziałem, że Usyk jest dużo lepszy technicznie jednak Główka okazał się potwornym drewnem. Wyszło to dopiero w starciu z mobilnym rywalem, kiedy nie można było stać jak kołek w miejscu i okładać się sierpowymi. Jestem strasznie rozczarowany i taktyką i umiejętnościami Główki. Super z niego gość, prywatnie bardzo go lubię, ale takiej żenady się kompletnie nie spodziewałem.
P*****lę. Dobranoc.
18 września 2016, 01:22 [cytuj]
Mi tam walka się podobała. Był wyraźnie słabszy Głowacki, ale i tak jego postawa sprawiła, że walka była dość ciekawa. Usyk przygotowany świetnie kondycyjnie, wiedział co ma robić, cały czas punktował, większość ciosów Głowackiego wyblokował i zdobył tytuł. Pewnie teraz udanie obroni tytuł parę razy i będzie uciekał do ciężkiej wagi.
Ja jakoś bardzo się nie nastawiałem na obronę tytułu przez Głowackiego, więc może dla tego mam takie odczucia po tej walce. Myślę, że Głowacki może dać nam jeszcze parę ciekawych walk z dobrymi bokserami, byle promotorzy nie chcieli go teraz 'odbudowywać' sprowadzając mu ogórów do Polski na jakieś pseudogale Polsatu.
Teraz 2-3 godzinki spania i pobudka na walke Alvarez - Smith. Lubię oglądać Canelo w ringu i liczę, że dziś też pokaże dobry boks. Kto wie, może po tej walce w końcu panowie się dogadają i dojdzie do starcia Canelo-Gołowkin. To by była prawdziwa bomba.
Mi tam walka się podobała. Był wyraźnie słabszy Głowacki, ale i tak jego postawa sprawiła, że walka była dość ciekawa. Usyk przygotowany świetnie kondycyjnie, wiedział co ma robić, cały czas punktował, większość ciosów Głowackiego wyblokował i zdobył tytuł. Pewnie teraz udanie obroni tytuł parę razy i będzie uciekał do ciężkiej wagi.
Ja jakoś bardzo się nie nastawiałem na obronę tytułu przez Głowackiego, więc może dla tego mam takie odczucia po tej walce. Myślę, że Głowacki może dać nam jeszcze parę ciekawych walk z dobrymi bokserami, byle promotorzy nie chcieli go teraz 'odbudowywać' sprowadzając mu ogórów do Polski na jakieś pseudogale Polsatu.
Teraz 2-3 godzinki spania i pobudka na walke Alvarez - Smith. Lubię oglądać Canelo w ringu i liczę, że dziś też pokaże dobry boks. Kto wie, może po tej walce w końcu panowie się dogadają i dojdzie do starcia Canelo-Gołowkin. To by była prawdziwa bomba.
18 września 2016, 18:13 [cytuj]
Mi też się walka podobała, bo jak walczy Główka to są emocje. Jednak Główka po prostu kaleczył moje oczy bardzo słabą pracą nóg, a przede wszystkim nieznajomością abecadła bokserskiego. Usyk wypuszczał serię a Głowacki próbował ich unikać stojąc w miejscu i balansując głową (!). On nie umie kompletnie schodzić z linii ciosu. Przy takich toporach jak Huck czy Cunningham tego nie było widać, bo oni po prostu mają taki styl, który tego nie wymaga. Gdy przyszło do walki z technikiem Głowacki okazał się potwornym drewnem bokserskim. Niestety.
Mimo to dalej bardzo go lubię, bo to typ człowieka którego nie można nie lubić. Sympatyczny gość z sercem wielkiego wojownika. Zawsze całym sercem za Główką, jednak zawód po wczoraj ogromny. Wiedziałem, że nie jest on bajecznym technikiem (delikatnie mówiąc), ale takiej słabizny się nie spodziewałem. Masternak i Włodarczyk to przy nim profesorowie boksu. Inna sprawa, że oni nie mają nawet w 1/3 takiego ducha walki jaki ma Główka.
Może czas wyjechać do Stanów?
Btw. Fiodor Łapin (trener Głowackiego) ma ten sam syndrom, który przypisuje się naszemu zarządowi. :-D To świetny gość, by doprowadzić kogoś do mistrzostwa, ale później wszystko mu się wali i nie radzi sobie z utrzymaniem poziomu swoich podopiecznych.
Mi też się walka podobała, bo jak walczy Główka to są emocje. Jednak Główka po prostu kaleczył moje oczy bardzo słabą pracą nóg, a przede wszystkim nieznajomością abecadła bokserskiego. Usyk wypuszczał serię a Głowacki próbował ich unikać stojąc w miejscu i balansując głową (!). On nie umie kompletnie schodzić z linii ciosu. Przy takich toporach jak Huck czy Cunningham tego nie było widać, bo oni po prostu mają taki styl, który tego nie wymaga. Gdy przyszło do walki z technikiem Głowacki okazał się potwornym drewnem bokserskim. Niestety.
Mimo to dalej bardzo go lubię, bo to typ człowieka którego nie można nie lubić. Sympatyczny gość z sercem wielkiego wojownika. Zawsze całym sercem za Główką, jednak zawód po wczoraj ogromny. Wiedziałem, że nie jest on bajecznym technikiem (delikatnie mówiąc), ale takiej słabizny się nie spodziewałem. Masternak i Włodarczyk to przy nim profesorowie boksu. Inna sprawa, że oni nie mają nawet w 1/3 takiego ducha walki jaki ma Główka.
Może czas wyjechać do Stanów?
Btw. Fiodor Łapin (trener Głowackiego) ma ten sam syndrom, który przypisuje się naszemu zarządowi. :-D To świetny gość, by doprowadzić kogoś do mistrzostwa, ale później wszystko mu się wali i nie radzi sobie z utrzymaniem poziomu swoich podopiecznych.